 |
Wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi, że posypał mi się świat.
|
|
 |
|
Jak nie okres to wywiadówka .
|
|
 |
|
ty sie kurwo puszczasz, a mnie od dziwki wyzywasz. / zm_
|
|
 |
wanna make you scream my name. It is a game. we both know.
|
|
 |
Spójrz na siebie w lustrze. Kogo widzisz? Czy to osoba, którą chcesz być? Czy może to ktoś inny, kim miałeś być? Osoba, którą powinieneś być, ale nie udało się. Ktoś mówi ci, że nie możesz, albo nie zrobisz tego? Bo możesz. Uwierz, że miłość tam jest. Uwierz, że marzenia spełniają się każdego dnia. Bo tak jest. Czasami szczęście nie pochodzi od pieniędzy, sławy czy władzy. Czasami szczęście pochodzi od dobrych przyjaciół i rodziny. I z cichej szlachetności wiedzenia dobrego życia. Uwierz, że marzenia spełniają się każdego dnia. Bo tak jest. Więc spójrz w lustro i przypomnij sobie, aby być szczęśliwym, bo zasługujesz na to. Uwierz w to. I uwierz, że marzenia, spełniają się każdego dnia. Bo tak jest / xpiccolox
|
|
 |
Pamiętam jakby to było dziś. Wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. Była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - Nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - Dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - Jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - On panią na pewno kosia, tak jak kubuś kosia prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami. / iszaaa
|
|
|
|