 |
Wiedziałam, ze mogę Cię tam spotkać..że mogę Cię tam zobaczyć.. Serce się cieszyło,bo mogło Cię znów ujrzeć, a rozum się bał, ze znów będzie mętlik w głowie i w nocy problem z zaśnieciem.. I tak będzie ! Ale musiałam tam pójść i zawieść te cholerne papiery ! Dostrzegłeś mnie i od razu pojawiłeś się obok. Mimo chłodu jaki tam panowal zrobiło mi się gorąco, nogi zaczęły mi sie trząść, dłonie zwilgotniały, a w gardle zrobiła się ogromna kula nie pozwalajaca wydobyć z siebie głosu.. Stałeś tak wpatrzony we mnie , a ja w Twoje brazowe oczy..Powiedziałam,że przyjechałam Cię odwiedzić,niby na żarty, ale było w tym sporo prawdy..Tęsknie za naszymi pogawędkami..tęsknie za Tobą.. Kiedy w końcu to zrozumiesz ..?!
|
|
 |
-Rozczarowałeś mnie..( powiedziała idąc obok niego)- jaa? ale dlaczego? co ja zrobiłem?(spytał zatrzymując sie. Spojrzał w jej duże zielone oczy)-No właśnie chodzi o to, że nic nie zrobiłeś..-nie rozumiem..(przyznał)-bo..(zamyśliła się)-bo.. znamy się od tak dawna.. a jesteśmy tylko na cześć..Gdyby nie to..że spotkaliśmy sie tu przypadkowo..(przerwała nie wiedząc co dalej powiedzieć)-chyba nadal nie rozumiem..(odparł,nie wiedząc o co jej chodzi)- no..no.. do jasnej cholery, umówisz się w końcu ze mną?! czy będziemy udawali,ze nic się miedzy nami nie dzieje?!( zawstydzona odetchnęła z ulgą)-yy..-stał zaskoczony jej wyznaniem.Pocałował ją po czym zapytal; -a jak miałem to zrobić, skoro patrzyłaś na mnie tak jakbyś chciała mnie zabić?- bo chciałam!( wzięła go za rękę i odeszli szukając swej wspólnej drogi.) --> ten wpis pojawił się u mnie na moblo, ale wstawiłam go jeszcze raz :)
|
|
 |
Nie chcę się oszukiwać, nie chcę się łudzić..Nie chce wierzyć, że coś zdarzyć się może.. Chcę mieć pewność..nadzieję.. A jedyne co mam to intuicja, która zbyt często mnie zwodzi.. Przeczucie? taak, tylko szkoda, ze najczęsciej dotyczy życia innych niż mojego własnego.. Pomóż mi to zmienić.. Pomóż zmienić mi moje życie na lepsze.. Doskonale sie do tego nadajesz.. Musisz tylko chcieć..
|
|
 |
Szukając siebie, znalazłam Ciebie... Nie chciałam tego.. pamiętam jak rok temu przeżywałam coś podobnego.. Lecz na Twoje miejsce szybko znalazl się ktoś nowy, ktoś kto bardziej przewrócił mój świat do góry nogami.. Wtedy Ty sobie o mnie przypomniałeś.. Ale było zapóźno.. Więc dlaczego to znów wróciło? Dlaczego kolejny raz nasze drogi sie złączyły? Dlaczego teraz zachowujesz się tak jak przed rokiem? dlaczego nie dasz nam szansy? Dlaczego..?
|
|
|
|