 |
ach te ideały. gdyby ludzie byli doskonali to szybko by się nudzili sobą. zero emocji, wszystko takie jakieś monotonne, żadnych porywów serca. może lepiej, że ideały nie istnieją. każdy ma kogoś dla siebie na wzór tego ideału. i jest zajebiście. lepiej być nie może. a mój ideał? mam taki w swojej głowie. Ktoś na pewno do niego będzie pasować. z mniejszymi czy większymi wadami. ale będzie. każdy ma wady, ale nie każdy o nich wie. albo co gorsze ukrywa je. lepiej je zamienić w jakiś plus, a nie zakrywać grubym warstwami zalet. zalety... hmm. są ważne, ale nie najważniejsze. ważniejsze są wady, bo to z czułego punktu trzeba zrobić swój najmocniejszy. nigdy odwrotnie. więc idziemy do przodu. z mojego ciągłego nawijania zrobiłam zaletę. gadulstwo przerodziło się w pewność siebie i śmiałość. jutro zacznę współpracować z moimi innymi wadami.
|
|
 |
tysiąc powodów by uciec, milion by nie wrócić, jeden by zostać
|
|
 |
pod trzema warstwami uśmiechu ukrywam codzienny płacz pod prysznicem
|
|
 |
ja wszystko wytrzymam, muszę tylko czuć, że Ty mnie kochasz
|
|
 |
powinnaś być bardzo opalona, przecież te latarnie tak strasznie grzeją. / parodiaa
|
|
 |
- co ludzie robią najlepiej? - nie wiem. co? - udają. po prostu udają.
|
|
 |
kochaj mnie. nie słowami, nie uczynkami. sercem mnie kochaj
|
|
 |
nie chcę być idealna. chcę być tylko Twoja
|
|
 |
przychodzą takie dni, że jedyne co wiesz, to to, że musisz przetrwać
|
|
 |
za mało mam Ciebie, a innych często dosyć
|
|
|
|