 |
CZ 2 U tej spowiedzi dowiedziałam się również dlaczego tak często kłócę się z innymi. "Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego". Jeżeli nie umiesz pokochać siebie, jeśli nie jesteś sprawiedliwy dla samego siebie nigdy nie będziesz dla innych. Po tym co napisałam, większość może pomyśleć, że jestem nie wiem jak pobożna. Wierze w Boga, tak, ale nie chodzę do kościoła, nie modlę się codziennie. Staram się być dobrym człowiekiem. Nic więcej nic mniej.
|
|
 |
CZ 1 Spowiedź. Wiele z Was pomyśli, że to coś śmiesznego, coś głupiego. Ja nie chodzę często do spowiedzi, byłam wczoraj. Wcześniej? Pół roku temu, na pogrzebie mojego Dziadka[*]. Wczoraj miałam ostatni dzień rekolekcji, nie poszłam do księdza od nas tylko do tego który prowadził nasze rekolekcje. To On uświadomił mi, że nie umiem pokochać samej siebie, ale jak mam to zrobić, kiedy ukochana osoba twierdzi że cały czas tylko marudzę, jestem ciężka, męczę dupę, czy przypierdalam się. Nie czuję się w żaden sposób doceniona, w żaden. już od jakiegoś czasu nie byłam tak naprawdę szczęśliwa. Pierwszego dnia, w środę ksiądz dał nam "zadanie domowe". Mieliśmy stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie głęboko w oczy i szczerze powiedzieć "Dziękuje Boże, że stworzyłeś mnie tak cudownie". Nie umiałam tego powiedzieć, owszem powiedziałam, jednak nie to. Powiedziałam "Dziękuje Boże, że stworzyłeś mnie tak głupią i naiwną".
|
|
 |
dziś nie czytam już pomiędzy wersami, a sens nie wydobywa się z uderzeń serca, dziś jedyne co widzę to krew pozostawioną na kafelkach. dziś stchórzę po raz kolejny a zarazem ostatni, tak, uda mi się. to właśnie dziś odejdę, to mnie nigdy więcej nie zobaczysz, to od jutra mnie już nie będzie. / Endoftime.
|
|
 |
Złap mnie, przytul mocno, mnie do siebie, powiedz ze tak bardzo kochasz, tak jak ja kocham wciąż Ciebie.
|
|
 |
Już nie tęsknie. Moje serce dawno z tęsknoty umarło.
|
|
 |
|
Chcę Ciebie dzisiaj, jutro, w przyszłym tygodniu i przez resztę mojego życia..
|
|
 |
Ciągła zmienność. Obojętność i zainteresowanie. Pisanie i olewanie. Śmiech i rozpacz. Kilkugodzinne rozmowy, po których nie usłyszę nawet 'cześć' kiedy Cię mijam. Przestań się mną bawić, proszę. [mowdomniedalej]
|
|
 |
życie traci na znaczeniu, kiedy połowa Twojego serca jest już martwa, kiedy wraz z odejściem kogoś, kto znaczył dla Ciebie więcej niż własne życie, jego uderzenia jakby umilkły. / Endoftime.
|
|
 |
a co jeśli tak bardzo kocham że uważam ze powietrze jest zbędniejsze od ciebie? | zakochana.pl
|
|
 |
tak naprawdę nigdy nie był blisko, nigdy mnie nie przytulił ani nawet nie dotknął brzegiem dłoni, nie widział jak dzięki Niemu się uśmiecham, nigdy nie widział jak płaczę, czy też jak się śmieję, nie słyszał mojego głosu. a pomimo to, sercu był bliższy bardziej niż lewe płuco, On był częścią tego serca, tą znacznie ważniejszą dającą najwięcej, tym głupim kawałkiem mięsa, które jeszcze wczoraj dawało życie, a dziś? dziś jest już martwe. / Endoftime.
|
|
 |
tęsknisz za jedną osobą choć masz sto razy więcej ludzi na których Ci zależy ale mogłabyś ich wszystkich wymienić na tę jędną bo masz wrażenie że to dla niej żyjesz .
|
|
 |
choć te wszystkie kłótnie tak bardzo bolą, choć mogą na naszej z drodze zniszczyć doszczętnie wszystko, to wiesz, ja mam tą świadomość, że jeśli zniszczyć, to jedynie na chwilę, bo to właśnie one, uświadamiają Nam jak cudownych ludzi mamy przy sobie, jak bardzo nam na Nich zależy, jak wszystko inne przy Nich się streszcza, i jak bez Nich to co mamy nie miałoby najmniejszego sensu. to właśnie prawdziwa przyjaźń, jest czymś co daje nam to pieprzone szczęście, na każdym kroku wbrew każdej z przeszkód. a niekiedy po prostu potrzebujemy kłótnie, by zdać sobie sprawę z paru spraw, bo to właśnie wtedy, jesteśmy w stanie wyrzucić z siebie doszczętnie wszystko, każde uczucie, które jest podstawą tego co mamy, a mamy naprawdę wiele, mamy siebie. / Endoftime.
|
|
|
|