 |
chciałam, żebyś napisał. nie miała odwagi napisać pierwsza, zbyt długo milczeliśmy. zbyt długo nie było nas.
|
|
 |
to było coś inngo. to nie było zwykłe zauroczenie. na jego widok rumieniłam się i trzęsły mi się nogi,zaczynałam wygadywać jakieś głupoty, a najczęściej zaczynałam rozmowę o pogodzie.Ty patrzyłeś na mnie tym swoim ciepłym wzrokiem mówiąc : ''Jak Ty jesteś przy mnie zawsze jest ładnie'' - choć wcale nie było ta ładnie,ale to nie miało znaczenia ważne, że byłeś ze mną.
|
|
 |
on to coś więcej niż chłopak. to przyjaciel, któremu moge powiedzieć wszystko.to osoba, która zawsze potrafi mnie wesprzeć w trudnych chwilach. no i go kocham.
|
|
 |
za dużo jest w ludziach nienawiści, żeby nazwać ich swoimi przyjaciółmi.
|
|
 |
czasem nie ogarniam Ciebie i tego poje*anego świata.
|
|
 |
nie radziłam sobie z niczym,uczuciami,szkołą,rodzicami. po prostu żyłam z dnia na dzień. moim przyjacielem było wino, a przyjaciółkami fajki. miałam dość życia, gdy główną rolę grały fajki i wino, które piłam sama w parku na ławce./ nie potrafiłam z tym skończyć, choć próbowałam. to było silniejsze ode mnie. pętla, którą zawiązałam była na szyje. nie zrobiłam tego, strach był silniejszy ode mnie. wciąż mam dość, ale się staram..
|
|
 |
chyba wszystko zaczyna się układać.
|
|
 |
jeśli tęsknić to tylko za Tobą.
|
|
 |
widok Ciebie z papierosem w ręku i głupim uśmieszkiem wydał mi się dziwny. zawsze mówiłeś, że to szkodzi zdrowi, że to nie etyczne. kiedy paliłam, kiedy zrozumiałam, że to jest nałóg Ty kazałeś mi z tym skończyć. próbowałam i udało mi sie. jestem Ci wdzięczna, ale nie potrafię pojąć faktu, że jeszcze przed miesiącem byłeś innym człowiekiem. całkiem innym.,
|
|
 |
zapomniałam, już nie boli mnie fakt, że Twoje serce należy do innej.
|
|
 |
kocham w tobie wszystko. kocham Twój uśmiech, Twoje oczy, Twój głos, Twoje loczki, kocham jak chodzisz, a no i jeszcze kocham Twoją bluzę. fakt, że Ty kochasz swoją dziewczynę pomińmy.
|
|
 |
i choć większość ludzi uważa mnie za pyskatą, lecz miłą małolate to niekoniecznie jest prawda. jest to oczywiste, że nie pozwole sobą pomiatać, ale jeśli ktoś nie daje mi powodu, by po nim jeździć to tego nie robie. wiem, że nie jestem osobą, w której każdy chłopak się kocha, wiem też, że uważają mnie za zwykła koleżankę i nic więcej. zdaje sobie sprawę, że czasem przesadzam, ale jest to silniejsze ode mnie. wcale się nie dziwie, że nie mam chłopaka. po pierwsze wygląd, a po drugie, ja chyba nie umie z nimi gadać tak inaczej, niż z kolegą.
|
|
|
|