 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
Człowiek, który nie stawia czoła cierpieniu, nie akceptuje życia. Ucieczka przed cierpieniem jest ucieczką przed życiem.
|
|
 |
wielka dziura w miejscu, gdzie kiedyś było serce i choć nadal bije, to nie potrafi kochać .
|
|
 |
usłyszeć od ukochanej osoby słowa 'nie chcę Cię znać' -bezcenne złamanie serca.
|
|
 |
nie ma sensu szukać winnych. to nie Bóg jest winny, ani nie los, przeznaczenie też nie zawiniło. to my sami jesteśmy sobie winni i pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie, nie do otaczającego nas świata.
|
|
 |
w ustach smak wódki i wypalonych papierosów, w głowie zamęt od tych używek i natarczywych myśli. myśli o Nim. że to wszystko minęło i przepadło w niekończącą się przepaść wszechświata, że nigdy już nie wróci.
|
|
 |
wiesz, czym jest przyjaźń ? taka prawdziwa ? to nie tylko wspólne wygłupy i rozmowy do późna, to przede wszystkim szczerość i zaufanie, wzajemne wsparcie i pomoc w trudnych chwilach, znajdowanie czasu dla siebie mimo napiętego grafiku dnia, to dzwonienie do siebie nawet w środku nocy i poczucie pewności, że zostanie się wysłuchanym. więc pomyśl teraz jak mogę się czuć, skoro osoba, która spełniała wszystkie powyższe kryteria, robiła to tylko dlatego, by się do mnie dobrać ?
|
|
 |
nasz związek nie jest taki jak inne. nieustannie się kłócimy, we wszystkim szukamy powodów do kolejnej awantury. obrażam się na Niego 164982 razy dziennie i nigdy nie przepraszam, czekam na Jego pierwszy krok. w ciągu tego samego dnia wyglądamy na zakochaną w sobie do szaleństwa parę i nienawidzących się wrogów, mówiących 'kocham Cię', a chwilę później 'spierdalaj'. dzień zaczynamy uśmiechem, kończymy łzami. robimy sobie na złość, często mnie nie rozumie i nie potrafi czytać między moimi słowami, wszystko bierze dosłownie do siebie albo bez potrzeby szuka drugiego dna. wiele osób na naszym miejscu dałoby sobie spokój z takim 'związkiem', usprawiedliwiając to różnicą charakterów, jaka nas dzieli, ale nie my. powód jest prosty -szalejemy za sobą.
|
|
 |
nie próbuj łapać szczęścia na siłę -na pewno ucieknie. gdy nie będziesz go gonić i poczekasz na nie, przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie.
|
|
 |
uwielbiałam przytulać się do Niego i wsłuchiwać w rytmiczne bicie Jego serca. biło spokojnie, niemal w takim samym rytmie jak moje. gdy złączałam nasze usta gwałtownie przyspieszało, o mało co nie wyskakując z klatki piersiowej. ten dźwięk działał na mnie uspokajająco - dźwięk bicia serca ukochanej osoby.
|
|
 |
dziś zasypiam w moim rodzinnym mieście, we własnym łóżku w towarzystwie Alfreda i Elvisa, kochanych pluszaków, On -w Paryżu, mieście miłości. dzieli nas kilkaset kilometrów, ale mimo to jest coś co nas łączy -wspólne patrzenie w bladą tarczę księżyca na ciemnogranatowym niebie.
|
|
 |
Wpatruję się w pustą kartkę i nie potrafię napisać nic, poza jednym słowem. Moja ręka, jakby automatycznie, przelewa atrament długopisu na jedną ze stron zeszytu, a litery układają się w Twoje imię. Wciąż, każdej nocy, ogarnia mnie niepokój, bo nie wiem, czy dam sobie radę bez Ciebie. Potrafię już żyć. Wstaję rano i pierwszą rzeczą jaką robię jest kawa. Naiwnie sięgam po kubek, z nadzieją, że tym razem się nie poparzę i w momencie dotknięcia dłonią szkła czuję zawód ukryty w cieple przeszywającym moją dłoń. Tak samo jest z tym wszystkim, z czym mierzę się odkąd odeszłaś. Chcę złapać każde wspomnienie i wyciągnąć Cię ze zdjęć, ale każda próba kończy się porażką. Wiem, że Twój powrót jest już niemożliwy, a mimo to wciąż próbuję. Nie chcę i nie umiem zostawić Cię tam samej, tak samo jak nie umiem być tu bez Ciebie. Jeszcze Cię kiedyś przytulę Eliza, obiecuję. \mr.filip
|
|
|
|