 |
Uwielbiam noc. Sama nie wiem dlaczego... Może dlatego, że dla mnie noc jest prawdziwa. Nie tak obłudna i zakłamana jak dzień... Bo to właśnie nocą mogę zmyć ten cały makijaż, przestać wreszcie udawać, że jestem silna i że to wcale nie boli i po prostu rozpłakać się jak małe dziecko...
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
Mam zasady, które łamie i maniery, które olewam. Nocy nie przesypiam, a wódkę pijam z butelki. Wracam do domu późno lub wcale nie wracam. Poza tym jestem wiecznie zbulwersowana i pretensjonalna.
|
|
 |
XXl w - w wieku 14 lat zostajesz nałogową palaczką , zbyt częste melanże i odloty psują ci psychikę , na imprezach kiedy przez twoją krew przepływają promile zdradzasz swojego chłopaka na prawo i lewo , po czym jedynym twoim wytłumaczeniem jest 'kochanie ale byłam pijana' . Kiedy po kilku takich razach chłopak już Ci nie wybacza , jesteś tak wkurzona , iż robisz wszystko by zniszczyć mu życie . Temat miłości zakończyliśmy, albowiem są też uczciwe przypadki związków . Przyjaźń - XXl wiem i to słowo traci na swojej wartości . Dziś , w przyjaźni chodzi jedynie o to by mieć z kim obgadać ludzi , kogo opalić i może kiedy już chłopak nas zostawi -wypłakać się . Nie ma zaufania i szczerości . Rodzina - większość nastolatków widuje ją rano kiedy wstaje i późnym wieczorem gdy wraca do domu . W sumie to widzi ją na oczy może jedyne 5h . - XXI - hojność , egoizm i zero szacunku.
|
|
 |
spotkali się w pobliskim parku. dziewczyna zalewała swoją twarz łzami. - dzięki Tobie dowiedziałam się, co tak naprawdę znaczy kochać. nie odchodź, nie przeżyję bez Ciebie... - mówiła, krztusząc się łzami. - nie rozumiesz. to już przeszłość. - powiedział zwyczajnym tonem, pozbawionym uczuć. - spakuj moje rzeczy. przyjdę po nie jutro. - wstrząsnął nią ból, jakby zadał śmiertelny cios w jej małe serce. upadła na kolana, kryjąc twarz w dłoniach. niezdarnie się podnosząc, poszła w stronę ich mieszkania. w głowie miała setki myśli. z rozpaczy trzasnęła drzwiami. wyjęła z szafki ulubione wino i otworzyła szafę. zaczęła go pakować. tuliła każdą rzecz, która należała do niego. napawała się ostatni raz ich strukturą, zapachem. kilkakrotnie wkładała i wyjmowała je z torby. nie potrafiła rozstać się z jego perfumami i szarą koszulką. schowała je w szufladzie, jak prawdziwe skarby.
|
|
 |
moje usta lubiły, gdy był obok.
|
|
 |
Może kiedyś pozwolę Ci nazwać mnie Twoją, może kiedyś będziesz miał szanse obudzić się obok mnie, może kiedyś opowiem ci o największym bólu jaki przeżyłam w życiu i o tym co najbardziej lubie jeść na obiad. Może.
|
|
 |
Tak,jesteśmy źli. Wagarujemy żeby się od rana w spokoju naćpać,upijamy się co 2 dzień,uprawimy dziki seks w różnych dziwnych miejscach,palimy papierosy w szkolnych kiblach,organizujemy ustawki, nie szanujemy starszych, nie chodzimy do kościoła,w ogóle to tylko po barach chodzimy,przebijamy opony typom,którzy nam się narazili i kręcimy porno na imprezach.Tak,stoczyliśmy się,tak, doskonale widzimy co się z nami dzieje. Proszę, powiedz,ze tłumaczy nas chociaż to ze znamy wartość słowa 'kocham'.
|
|
 |
Musisz mnie kochać wiesz,mam pozwolenie na broń.
|
|
|
|