Nie daje już rady. Z każdym dniem wykańczam się coraz bardziej. Ból żołądka, ciągła migrena i zły humor mnie dobijają. Nie radzę sobie z tym syfem w głowie. Ty jesteś daleko, a ramiona ukochanej osoby działają łagodząco, podobno. Chcę być w końcu w pełni szczęśliwa. Niech coś uśmierzy mój ból, bo siada mi psychika.
|