 |
Jak tak na ciebie patrzę to na usta cisną mi się słowa 'lubisz to suko' albo 'do loda mała'. Poczekaj , jak to się nazywa bo zapomniałam .... a no tak , reputacja ? / nacpanaaa
|
|
 |
-piłaś kiedyś sama do siebie ?- nie. - to znaczy że nie jest jeszcze tak źle skoro nigdy nie piłaś sama - o nie , nie o to mi chodziło. Piłam w samotności bardzo wiele razy , tylko zawsze wtedy wymyślałam sobie jakiegoś przyjaciela i udawałam że piję do niego - to zmienia postać rzeczy - no cóż , życie / nacpanaaa
|
|
 |
"Nigdy nie zapomną, choć nawet nie znaja swoich imon..."
|
|
 |
"Tym razem nikt się nie pomylił
Choć dziś wieczór się odkryli to nie decyzja chwili
Tu są, bo tak chcą, ona ma go a on ma ją
Jutro się rozstaną, ale dzisiaj to nie błąd"
|
|
 |
Gra się zaczęła , to coś jak rosyjska ruletka rozumiesz ? Moja osoba nie należy do najnormalniejszych , moi przyjaciele nie należą do najłagodniejszych a mój chłopak nie należy do najmilszych. Zaczynasz się bać ? To dopiero początek , zrozum ze mną nie warto zadzierać jeśli tego nie ogarniasz no to cóż , powodzenia / nacpanaaa
|
|
 |
Może to dziwne ale lubię patrzeć na niego kiedy jest zjarany.Lubię kiedy się zaciąga i wybucha tym niekontrolowanym śmiechem , pociąga mnie widok jego oczu niekiedy aż czerwonych.Wygląda wtedy jak takie bezbronne dziecko które nie wie nic o brudnym świecie , niema w nim wtedy tej arogancji i bezczelności , niema tego skurwysyńskiego uśmieszka którego mimo wszystko uwielbiam ale który niekiedy potrafi mnie tak bardzo wkurzyć. Tak wiem że to lekko toksyczne , nie musisz mi mówić / nacpanaaa
|
|
 |
Jeśli chodzi o rzeczy błahe to często zmieniam zdanie na przykład raz mówię że podobają mi się krótkie włosy a raz że długie , raz że wolę proste a raz że jednak krótsze.Raz że bardziej smakuje mi sok kaktusowy a innym razem że bananowy.Raz że lepsza jest 'Pierwsza Miłość' a raz że 'Zbuntowani' . Ale kiedy mówię do Ciebie 'bracie' to wierz mi że nie jest to puste słowo tylko dokładnie przemyślane , że możesz na mnie liczyć , że zawsze będę przy tobie i stanę murem w każdej sytuacji i tak już będzie zawsze ./ nacpanaaa
|
|
 |
Siedziałam z ziomkiem na kanapie , ja ogarniałam zaległości z hiszpańskiego a on bezsensownie skakał po kanałach kiedy nagle usłyszeliśmy odgłos auta parkującego na podjeździe 'sprawdź kto to' poprosiłam a on chwilę później podszedł do okna 'jakaś ciężarówka' 'co' spytałam zdziwiona 'no a raczej samochód przewozowy czy coś w tym stylu' rzucił a wtedy do salonu wszedł mój uśmiechnięty tata 'co to ma być' zapytałam ręką wskazując na zewnątrz 'kupiłem perkusję' powiedział 'że co' kompletnie mnie rozwalił 'no co zawsze chciałem nauczyć się grać' gdy skończył to zdanie do środka weszło dwóch mężczyzn powoli wnoszących owy instrument 'to może i ja się nauczę' odezwał się Johnny 'jasne , ale najpierw zanieśmy to na dół' szepnął do niego tato po czym oboje zostawili mnie samą siedzącą bez ruchu zszokowaną miną.Tak ,ostatnio coraz częściej mam wrażenie że rodzina Adamsów wymięka przy odchyłach mojej familji / nacpanaaa
|
|
 |
Tak , jest skurwysynem ale moim a to wiele zmienia / nacpanaaa
|
|
|
|