 |
"nic dla mnie nie znaczy" - te słowa nie znikały z jej ust. Po każdym przebudzeniu się, dzień witała słowami "nic dla mnie nie znaczy".. Przed każdym posiłkiem powtarzała "nic dla mnie nie znaczy". Przed każdym treningiem krzyczała "nic dla mnie nie znaczy". Zasypiała wymawiając głośno "on nic dla mnie nie znaczy". To była forma jej odwyku, by w końcu zapomnieć, zrozumieć, że błędem była jego obecność / unvai
|
|
 |
a nie słyszałeś tego? "Jak wali się coś, to wali się wszystko" / unvai
|
|
 |
Bo tylko Twoje usta idealnie łączą się z moimi / unvai
|
|
 |
Jeśli zależy Ci na mnie - bądź, a nie bywaj / unvai
|
|
 |
Przecież potrafię poznać, że coś się zmieniło. To nie są te same oczy, nie ten uśmiech, to nie to samo odbicie w lustrze / unvai
|
|
 |
Nie pytaj 'dlaczego', gdy odejdę. Nie ośmieszaj się i nie pytaj. / unvai
|
|
 |
I mimo, że powinnam nie zrobiłam nic, by wszystkiemu zapobiec. / unvai
|
|
 |
Pierwsze słowa były określeniem jej bólu. Wchodząc głośno krzyczała, że uwierzyła mu, zaufała.. Wszystko niepotrzebnie, bo zranił ją mocno, próbując szukać choć część jej w innej. Nie chcąc słuchać niczego więcej podbiegł do niej, przepraszał. Oparł ją o ścianę, delikatnie obejmując dłońmi jej twarz. Pocałunkiem zamknął jej oczy. Wszystko wróciło./unvai
|
|
 |
Szukała elementów swojego życia, próbując ułożyć je w jakąś logiczną całość. Mimo, że ból nie pozwalał jej zapomnieć, próbowała. On stał obok i patrzył - zrozumiał / unvai
|
|
 |
Nie obchodzi mnie Twoja przeszłość. Miałeś być tu, ze mną. / unvai
|
|
 |
nie wymagaj ode mnie zrozumienia, wszystko kurwa, tylko nie zrozumienia / unvai
|
|
|
|