nienawidzę sprzątać, więc kolejny dzień leży kubek bo Jego kawie. pije parzoną z trzech łyżeczek, tyle samo cukru. nauczył się tak pić na budowie, w końcu znalazł coś co oprócz kreski stawiało go na nogi. dalej w pokoju pachnie Nim i tą kawą. według mnie pachnie jak ziemia, pod którą leżą pogrzebane już nie jedne szczątki człowieka. niektóre ciała to dzieła seryjnych morderców, są rozkrojone i opróżnione wnętrzności. niektóre to ciała to dzieła tego samego ciała - samobójcy, mieli dość syfu jakim jest to życie, a przede wszystkim odwagę by się odciąć, a może jej brak by dalej walczyć ?. niektóre ciała należą do ludzi chorych, którym nasz kochany NFZ nie chciał pomóc. jeszcze inne to ciała ludzi z najpiękniejszą śmiercią, o ile można uznać ją za piękną ludzi którzy odeszli ze starości, po prostu zasnęli i odeszli. zawsze gdy On delektuje się tą kawą ja myślę o śmierci, to samo jest jak patrzę teraz na kubek. / zm_
|