głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pierdolic_to

Siedzę w pokoju i mam wrażenie  że z każdej strony coraz bardziej ogarnia mnie frustracja. Zaciskam ręce w pięści i biorę głęboki oddech. To tak cholernie męczy  tak nie daje spokoju   ta pieprzona świadomość  że mogłam zrobić więcej. I chociaż zdawałoby się  że zrobiłam wszystko  co się dało  rozum wpierdala przekonanie 'to nie wszystko  co dało się zrobić w tej sprawie.' I ta myśl powoli mnie zabija  bo zdaję sobie sprawę z tego  że jestem zwykłym  zniszczonym człowiekiem  który nawet o własne szczęście nie potrafi walczyć jak należy  do końca.

legalove dodano: 5 maja 2013

Siedzę w pokoju i mam wrażenie, że z każdej strony coraz bardziej ogarnia mnie frustracja. Zaciskam ręce w pięści i biorę głęboki oddech. To tak cholernie męczy, tak nie daje spokoju - ta pieprzona świadomość, że mogłam zrobić więcej. I chociaż zdawałoby się, że zrobiłam wszystko, co się dało, rozum wpierdala przekonanie 'to nie wszystko, co dało się zrobić w tej sprawie.' I ta myśl powoli mnie zabija, bo zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zwykłym, zniszczonym człowiekiem, który nawet o własne szczęście nie potrafi walczyć jak należy, do końca.

zgadzam się w 100   . teksty legalove dodał komentarz: zgadzam się w 100 % . do wpisu 5 maja 2013
Chciałabym tak po prostu porozmawiać z nim. Jak dawniej. Ale nie mam jak  bo nie potrafię już rozmawiać  bo nie da się ze mną rozmawiać. Nie wiem co czuję i jak się czuję. Tak jakbym nic nie czuła  a jednak jest źle.

legalove dodano: 5 maja 2013

Chciałabym tak po prostu porozmawiać z nim. Jak dawniej. Ale nie mam jak, bo nie potrafię już rozmawiać, bo nie da się ze mną rozmawiać. Nie wiem co czuję i jak się czuję. Tak jakbym nic nie czuła, a jednak jest źle.

Wiem jak to jest  gdy chce się umrzeć  jak boli uśmiech   jak próbujesz się dopasować  a nie możesz    jak ranisz się zewnętrznie by zabić wnętrze.

legalove dodano: 5 maja 2013

Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć, jak boli uśmiech, jak próbujesz się dopasować, a nie możesz, jak ranisz się zewnętrznie by zabić wnętrze.

Owszem  nie zawsze jest łatwo. Bywają kłótnie  ciche dni  przykre sytuacje  chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz tę drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu  mimo tego co ludzie powiedzą   Ty nadal chcesz z nią być i wiesz  że tylko z tą jedną osobą możesz być szczęśliwy tak naprawdę.

legalove dodano: 5 maja 2013

Owszem, nie zawsze jest łatwo. Bywają kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje, chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz sobie jak bardzo kochasz tę drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie powiedzą - Ty nadal chcesz z nią być i wiesz, że tylko z tą jedną osobą możesz być szczęśliwy tak naprawdę.

tak  to boli najbardziej zdecydowanie. teksty legalove dodał komentarz: tak, to boli najbardziej zdecydowanie. do wpisu 5 maja 2013
Część naszego życia polega na poszukiwaniu tej jednej osoby  która zrozumie naszą historię. Często okazuje się  że wybraliśmy niewłaściwie. Człowiek  o którym sądziliśmy  że rozumie nas najlepiej  odnosi się do nas później ze współczuciem  obojętnością albo wręcz antypatią. Z kolei ludzie  których obchodzimy  dzielą się na dwie grupy: tych  którzy nas rozumieją i tych  którzy wybaczają nam najgorsze grzechy. Rzadko zdarza się trafić na kogoś  kto ma obie te cechy naraz.

legalove dodano: 5 maja 2013

Część naszego życia polega na poszukiwaniu tej jednej osoby, która zrozumie naszą historię. Często okazuje się, że wybraliśmy niewłaściwie. Człowiek, o którym sądziliśmy, że rozumie nas najlepiej, odnosi się do nas później ze współczuciem, obojętnością albo wręcz antypatią. Z kolei ludzie, których obchodzimy, dzielą się na dwie grupy: tych, którzy nas rozumieją i tych, którzy wybaczają nam najgorsze grzechy. Rzadko zdarza się trafić na kogoś, kto ma obie te cechy naraz.

