|
. Czekałam z nadzieją, że pewnego dnia zjawi się i już nigdy mnie nie opuści. To właśnie nadzieja pozwoliła mi wciąż funkcjonować. Odliczanie do kolejnego spotkania dodawały mi otuchy, że jeszcze kilka dni i znów zobaczę jego twarz. Jak jednak możemy się przekonać, nic nie trwa wiecznie. Mijały lata, a my wciąż walczyliśmy o nasze szczęście, aż w końcu... po prostu wszystko ustało. Zaczęliśmy się widywać coraz rzadziej, listy od niego nie przychodziły już tak często, a pewnego dnia ślad po nim po prostu zanikł. Otrzymałam ostatni list, który od tamtej chwili trzymam głęboko schowany w starej szufladzie.
|
|
|
Życie pisze nam różne scenariusze. Czasami to od nas zależy, który z nich wybierzemy, jednak czasami nie mamy jakiegokolwiek wpływu na to, jak potoczy się nasz los. Niezależnie od sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, każdy z nas był kiedyś w życiu zakochany. Dla niektórych było to tylko zauroczenie, które z czasem zrozumieli i postanowili ruszyć dalej, dla innych był to czas nieodwzajemnionej miłości, która przyniosła im tak wiele bólu. Ja również byłam zakochana. Zadziwiające jest, że mimo odwzajemnionej miłości, również przynosiła mi wiele bólu. Te proste chwile, kiedy tęsknota za nim zabierała mi zdrowy rozsądek. Znasz to uczucie? Tęsknisz za kimś tak bardzo, że zapominasz jak się oddycha? Te chwile, kiedy nie potrafisz myśleć o niczym innych tylko o bezpieczeństwie jakie odczuwałaś będąc w jego ramionach? Tak właśnie się czułam. Jednak to ani w jednej sekundzie mojego życia nie przeszkodziło mi w wierze. Wciąż czekałam.
|
|
|
Podczas ich pierwszego spotkania czuła do niego pewnego rodzaju niechęć. Był zbyt pewny siebie, arogancki, wścibski. Jakby pozjadał wszystkie rozumy świata. Utrzymywała się w odpowiedniej odległości od niego, zamknięta w swoim małym świecie. Aż w końcu pojawił się on i chwytając ją za rękę wprowadził ją w zakamarki swojej zranionej duszy, a z każdym krokiem bolało coraz bardziej i bardziej. Nie potrafiła zrozumieć jak tyle cierpienia jest w stanie wytrzymać jedno stworzenie. Jak odrzuca świat bojąc się kolejnego zranienia. I wiedziała już, że on jest wart walki. Jest wart więcej niż sam mógł zdawać sobie z tego sprawę.
|
|
|
A kiedy zobaczył ją po raz pierwszy, wiedział już, że znalazł na ziemi swoją namiastkę nieba.
|
|
|
Zanim powiesz komuś kocham - zastanów się, czy to nie tylko zauroczenie które z czasem przejdzie. Nie rzucaj słów na wiatr, bo nawet nie wiesz jak ogromna jest siła słowa kocham. Jak wiele szkód możesz wyrządzić bawiąc się czyimiś uczuciami, jak upadniesz na samo dno zostając sam. Tylko ty i echo twojego bezsilnego krzyku.
|
|
|
A fakt który czynił tą chwilę wyjątkową była sama wiadomość, że miała go na swoją wyłączność. Była w jego ramionach, miejscu w którym czuła się najbezpieczniej. I nic ani nikt nie był w stanie jej tego odebrać. Liczyła się tylko ta chwila, która dla nich wydawała się wiecznością.
|
|
|
Nigdy nie zapominaj o tych którzy byli, kiedy cały świat odwrócił się przeciwko tobie.
|
|
|
Ludzie zapominają, odchodzą, układają sobie życie na nowo. Zostawiają cie w tym bałaganie zupełnie samego, szukającego drogi ucieczki. Błądzisz tak bezsensownie wierząc, że oni wciąż o tobie myślą, że nadal jesteś częścią ich życia. Aż któregoś dnia uświadamiasz sobie, że przecież nic nie trwa wiecznie. Gdyby pamiętali... Gdyby kochali, nigdy nie pozostawiliby cię samego w najgorszym momencie twojego życia.
|
|
|
Mówisz kochasz, ale czy wiesz co to znaczy? Czy to tylko kolejne słowa rzucone na wiatr pod chwilą przyrostu emocji. Mówisz wybacz mi za wszystkie błędy, ale czy w takim razie wiesz, co zrobiłeś źle? Mówisz będzie lepiej nie znając przyszłości. Mówisz dasz radę choć wiesz, że nie zawsze są szczęśliwe zakończenia. Jak więc mam wierzyć. Jak więc mam rozróżniać dobre intencje od tych złych. Jak mam kochać. Naucz mnie iść przez drogę tego życia za nim będzie za późno.
|
|
|
Podczas tej jednej z zwykłych rozmów wtrącił - nie martw się, wierzę w ciebie, nie ma co się poddawać, spróbuj walczyć. Uśmiechnęłam się a przez myśl przemknęło mi czy wie, jak wiele znaczy dla mnie jego wsparcie.
|
|
|
A kiedy Ciebie nie ma wszystko się zmienia, głębokie przemyślenia i wracają wspomnienia , To jest nie do zapomnienia, ciepło Twego ciała, smak Twoich łez na moich ustach, na zawszę w mym sercu masz złotą komnatę .
|
|
|
Jak daleko musi to wszystko zajść, żebyśmy zrozumieli ile straciliśmy?
|
|
|
|