|
Bałam się zmienić swoje życie. Bałam się wszystkiego co nowe. Bałam się śmierci. Bałam się życia. Dlatego postanowiłam to zmienić. Byłam tchórzem by żyć. Byłam tchórzem by skończyć swoją egzystencję. Musiałam podjąć ostateczną decyzję, z której już nigdy nie będzie odwrotu.
|
|
|
Gdyby ktoś zapytał mnie sześć lat temu jak wyobrażam sobie przyszłość, powiedziałabym, że nijak. Bez pracy, z ogromnym bólem przed życiem, zakopana pod warstwą ochronną. Zrujnowałeś mnie doszczętnie, ale spokojnie. Dziś powoli wychodzę na prostą. Znalazłam pracę, mam wspaniałych znajomych, wychodzę ze swojej strefy komfortu, małymi kroczkami wchodzę w najlepsze lata mojego życia. Taką mam nadzieję.
|
|
|
Mam nadzieję, że będziesz mi wdzięczny do końca swojego istnienia. Za to, że chciałam Cię uratować i to zrobiłam. Dzięki mnie masz teraz naprawdę dobre życie, mimo że swoje straciłam, pamiętaj o tym.
|
|
|
Czy kiedyś przestanę śnić o was? Tym razem byłam na przyjęciu, w końcu pogodziłam się z waszym związkiem, ślubem. Bolało nadal, ale zrozumiałam, że tak jest lepiej, może niekoniecznie dla mnie, ale dla Ciebie.
|
|
|
O wiele łatwiej wieść życie, w którym nie pozostało ani odrobiny prawdziwego życia, niż ośmielić się powiedzieć "pieprzę to" i odejść.
|
|
|
Dwoje ludzi. Są wspomnienia, których czas nie wymaże. Wieczność nie sprawia, że zapomina się o stracie, ona staje się tylko znośniejsza.
|
|
|
Tak bardzo się cieszę, że zrobiłaś sobie dom pod moim sercem okruszku. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Miłość nie odchodzi od razu. Nie przestajesz kogoś kochać z sekundy na sekundę. Tęsknota za uczuciem ciągnie się nawet latami po zerwaniu. Jeśli jest inaczej, wówczas to nie była miłość, a głupie zauroczenie.
|
|
|
"A później? A później i tak spotyka się kogoś, kto umie łączyć naturalną dobroć z szacunkiem do siebie. Wtedy dociera do nas, że są osoby, z którymi życie jest równie dobre, ale jednocześnie nie przypomina walki o przetrwanie i że ten ktoś, nie musi być skurwielem, żeby czuć się przy nim jak na emocjonalnym rollercosterze. Uświadamiamy sobie, że można być zaskakiwanym nie wybuchami złości i milczeniem, ale raczej kolacją w Rzymie i seksem na dywanie w salonie."
|
|
|
Nie o każdy związek warto walczyć, bo niektóre są jak teledysk disco polo, tylko, że bez muzyki. I smakują jak sushi z Biedronki. Są zimne, gumowe i suche, a jedyne co chcesz zrobić po konsumpcji, to zamknąć się samotnie w łazience. Miłość nie polega na tym, że się poświęca wszystko, czas, godność, szacunek do siebie, swoje marzenia, pragnienia, cele oraz przyjaciół, aby tylko z kimś być. Jeśli ktoś tak zrobił, to jest chory. A jeśli przy tym uważa, że miłość musi być bezwarunkowa, i w jej imię powinno się znosić różne rzeczy, to informuję, że jak ktoś szmaci drugą osobę to jej nie tylko nie kocha, ale też zwyczajnie nie szanuje. A skoro jej nie szanuje, to i tak ją/jego zostawi." (2/2)
|
|
|
Przestań karać drugą stronę.
Przestań gardzić.
Przestań dogryzać.
Przestań szukać zaczepki.
A jeśli nie potrafisz przestać to odejdź.
Nie wyładowuj swoich frustracji za niepowodzenia w pracy, czy w życiu na osobie, która z Tobą jest.
Twój partner/partnerka nie jest odpowiedzialny/a za Twój nastrój. Za twoje emocje.
A jeśli nie potrafisz przestać to odejdź.
Masz coś do powiedzenia na temat związku, w którym jesteś? To powiedz to osobie z którą jesteś. Nie mi, nie cioci Halince z Wałbrzycha, nie psiapsiom. Tej osobie.
A jeśli nie potrafisz przestać to odejdź.
Przestań dawać kolejne szanse. Reanimacja związku to nie są kolejne szanse. Jak ktoś je ciągle dostaje to się do nich przyzwyczaja. I w końcu macha ręką mówiąc: pomarudzi, pomarudzi, ale mu/jej przejdzie. " (1/2)
|
|
|
|