[Cz. 1]- Jak tam wam się układa ? spytał . - Jesteśmy parą idealną .. rozumiemy się, ufamy sobie, jesteśmy sobie wierni .. mówimy sobie wszystko co nam leży na sercu. Oboje podobamy się sobie .. Kocha mnie. Nasze języki są dla siebie stworzone .. mamy wspólnych przyjaciół, jesteśmy już od siebie uzależnieni .. Po prostu jest niesamowicie. - Widzę w Twoich oczach iskierkę smutku. Co jest ? .. Przytulając dopytywał się .. - Tak jest jeden malutki problem .. Bo widzisz .. czasem jest tak, że kochasz kogoś tak bardzo, że bardziej już się nie da . I wtedy albo jest happy end albo kochasz bez wzajemności .. Ja właśnie kochałam nie będąc kochana . Następnie pojawił się on .. Spodobał mi się ale uświadomiłam sobie po kilku tygodniach spędzonych z nim, że tej prawdziwej miłości nie da się przytłumić .. Ale jestem z nim szczęśliwa, tylko te moje kochanie go to jedno wielkie bagno. Myślę, że nie powinno się tak robić w bambusa więc muszę z tym skończyć ..
|