 |
|
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
 |
|
brakuje mi tego szalenswa, stania w klubie o 2 nocy i proszenia ludzi o numer, zadnego wstydu, zadnych zahamowan, zero strachu. ciaglych prob zatracenia sie w innych ustach, wiecznie nieudanych. i brakuje mi biegania, jezdzenia na rowerach, smiechu do bolu brzucha, skakania do wody, krzykow, placzu, wszystkiego mi brakuje. nie umiem nie namieszac alkoholu, nie umiem nie byc nieporadna, nie umiem nie wybiec na pakier, kiedy chce tanczyc. nie umiem tez nie zaczac plakac w ostatniel lawce pod oknem.
|
|
 |
|
Coraz częściej z moich ust pada słowo typu 'kurwa', choć moją ostatnią szkołą tu nie była podstawówka.
|
|
 |
|
''Czuję jej dotyk na szyi, czy oddech na plecach, ręke na brzuchu i to w chuj mnie podnieca.''
|
|
 |
|
Bo każdy upadek tu kształtował mój charakter ;))
|
|
 |
|
Cześć w ogóle, co u Ciebie słychać, bo u mnie chujnia, ale tylko nie dzisiaj..
|
|
 |
|
Rób swoje dla siebie i nie pod kogoś, nigdy im nie pozwól, żeby pogrywali z Tobą.
|
|
 |
|
Znam świat, co mnie struł i nie ufam ludziom z góry, chcesz spaść ze mną w dół, by później wznieść się pod chmury?
|
|
 |
|
cholernie tesknie.. nie umiem sie bawic, ani nawet smiac. nie pamietam kiedy rozmawialam z zupelnie nieznana mi osoba, nie pamietam kiedy usmiechalam sie do kogos w autobusie. i umiem juz tegk co kiedys. i nie umiem o to walczyc. potrzebuje sily, ktorej ciagle mi brakuje, motywacji, planu, sensu dla ktorego chcialabym to zmienic.. potrzebuje czyjej silnej reki, cholernie tego potrzebuje..
|
|
|
|