głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika przedmarancza_

To prawda! Zabiłam swoje serce  ale przecież to wszystko dla Jego dobra  ...

fcuk dodano: 30 stycznia 2013

To prawda! Zabiłam swoje serce, ale przecież to wszystko dla Jego dobra [...]

I nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to cholernie boli... Patrzeć jak ona stoi u twego boku  a Ty mówisz  że ją kochasz  że jest najważniejsza  nic poza nią się nie liczy  kiedy ona mówi Ci to samo... Wiesz  naprawdę chciałam Twojego szczęścia  chciałam byś znalazł miłość  której brakowało Ci dla mnie. Myślałam  że i ja wtedy poczuję się lepiej.. Teraz  kiedy wiem  że odnalazłeś ją czuję się tak jak wtedy  gdy powiedziałeś bym o Tobie zapomniała  znalazła szczęście u boku kogoś innego. Czuję  że ból nie jest w stanie pomieścić się w moim drobnym ciele  a w sercu  dziura  którą po sobie zostawiłeś  powiększa się z każdą chwilą. Nie jestem w stanie znieść tej myśli  że to nie moje dłonie będą dotykać Twojego policzka  a słodkie słowa nie będą tuliły Cię do snu  w którym mnie już nie będzie.. Ale wiesz czego boję się najbardziej? Nienawiści...nienawiści do Ciebie  do niej. Boję się  że zapragnę kiedyś waszego nieszczęścia  zapragnę byście cierpieli równie mocno jak ja..  POWRÓT? :

fcuk dodano: 30 stycznia 2013

I nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to cholernie boli... Patrzeć jak ona stoi u twego boku, a Ty mówisz, że ją kochasz, że jest najważniejsza, nic poza nią się nie liczy, kiedy ona mówi Ci to samo... Wiesz, naprawdę chciałam Twojego szczęścia, chciałam byś znalazł miłość, której brakowało Ci dla mnie. Myślałam, że i ja wtedy poczuję się lepiej.. Teraz, kiedy wiem, że odnalazłeś ją czuję się tak jak wtedy, gdy powiedziałeś bym o Tobie zapomniała, znalazła szczęście u boku kogoś innego. Czuję, że ból nie jest w stanie pomieścić się w moim drobnym ciele, a w sercu, dziura, którą po sobie zostawiłeś, powiększa się z każdą chwilą. Nie jestem w stanie znieść tej myśli, że to nie moje dłonie będą dotykać Twojego policzka, a słodkie słowa nie będą tuliły Cię do snu, w którym mnie już nie będzie.. Ale wiesz czego boję się najbardziej? Nienawiści...nienawiści do Ciebie, do niej. Boję się, że zapragnę kiedyś waszego nieszczęścia, zapragnę byście cierpieli równie mocno jak ja..| POWRÓT? :)

Niewiele mam do powiedzenia...a może wiele. Nie wiem. To chyba zależy od punktu widzenia  od tego  czy jest ktoś w stanie mnie wysłuchać  zbliżyć się do mnie  zrozumieć  a co najważniejsze  naprawdę mnie poznać. Zastanawiam się  jak to jest być kochanym  bo przecież już tak dawno tego nie czułem. Naprawdę. Cały czas mam wrażenie  że od jej śmierci jestem jak nigdy samotny. Moi przyjaciele  przynajmniej tak sądziłem  są dalej  ale jacyś tacy obcy  zajęci sobą. Spotkania jakieś takie dziwne. Rozmowy  mam wrażenie  że wymuszone  a nie jak dawniej żywe i szczere. Studia  jak dotąd zupełnie inne od tych wymarzonych. Tęsknota i miłość wymieszane  żal spotęgowany  a smutek coraz głębszy. Czasami  właściwie to coraz częściej  a raczej niemal codziennie chcę końca  modlę się o niego i spokój w sercu. Tu już nic na mnie nie czeka. Zawsze jednak będę czuł ten smutek  zawsze będę tęsknić i zawsze będę czuł się samotny. Tak jak przez ostatnie dni  tygodnie  miesiące...

smile93 dodano: 29 stycznia 2013

Niewiele mam do powiedzenia...a może wiele. Nie wiem. To chyba zależy od punktu widzenia, od tego, czy jest ktoś w stanie mnie wysłuchać, zbliżyć się do mnie, zrozumieć, a co najważniejsze, naprawdę mnie poznać. Zastanawiam się, jak to jest być kochanym, bo przecież już tak dawno tego nie czułem. Naprawdę. Cały czas mam wrażenie, że od jej śmierci jestem jak nigdy samotny. Moi przyjaciele, przynajmniej tak sądziłem, są dalej, ale jacyś tacy obcy, zajęci sobą. Spotkania jakieś takie dziwne. Rozmowy, mam wrażenie, że wymuszone, a nie jak dawniej żywe i szczere. Studia, jak dotąd zupełnie inne od tych wymarzonych. Tęsknota i miłość wymieszane, żal spotęgowany, a smutek coraz głębszy. Czasami, właściwie to coraz częściej, a raczej niemal codziennie chcę końca, modlę się o niego i spokój w sercu. Tu już nic na mnie nie czeka. Zawsze jednak będę czuł ten smutek, zawsze będę tęsknić i zawsze będę czuł się samotny. Tak jak przez ostatnie dni, tygodnie, miesiące...

