głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pyska09

nielegal   abor  zbiza to jest too.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

nielegal , abor, zbiza to jest too.

on nie wie kto jest kto   zaczyna prężyć się .

canzone dodano: 3 stycznia 2012

on nie wie kto jest kto , zaczyna prężyć się .

trzeba 2x spojrzeć żeby zobaczyć raz !

canzone dodano: 3 stycznia 2012

trzeba 2x spojrzeć żeby zobaczyć raz !

nie myśli a czuje chujem  .

canzone dodano: 3 stycznia 2012

nie myśli a czuje chujem -.-

okazał się zwykłym chujem

canzone dodano: 3 stycznia 2012

okazał się zwykłym chujem ,

obiecał wierność .

canzone dodano: 3 stycznia 2012

obiecał wierność .

zamarznięte ręce splecione  łączące w jedno bagno    nie dają spać...

canzone dodano: 3 stycznia 2012

zamarznięte ręce splecione, łączące w jedno bagno nie dają spać...

Spotkają się w piekle  nie będą się ranić   wszystko przez tą podlą nienawiść.  Oni razem odeszli ze świata   było za późno  by mogli się nawracać.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

Spotkają się w piekle, nie będą się ranić, wszystko przez tą podlą nienawiść. Oni razem odeszli ze świata, było za późno, by mogli się nawracać.

Role się odwróciły  teraz to on leżał bezwładnie   ona w bandażach tamowała krew na dywanie.  On obiecał  że ją puści  tylko ma go rozwiązać   teraz ona mówiła  że poczuje ją od środka.  Wzięła skalpel  czuła podłą nienawiść   poczuła się jak on  gdy chciał kogoś zabić.  On próbował się wyrwać  gnoił ją słowem   ona bez ruchu  tylko łzy spod powiek.  Nie mogła wytrzymać  tryskała krew   teraz stała się jego najgorszym snem.  Wbiła skalpel  klatka piersiowa na pół   ale niestety był wytrzymały na ból.  Musiała zrobić coś jeszcze  wyjęła mu wnętrze   łącznie z sercem  na reszcie...  Przestał oddychać  wbiła nóż w siebie   odeszli razem  trzymając się za ręce.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

Role się odwróciły, teraz to on leżał bezwładnie, ona w bandażach tamowała krew na dywanie. On obiecał, że ją puści, tylko ma go rozwiązać, teraz ona mówiła, że poczuje ją od środka. Wzięła skalpel, czuła podłą nienawiść, poczuła się jak on, gdy chciał kogoś zabić. On próbował się wyrwać, gnoił ją słowem, ona bez ruchu, tylko łzy spod powiek. Nie mogła wytrzymać, tryskała krew, teraz stała się jego najgorszym snem. Wbiła skalpel, klatka piersiowa na pół, ale niestety był wytrzymały na ból. Musiała zrobić coś jeszcze, wyjęła mu wnętrze, łącznie z sercem, na reszcie... Przestał oddychać, wbiła nóż w siebie, odeszli razem, trzymając się za ręce.

Przywiązał do krzesła  przewrócił na dywan   zawinął jak w bletkę  przeniósł do bagażnika.  Wywiózł w miejsce  gdzie śmierdzi od zwłok   zaczęła rzgać  gdy poczuła tą woń.  Na wznak ja położył  by zaczęła się dławić   On wziął nóż i widelec jakby siadał do kolacji.  Położył na kafelki  by poczuła chłód   On powoli wbił nóż  ona poczuła ból.  Był sadystą  rozkoszował się ludzkim wnętrzem   gdy kogoś kochał  dosłownie zdobywał serce.  Ona płakał  błagała by przestał   on miał satysfakcję  gdy tonęła w jękach.  On chciał wykonać cięcie  ostatnie w jej życiu   w kamienicy echo krzyków.  Ona zaczęła się wyrywać  złapała nóż   chciała wbić w niego i rozciąć na pół.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

Przywiązał do krzesła, przewrócił na dywan, zawinął jak w bletkę, przeniósł do bagażnika. Wywiózł w miejsce, gdzie śmierdzi od zwłok, zaczęła rzgać, gdy poczuła tą woń. Na wznak ja położył, by zaczęła się dławić, On wziął nóż i widelec jakby siadał do kolacji. Położył na kafelki, by poczuła chłód, On powoli wbił nóż, ona poczuła ból. Był sadystą, rozkoszował się ludzkim wnętrzem, gdy kogoś kochał, dosłownie zdobywał serce. Ona płakał, błagała by przestał, on miał satysfakcję, gdy tonęła w jękach. On chciał wykonać cięcie, ostatnie w jej życiu, w kamienicy echo krzyków. Ona zaczęła się wyrywać, złapała nóż, chciała wbić w niego i rozciąć na pół.

Nie wie już jak ma sobie radzić   on nie chce jej kochać  woli ją zabić.  Ona zmęczona chciałaby by to był sen   ale to realny koszmar  pełny krwawych scen.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

Nie wie już jak ma sobie radzić, on nie chce jej kochać, woli ją zabić. Ona zmęczona chciałaby by to był sen, ale to realny koszmar, pełny krwawych scen.

On siłą  ona płaczem. on we krwi  ona pacierz   Ona dla niego szmatą  on dla niej katem.

canzone dodano: 3 stycznia 2012

On siłą, ona płaczem. on we krwi, ona pacierz, Ona dla niego szmatą, on dla niej katem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć