|
Dobrze jest kiedy ma się za kim tęsknić i na kogo czekać... Ale co jeśli nie warto?/tylkozabawka
|
|
|
Nienawidzę patrzeć jak rozmawiasz z inną, mimo, że wiem, że i tak cały czas zerkasz na mnie i że to tylko koleżanka... i że tak na prawdę nie mam prawa do zazdrości o ciebie... /tylkozabawka
|
|
|
|
Oparła głowę o jego klatkę piersiową wsłuchując się w równomierne bicie jego serca. Drżącą dłonią gładził ją po włosach. 'Obiecasz mi coś?' powiedziała cicho. 'Co takiego?' zapytał nie przestając bawić się jej włosami. 'Że nigdy mnie nie skrzywdzisz.' Jego serce wydawało się jakby bić teraz szybciej. 'Obiecaj' powtórzyła jeszcze ciszej niż przedtem. 'Spójrz na mnie' poprosił. Podniosła głowę i spojrzała mu w oczy, które wydawały się być przepełnione smutkiem. 'Oboje dobrze wiemy, że nie mogę Ci tego obiecać' Lśniące łzy popłynęły po jej policzkach. 'Dlaczego?' zapytała starając się, by jej głos nie był krzykiem smutku. Nie odpowiedział, ale dobrze wiedziała co chce powiedzieć. Jego wzrok mówił w tej chwili wszystko. / dont
|
|
|
|
Chcę Twojego ciepła, dotyku, chcę żebyś mnie przytulił. Wiesz.. mam dość życia w tym świecie z wymyślonym szczęściem. / dontforgot
|
|
|
|
Zamknęła oczy z nadzieją, że łzy, które napłynęły jej do oczu dadzą sobie spokój i nie spłynął po policzkach. Chmury przysłoniły wiosenne słońce, a wiatr starał się jakby swoimi lekkimi podmuchami zastąpić jej jego dotyk. W wyobraźni znów widziała obraz jak siedzi naprzeciw niej patrząc jej głęboko w oczy, z tym uśmiechem tak bardzo przepełnionym miłością. Poczuła jak łzy otaczają jej twarz zwilżając przy tym suche usta. Przychodziła tu codziennie i zawsze myślała o tym co ich łączyło. Wiedziała, że już nigdy nic nie będzie wyglądać tak samo, że bez niego świat nie będzie jaśniał tyloma kolorami. Otworzyła oczy i znów spojrzała na kamienną tablicę. Jeszcze raz przeczytała imię, nazwisko i sprawdziła dwie daty, które dla ludzi mijających to miejsce były najważniejsze. Dla niej było coś, co było ważniejsze niż to co widziała. Liczyło się to, że mimo jego śmierci wciąż czuła bicie jego serca. W sobie. Tuż obok swojego. / dontforgot
|
|
|
|
Nasza historia wcale się niczym nie wyróżnia. Zaczęła się od przyjaźni, jak setki innych. Jak tysiące innych ludzi nie mogliśmy bez siebie żyć w każdej cichej chwili szukając nawzajem swoich spragnionych dotyku rąk. Nie było końca czułym słowom, które cichły wraz z dotykiem warg, które w takich momentach stanowiły niewiarygodnie dopasowaną do siebie całość. Uśmiech automatycznie pojawiał się na Twój widok, bez względu na to czy stałeś obok mnie, czy widziałam Cię na zdjęciach. Na widok Twoich oczu wpatrzonych w moją twarz czułam jak moje serce przyśpiesza swój rytm. W pewnym momencie chcieliśmy, żeby ta opowieść stała się wyjątkowa, żeby była inna niż wszystkie. Zrealizowaliśmy ten plan niszcząc wszystko to co nas łączyło. Tak, nasza historia niczym się nie wyróżnia. / dontforgot
|
|
|
|
To że go nie ma? Dajcie spokój, kwestia przyzwyczajenia. / dontforgot
|
|
|
|
Tak, po prostu kocham jak tłucze na każdej możliwej lekcji długopisem o ławkę i tylko patrzy na mnie czy znów się wkurzam. Uwielbiam, jak na moje prośby, żeby przestał pstrykać długopisem śmieje się i pstryka jeszcze bardziej, co już nie tylko mnie doprowadza do szału. I jeszcze niesamowicie lubię płakać ze śmiechu, jak na kartkówce z PO opowiada jak bardzo pogrążony jest w żałobie po śmierci Hanki :D ciota. / dontforgot
|
|
|
Puste słowa, które nie mają pokrycia w czynach nic nie znaczą.../tylkozabawka
|
|
|
|
Przestane Cie kochać, zaraz po tym jak ogarne pokój i przestane bać sie pajaków.
|
|
|
|
"nie chcę już tęsknić za tym, czego nie mam"
|
|
|
|
"lubię czytać stare wiadomości od ciebie. tak pięknie kłamałeś." / pomarancza_
|
|
|
|