Dzisiaj  po prostu  wesołych świąt. Przynajmniej weselszych niż u mnie. Świąt razem.

smile93 dodano: 24 grudnia 2012

Dzisiaj, po prostu, wesołych świąt. Przynajmniej weselszych niż u mnie. Świąt razem.

Chciałbym tak bardzo  by coś mnie zaskoczyło w końcu. Byś przyjechała nieoczekiwanie tylko po to  by pogadać i ewentualnie wypić tanie  słodkie wino. Byście przyjechali po mnie  zabierając mnie na fajkę. Byście napisali głupiego sms a   nie tylko wtedy  gdy mam urodziny lub z okazji zbliżających się świąt. Byście wyrwali mnie z domu  bym mógł poukładać sobie jakoś ten cały bałagan w mojej głowie i w moim sercu. Cholera. Zastanawiam się  dlaczego jestem taki słaby? Czy urodziłem się tylko po to  by za każdym razem odnosić porażkę? Gdzie jest to wszystko  czego pragnę? Gdzie oni  ludzi  których potrzebuję? Gdzie ta radość  która kiedyś była we mnie  ten uśmiech  który nie schodził z twarzy i ten optymizm na każdy następny dzień? Pragnę  by to wróciło. To i wiele innych rzeczy i ludzi  których w tak krótkim czasie straciłem.

smile93 dodano: 15 grudnia 2012

Chciałbym tak bardzo, by coś mnie zaskoczyło w końcu. Byś przyjechała nieoczekiwanie tylko po to, by pogadać i ewentualnie wypić tanie, słodkie wino. Byście przyjechali po mnie, zabierając mnie na fajkę. Byście napisali głupiego sms-a - nie tylko wtedy, gdy mam urodziny lub z okazji zbliżających się świąt. Byście wyrwali mnie z domu, bym mógł poukładać sobie jakoś ten cały bałagan w mojej głowie i w moim sercu. Cholera. Zastanawiam się, dlaczego jestem taki słaby? Czy urodziłem się tylko po to, by za każdym razem odnosić porażkę? Gdzie jest to wszystko, czego pragnę? Gdzie oni, ludzi, których potrzebuję? Gdzie ta radość, która kiedyś była we mnie, ten uśmiech, który nie schodził z twarzy i ten optymizm na każdy następny dzień? Pragnę, by to wróciło. To i wiele innych rzeczy i ludzi, których w tak krótkim czasie straciłem.

Życie to ironia. Tak myślę. Dlaczego? Wydaje mi się  że z nas kpi. Każdego  kolejnego dnia mocniej. Naprawdę. Tylko człowiek potrafi zdefiniować miłość na milion jeden sposobów  tylko człowiek potrafi przypisać przyjaźni setki przymiotników i tylko człowiek potrafi kochać w jednej chwili  a w drugiej nienawidzić. Czy to nie pewnego rodzaju kpina? Czy człowiek nie potrafi być po prostu tak bezwarunkowo szczęśliwy? Nie rozumiem. Chodzi tylko o głupie pieprzone szczęście.

smile93 dodano: 9 grudnia 2012

Życie to ironia. Tak myślę. Dlaczego? Wydaje mi się, że z nas kpi. Każdego, kolejnego dnia mocniej. Naprawdę. Tylko człowiek potrafi zdefiniować miłość na milion jeden sposobów, tylko człowiek potrafi przypisać przyjaźni setki przymiotników i tylko człowiek potrafi kochać w jednej chwili, a w drugiej nienawidzić. Czy to nie pewnego rodzaju kpina? Czy człowiek nie potrafi być po prostu tak bezwarunkowo szczęśliwy? Nie rozumiem. Chodzi tylko o głupie pieprzone szczęście.

