|
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich smsów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie? / veriolla
|
|
|
|
Nie ma słowa ''kochałem''. Miłość nie ma czasu przeszłego. Jeżeli kiedykolwiek przestałeś kogoś kochać znaczy, że nigdy prawdziwie go nie kochałeś.
|
|
|
Trzeba się najpierw zgubić, by dotrzeć do tego czego nie można znaleźć
|
|
|
|
Byłeś ważny, zjebałeś, żegnam. | desperacko
|
|
|
Słowa nie oddają tego, ile waży strata.
|
|
|
Twarda dziewczyna. Nie daje na pierwszej randce. Nie przytula się do byle kogo. Nie bierze, nie pije, nie pali. Zamiast pocałunku faceta, idzie na boisko. Nigdy nie poczuła prawdziwej miłości. Nigdy nikomu nie zaufała. Nie płakała przez nikogo, to było jej zdaniem żałosne. Ale... nigdy też nikogo nie kochała. Każdego testowała, odpychała. Chciała sprawdzić czy ten "ktoś" wróci, czy temu "komuś" zależy. Nigdy nikt nie wrócił. Słomiany zapał facetów. A ona? Nigdy dla nikogo się nie zmieniła. Raz było lepiej, raz gorzej. Ale radziła sobie bez faceta z powodzeniem. Była sobą. Twarda dziewczyna bez serca./s.z.w
|
|
|
Teraz nawet przyjaciółka jest dalej niż najdalszy zakątek świata... /s.z.w
|
|
|
-Moje serce jest takie malutkie, cichutkie i zamknięte na kluczyk. -Jak znajdę ten kluczyk to Ci go oddam. Nie chce sam decydować za twoje serce. /s.z.w
|
|
|
Zapach jego zwietrzałych perfum na moim łóżku obudził mnie rankiem. W płuca zaciągnęłam ten afrodyzjak. Podniosłam się i znów opadłam na poduszki. To było magiczne. Sięgnęłam po telefon a tam wiadomość, gdy otworzył oczy poczuł zapach moich włosów, taki przyjemny i delikatny gdy ostatni raz mnie przytulał. Może nie jest idealny, każdy ma wady, ja również nie jestem ideałem. Ale ma w sobie coś, teraz tylko czekać aż w końcu rozbudzi ten głaz którym stało się moje serce. /s.z.w
|
|
|
Kochanie, całując moje policzki przyprawiasz mnie o palpitacje serca. /s.z.w
|
|
|
"Nie chcę robić ci nadziei.." Słowa za które go szanowała i nienawidziła. Tak bardzo chciała żeby był tylko jej. Kolejne chore ambicje. Kurwa, czy każdy kto mógłby ją mieć jest poza jej zasięgiem a tych których nie chce ma bez liku? Pierdolony świat, a mógł być z nią szczęśliwy./s.z.w
|
|
|
Przyjechał! Tyle drogi specjalnie dla niej. Zaparkował swoją czarną toyote pod drzewem i poszli na spacer. Żar lał się z nieba, zaprosiła go do domu. Leżeli na łóżku i słuchali muzyki. Łaskotali się, śmiali. Wydawało się, że był szczęśliwy. A przecież właśnie o to jej chodziło. To był niesamowity dzień. Może będzie takich więcej.. Kto wie? /s.z.w
|
|
|
|