i co z tego ze alkohol uzaleznia? co z tego ze juz nie umiemy zyc bez papierosow? co z tego ze kazde nasze spotkanie zaczyna sie od jednego piwa, a konczy na zajebistym najebaniem? co z tego ze codziennie uczymy sie razem 'matematyki' ? laczy nas ta magia, ta dzieki ktorej nigdy nie zginiemy, a to wazniejsze niz 5 z historii. i zastanow sie co jest cenniejsze swiadectwo czy przyjazn?
|