Życie żyje  wiesz? Jeszcze nie jeden raz wszystko obróci się do góry nogami. Jeszcze nie raz stracisz przyjaciela  jeszcze nie raz się zakochasz. Wszystko przed Tobą. Nie chcesz zmian równie mocno  jak ja  ale one następują. Takie jest życie. Chcąc  czy nie  trzeba cieszyć się każdym dniem  wierzyć  trwać  a przede wszystkim kochać.

smile93 dodano: 8 grudnia 2012

Życie żyje, wiesz? Jeszcze nie jeden raz wszystko obróci się do góry nogami. Jeszcze nie raz stracisz przyjaciela, jeszcze nie raz się zakochasz. Wszystko przed Tobą. Nie chcesz zmian równie mocno, jak ja, ale one następują. Takie jest życie. Chcąc, czy nie, trzeba cieszyć się każdym dniem, wierzyć, trwać, a przede wszystkim kochać.

Nie potrzebuję miliona znajomych. Wystarczy jeden cholerny  prawdziwy przyjaciel.

smile93 dodano: 7 grudnia 2012

Nie potrzebuję miliona znajomych. Wystarczy jeden cholerny, prawdziwy przyjaciel.

Mamo. Mamusiu. Nie pozwól mi przeżywać na nowo tego samego snu. Snu  w którym jesteś przy mnie  w którym umierasz. Snu  którego cholernie się boję  którego nienawidzę. Nie chcę kolejny raz obudzić się w środku nocy mokry od potu i zastanawiać się  co jest kurwa iluzją  a co prawdą. Nie chcę złudnych nadziei. Nie chcę tak cierpieć. Ja zwyczajnie się boję  że kiedyś nie wytrzymam...

smile93 dodano: 7 grudnia 2012

Mamo. Mamusiu. Nie pozwól mi przeżywać na nowo tego samego snu. Snu, w którym jesteś przy mnie, w którym umierasz. Snu, którego cholernie się boję, którego nienawidzę. Nie chcę kolejny raz obudzić się w środku nocy mokry od potu i zastanawiać się, co jest kurwa iluzją, a co prawdą. Nie chcę złudnych nadziei. Nie chcę tak cierpieć. Ja zwyczajnie się boję, że kiedyś nie wytrzymam...

Marzę o fajce. O tym  by był zawsze ktoś  kto po prostu przyjedzie do mnie z paczką fajek  by porozmawiać  o tych poważniejszych jak i tych bardziej radosnych rzeczach. By był ktoś  dla kogo nie będę niewidzialny.

smile93 dodano: 7 grudnia 2012

Marzę o fajce. O tym, by był zawsze ktoś, kto po prostu przyjedzie do mnie z paczką fajek, by porozmawiać, o tych poważniejszych jak i tych bardziej radosnych rzeczach. By był ktoś, dla kogo nie będę niewidzialny.

I mam to wszystko w dupie! Tego wieczoru nie naprawi fajka czy browar. Nie naprawi stłuczony kubek  ani spacer na mrozie. Kurwa. Kurwa. Kurwa. Czemu do cholery czuję się taki niezrozumiany? Dlaczego mam wrażenie  jakby już nikomu na mnie nie zależało? Dlatego  że mnie lepiej poznali? Dlatego  że często nie mam dobrego humoru? Dlatego  że staram się być szczery? Dlatego  że to ja się nie staram? Dlatego  że jestem bezwartościowy  nieistotny w tłumie otaczających ich ludzi? No kurwa nie wiem. Samotność mnie przerasta. Czuję ją ciągle. Potęguje ją milczenie mojego telefonu  ale też niespełnione obietnice spotkań. Czuję to od dawna. Tą pustkę. Od tamtego dnia. I...boję się  zwyczajnie się boję zostać sam. Boję się ich stracić. Boję się  że samotnych wieczorów będzie tylko więcej.

smile93 dodano: 7 grudnia 2012

I mam to wszystko w dupie! Tego wieczoru nie naprawi fajka czy browar. Nie naprawi stłuczony kubek, ani spacer na mrozie. Kurwa. Kurwa. Kurwa. Czemu do cholery czuję się taki niezrozumiany? Dlaczego mam wrażenie, jakby już nikomu na mnie nie zależało? Dlatego, że mnie lepiej poznali? Dlatego, że często nie mam dobrego humoru? Dlatego, że staram się być szczery? Dlatego, że to ja się nie staram? Dlatego, że jestem bezwartościowy, nieistotny w tłumie otaczających ich ludzi? No kurwa nie wiem. Samotność mnie przerasta. Czuję ją ciągle. Potęguje ją milczenie mojego telefonu, ale też niespełnione obietnice spotkań. Czuję to od dawna. Tą pustkę. Od tamtego dnia. I...boję się, zwyczajnie się boję zostać sam. Boję się ich stracić. Boję się, że samotnych wieczorów będzie tylko więcej.

 Chodźmy do łóżka...  Ogarnij się. Idź spać. Wytrzeźwij. Przemyśl..

smile93 dodano: 19 listopada 2012

-Chodźmy do łóżka... -Ogarnij się. Idź spać. Wytrzeźwij. Przemyśl..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć