 |
Najgorsze jest to , gdy opuszcza Cię przyjaciel . Po tylu wspólnych odjebach , nocach , dniach , łzach , śmiechu , smutku , radości , szczęścia czy depresji . Najgorsze jest to jak wymienia Cię na innych , nowszych . Tych popularnych , znanych w całym mieście , bo Ty po prostu może jesteś już nudna . Zajebiste uczucie, nie .? /diasfelices
|
|
 |
Wyjazd za kilka dni, czyli znów założę kolejną maskę. W końcu muszę zdać kolejny rok w szkole zachowując się normalnie. Za to na wakacje pokaże na co mnie stać. Muszę się wyżyć i wyszaleć. W końcu jestem młoda.
|
|
 |
Mówisz ogarnij się, a tak na prawdę ogarnęłam się tak bardzo, że więcej nie potrafię. Nie siedzę w domu, z moich nadgarstków nie kapie krew, ani z oczu nie płyną kolejne łzy. Rozsypałam się tak bardzo w roku 2012, że cały kolejny poświęcę na zbieranie kawałeczków mojej świadomości. Więc nie mów mi, że nawet nie próbuje.
|
|
 |
To wszystko nie jest już dla mnie. Muszę wrócić do starego bycia sobą. Wskoczyć w szerokie ciuchy, usiąść w kącie z fajką i mieć po prostu, zdrowo wyjebane.
|
|
 |
Nie daje już rady. Z każdym dniem wykańczam się coraz bardziej. Ból żołądka, ciągła migrena i zły humor mnie dobijają. Nie radzę sobie z tym syfem w głowie. Ty jesteś daleko, a ramiona ukochanej osoby działają łagodząco, podobno. Chcę być w końcu w pełni szczęśliwa. Niech coś uśmierzy mój ból, bo siada mi psychika.
|
|
 |
Nie ma mnie dla nikogo... Nie ma mnie dla nikogo... Znasz to, nie? Bo ogólnie dostępne na bieżąco
Istne życie na gorąco Załatwiam sprawę pieklącą Jak zwykle nowe się wtrącą Mą głowę zmącą Często z równowagi wytrącą/ Nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
W głowie znów ten syf, jedna myśl przerasta drugą. Na policzkach słone łzy, płaczę, bo nie potrafię inaczej. Życie staje się nie do zniesienia, jest dla mnie za trudne. Nie umiem dobić w nim kolejnego levelu. Fałsz i kłamstwo otaczające mnie zabija, po kawałku zatracam cząsteczki siebie.
|
|
 |
Małe gesty a najbardziej cieszą. Niby nic, a najbardziej zapadają w pamięć. Zakochałam się w tym miejscu, w tych widokach, w tym jak stałeś za mną tuląc mnie tak mocno na tej tamie. Jak całowałeś w szyję i szeptałeś do ucha jak bardzo mnie kochasz i pragniesz, właśnie w tym momencie. To robiło na mnie ogromne wrażenie, nigdy nie byłam taka szczęśliwa jak z Tobą.
|
|
 |
Tego było mi trzeba, tego wypadu za miasto. Tego siedzenia na zimnych schodach w Twoich ramionach, ciesząc się z życia, patrząc na dzieła natury.
|
|
 |
Dobry tydzień, brak zmartwień, w sobotę spotkanie z miłością mego życia, wzorowe zachowanie i celująca ocena z praktyk, marzenia się spełniają!
|
|
 |
Szykowanie, pakowanie, zbieranie ocen, miłość, szkoła, znajomi, melanże ! Jestem na tak!
|
|
 |
Jah, musi wypalić z sobotą ! ;>
|
|
|
|