 |
|
Stand there and look into my eyes, and tell me that all we had were lies. / birdy.
|
|
 |
|
Siedzieliśmy na klatce jedząc jeszcze ciepłe kolorowe pierniki, nie wiadomo skąd zapytał mi się czy go kocham, -tak, przecież wiesz. -To do zrób coś z tym, cokolwiek, a nie siedzisz na dupie i liczysz, że wszystko samo będzie się układać. Postaraj się o to, i nie pozwól sobie tego zaprzepaścić... a tak na serio musiałem odwrócić Twoją uwagę od pierników, bo ostatni jest mój. -Idiota!.. /improwizacyjna&P.
|
|
 |
|
wybacz, kochanie, ale ja nie dam rady walczyć za nas oboje.
|
|
 |
|
możesz już nie pamiętać.. ale też kochałeś.
|
|
 |
|
Tylko nie mów, że tak będzie najlepiej. Chociaż ten ostatni raz - nie kłam.
|
|
 |
|
Już sama nie wiedziałam czy jest wytworem mojej wyobraźni czy istnieje naprawdę.
|
|
 |
|
Dzwonisz pod wybrany numer, czekasz chwilę z nadzieją na sygnał a tu kurwa "nie ma takiego numeru".. bosko!
|
|
 |
|
Szpilki i krótka sukienka szybko zmieniły się na ulubioną bluzę i ciepłe dresy, w głośnikach zagościł Daughtry, a w kubku pojawiła się ukochana kawa z cynamonem. Zdecydowanie lubię popołudnia ze samą sobą i masą przemyśleń. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Pamiętam, dokładnie pamiętam jak wkurwiał mnie każdy jego krok. Prawdopodobnie spotykając go wtedy chociażby na ulicy nie zawahałabym się nad wygarnięciem mu wszystkiego co o nim myślę. Na liście wrogów zdecydowanie górował na pierwszej pozycji, naraził się kurewsko. Jego słowa na moje monologi mogę cytować z pamięci, zapamiętywałam wszystko darząc go coraz większą nienawiścią. A teraz? Teraz sprawdza się tekst, że jeśli kobieta Cię nienawidzi to Cię kochała, kocha, lub kochać będzie. Kocham go tak cholernie, nie wyobrażając sobie, że to on wciąż ta sama osoba. Taka część mojego świata, której dziś nie chcę udusić, a wręcz dałabym się za nią pociąć. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Anioły istnieją, tylko czasami nie mają skrzydeł i nazywamy ich przyjaciółmi. /net.
|
|
 |
|
Wraz z Jego odejście, zgasło światełko w Jej oczach.
|
|
|
|