 |
wpadliśmy na siebie w kuchni..-bladzi i ztruci, ktoś postawił przed nami kubki w siatkach z metalu i sączyliśmy kurewsko mocną kawę, wraz z którą wracała trzeźwość myślenia i chęć życia.. Po przebudzeniu nigdy nie pamiętaliśmy niczego co było wcześniej. Mówili nam, że tańczyliśmy , że rozmawialiśmy.. My jednak dalej nic pamiętaliśmy nawet tego jak i kiedy razem zasnęliśmy przy wspólnej smudze naszego ulubionego dymu. Oboje wiemy , że każdy papieros ze sobą jest naszym najlepszym posiłkiem w ciągu dnia.. / M.
|
|
 |
gdzie podziała się ta nasza bliskość? co stało się z zaufaniem? kto nam zabrał porozumienie? z każdym dniem oddalamy się coraz bardziej, a ja tracę osobę bez której trudno byłoby mi żyć.
|
|
 |
jedyne słowo jakie ciśnie mi się dziś na usta gdy Cię widzę to 'suka'. a to i tak zbyt łagodnie, bo zasługujesz na obicie pyska za takie świństwo. / veriolla
|
|
 |
Chciałbym cofnąć moje życie o rok. Wtedy na pewno nie zaprzepaściłabym szansy bycia z osobą na której mi zależy, nie straciłabym zaufania rodziców, nie zepsułabym się, nie zaczęłabym palić, pić, okłamywać rodziców, nie olewałabym szkoły, przyłożyłabym się do nauki. Byłabym lepsza osobą, córką i Twoją dziewczyną. /plasticova
|
|
 |
Chciałabym mieć znowu te 6 lat. Podchodzić do poważnych,trudnych spraw i problemów obojętnie. Wybuchać płaczem jak coś mi się nie podoba. Bawic się w dom, udawać 'mamę' i chcąc być już dorosłą osobą. Lubiłam chodzić do szkoły i chciałam już pracować. Teraz nie lubię chodzić ani do szkoły, ani nie chcę pracować. Miałam w sobie tyle energii. Teraz nawet nie chce mi się tyłka ruszyć sprzed komputera by iść siki. Wtedy wszystko było takie mega. Teraz też jest, ale mega do dupy.
|
|
 |
byłaś na drugim końcu miasta. poszłaś ze swoim chłopakiem więc się o Ciebie nie martwiłam. zastanawiałam się tylko czy pobijesz swój kolejny rekord w piciu piw, przecież każde wasze spotkanie kończyło się tym samym. zadzwonił do mnie i powiedział że zemdlałaś. spytałam ile w siebie wlałaś a gdy wypowiadał słowo 'czternaście' myślałam że sie przesłyszałam. 'jak mogłeś jej na to pozwolić idioto?! gdzie jesteście?' powiedziałam zdenerwowana. błagał żebym przyszła, że tylko ja mogę Ci pomóc. zaczęłam biec, bardzo szybko w waszym kierunku. nie mogłam Cię stracić.. jak dobrze, że to był tylko sen...
|
|
 |
Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka. Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka 'Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły !'. Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się 'za gruba, za chuda, za niska, za wysoka'. Ale wychodzi z domu. Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się 'za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste', ale uważa że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się 'za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste', ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: 'Jestem sobą' i idzie wszędzie. Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. /biegajdziwko
|
|
|
|