 |
i obiecuję ci przed bogiem, że kiedyś tak Cię zrucham, że będziesz przez tydzień krzywo chodził.
|
|
 |
wystarczy to, co mówisz. nie musisz pokazywać, jak bardzo chcesz odrzucić od siebie drugą osobę.
|
|
 |
oś, wokół której kręci się świat, to zaledwie jedenaście minut.
|
|
 |
gdy miłość miała smak oranżady.
|
|
 |
każdy indywidualnie zamienia zwykły dzień w zupełnie niepowtarzalny.
|
|
 |
te pamiętne wakacje, kiedy jeszcze byłam twoja.
|
|
 |
Po tygodniu naszej znajomości powiedział mi, że mnie kocha .. dziwne uczucie. Ale to zakochanie trwało jak sen .. było pięknie. Ale z wszystkim się spieszyliśmy .. Wszyscy chcieli jak najlepiej wiem !. Ale to nie było to, czego oboje chcieliśmy .. / melii
|
|
 |
coś niesamowitego, ustawiłam sobie na opisie tekst który wypowiedział do mnie tata (jagoda skakać nie może bo ma duże cycki i jej wyskoczą.. - i usłyszeć ten tekst od własnego ojca - bezcenne :D) po chwili napisałeś: hm, może coś w tym jest ha ;d pozdrów tatę.. to było coś pięknego nagle odezwałeś się ni z tą ni zowąd po 6 miesiącach, moje uczucia co do Ciebie pozostały odnowione, dziękuję że jesteś,, ; * / jagodzia
|
|
 |
Lojalność za lojalność lub każdy własną drogą.
|
|
 |
[Cz. 1]- Jak tam wam się układa ? spytał . - Jesteśmy parą idealną .. rozumiemy się, ufamy sobie, jesteśmy sobie wierni .. mówimy sobie wszystko co nam leży na sercu. Oboje podobamy się sobie .. Kocha mnie. Nasze języki są dla siebie stworzone .. mamy wspólnych przyjaciół, jesteśmy już od siebie uzależnieni .. Po prostu jest niesamowicie. - Widzę w Twoich oczach iskierkę smutku. Co jest ? .. Przytulając dopytywał się .. - Tak jest jeden malutki problem .. Bo widzisz .. czasem jest tak, że kochasz kogoś tak bardzo, że bardziej już się nie da . I wtedy albo jest happy end albo kochasz bez wzajemności .. Ja właśnie kochałam nie będąc kochana . Następnie pojawił się on .. Spodobał mi się ale uświadomiłam sobie po kilku tygodniach spędzonych z nim, że tej prawdziwej miłości nie da się przytłumić .. Ale jestem z nim szczęśliwa, tylko te moje kochanie go to jedno wielkie bagno. Myślę, że nie powinno się tak robić w bambusa więc muszę z tym skończyć ..
|
|
 |
[Cz. 2]- A co z Twoją miłością ? powiedz mu co tak naprawdę czujesz .. przecież gdy tego nie zrobisz będziesz cierpieć. - Ja już cierpię . Mówiłam mu już to wiele razy .. płakałam, krzyczałam. - I co on na to ? - Nic. Zupełnie nic. odchodził .. na następny dzień znów robił nadzieję po czym ranił. Przez ostatni czas udawałam, że mi nie zależy .. boję się, że gdy znów podejdę on odejdzie tak już na zawsze .. - Spróbuj .. spróbuj ten ostatni raz. - Ale obiecujesz? - Słucham ? - I widzisz kuurwa .. Udajesz takiego jebniętego drania. Tak. To o Ciebie chodziło .. to Ciebie kocham, to bez Ciebie nie potrafię żyć. I teraz odejdziesz .. prawda ? A tak mi kurwa radziłeś .. - Przykro mi .. odpowiedział i odszedł . / melii
|
|
 |
Wiedząc, że znów pojedzie ze mną i całą ekipą jak co rok na narty, pełen makijaż. Nigdy nie myślałam jak będę wyglądać po jeździe .. najważniejsze jest pierwsze wrażenie jak mnie ujrzy. Nie ważny jest ten tusz niewodoodporny który potem rozmaże się na całą twarz .. nie ważne są włosy rozpuszczone które będą mi na twarz spadały a potem tak całkowicie naturalnie się pokręcą .. Mój ubiór ? gdzieś mam fakt, że będzie mi zimno. Liczy się wygląd ! Chore co ? chore jak te moje zwariowanie na Jego punkcie .. przecież on na mnie i tak nie zwróci uwagi ani razu .. / melii
|
|
|
|