nienawidzę sprzątać  więc kolejny dzień leży kubek bo Jego kawie. pije parzoną z trzech łyżeczek  tyle samo cukru. nauczył się tak pić na budowie  w końcu znalazł coś co oprócz kreski stawiało go na nogi. dalej w pokoju pachnie Nim i tą kawą. według mnie pachnie jak ziemia  pod którą leżą pogrzebane już nie jedne szczątki człowieka. niektóre ciała to dzieła seryjnych morderców  są rozkrojone i opróżnione wnętrzności. niektóre to ciała to dzieła tego samego ciała   samobójcy  mieli dość syfu jakim jest to życie  a przede wszystkim odwagę by się odciąć  a może jej brak by dalej walczyć ?. niektóre ciała należą do ludzi chorych  którym nasz kochany NFZ nie chciał pomóc. jeszcze inne to ciała ludzi z najpiękniejszą śmiercią  o ile można uznać ją za piękną ludzi którzy odeszli ze starości  po prostu zasnęli i odeszli. zawsze gdy On delektuje się tą kawą ja myślę o śmierci  to samo jest jak patrzę teraz na kubek.   zm

zlapmnie_ dodano: 5 maja 2013

nienawidzę sprzątać, więc kolejny dzień leży kubek bo Jego kawie. pije parzoną z trzech łyżeczek, tyle samo cukru. nauczył się tak pić na budowie, w końcu znalazł coś co oprócz kreski stawiało go na nogi. dalej w pokoju pachnie Nim i tą kawą. według mnie pachnie jak ziemia, pod którą leżą pogrzebane już nie jedne szczątki człowieka. niektóre ciała to dzieła seryjnych morderców, są rozkrojone i opróżnione wnętrzności. niektóre to ciała to dzieła tego samego ciała - samobójcy, mieli dość syfu jakim jest to życie, a przede wszystkim odwagę by się odciąć, a może jej brak by dalej walczyć ?. niektóre ciała należą do ludzi chorych, którym nasz kochany NFZ nie chciał pomóc. jeszcze inne to ciała ludzi z najpiękniejszą śmiercią, o ile można uznać ją za piękną ludzi którzy odeszli ze starości, po prostu zasnęli i odeszli. zawsze gdy On delektuje się tą kawą ja myślę o śmierci, to samo jest jak patrzę teraz na kubek. / zm_

tyle że z odpowiedzią jest gorzej.  .  teksty zlapmnie_ dodał komentarz: tyle że z odpowiedzią jest gorzej. -.- do wpisu 5 maja 2013
ostatnimi czasy woli się spotkać z moją przyjaciółką niż ze mną.   zm

zlapmnie_ dodano: 5 maja 2013

ostatnimi czasy woli się spotkać z moją przyjaciółką niż ze mną. / zm_

 cz.1 siedziałam pod Jego drzwiami czekając aż wróci   byliśmy pokłóceni dość mocno. w końcu usłyszałam kroki  wiedziałam  że wraca z treningu. schowałam twarz w ręce próbując powstrzymać łzy. wchodząc po schodach dostrzegł mnie. nie odezwał się słowem i omijając mnie zaczął otwierać drzwi mieszkania.nagle się cofnął. po co tu przyszłaś?  zapytał wrednie. nie mam ochoty na Ciebie patrzeć  dodał.siedziałam nadal w tej samej pozycji bojąc się spojrzeć na Niego.w końcu kucnął przede mną próbując zobaczyć moją twarz.nie chciałam tego ale był silniejszy.nagle zobaczył podbite oko siniaka i rozwaloną wargę.z przerażenia wstał. kto Ci to zrobił?  spokojnie zapytał.milczałam. kto Ci to kurwa zrobił?  tym razem wydarł się na pół klatki.

kissmyshoes dodano: 5 maja 2013

[cz.1]siedziałam pod Jego drzwiami,czekając aż wróci - byliśmy pokłóceni,dość mocno. w końcu usłyszałam kroki, wiedziałam, że wraca z treningu. schowałam twarz w ręce,próbując powstrzymać łzy. wchodząc po schodach,dostrzegł mnie. nie odezwał się słowem,i omijając mnie,zaczął otwierać drzwi mieszkania.nagle się cofnął."po co tu przyszłaś?"-zapytał wrednie."nie mam ochoty na Ciebie patrzeć"-dodał.siedziałam nadal w tej samej pozycji,bojąc się spojrzeć na Niego.w końcu kucnął przede mną,próbując zobaczyć moją twarz.nie chciałam tego,ale był silniejszy.nagle zobaczył-podbite oko,siniaka,i rozwaloną wargę.z przerażenia wstał."kto Ci to zrobił?"-spokojnie zapytał.milczałam."kto Ci to kurwa zrobił?"-tym razem wydarł się na pół klatki.

 cz.2 spojrzałam na Niego ze łzami w oczach. ojciec  cicho wyszeptałam.nie zdążyłam powiedzieć nic więcej bo rzucił torbę pod drzwi i wybiegł ze słowami: zabiję skurwysyna .godzinę później był już na komendzie oskarżony o pobicie z rozległymi obrażeniami.to był dzień w którym dowiedział się że jestem workiem treningowym ojca.pierwszy dzień w którym byłam w stanie mu to powiedzieć  bo bolało   tym razem zbyt mocno..    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 5 maja 2013

[cz.2]spojrzałam na Niego ze łzami w oczach."ojciec"-cicho wyszeptałam.nie zdążyłam powiedzieć nic więcej,bo rzucił torbę pod drzwi,i wybiegł,ze słowami:"zabiję skurwysyna".godzinę później był już na komendzie,oskarżony o pobicie z rozległymi obrażeniami.to był dzień,w którym dowiedział się,że jestem workiem treningowym ojca.pierwszy dzień,w którym byłam w stanie mu to powiedzieć, bo bolało - tym razem zbyt mocno.. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć