 |
|
Pierwsze przykazanie faceta: Dziewczyna kumpla jest dla ciebie nietykalna. Absolutnie. AB-SO-LUT-NIE! To sprawa honoru, uczciwości i dżentelmeństwa. Nie wolno ci jej tknąć! Ani na trzeźwo, ani po pijaku. Ni-chu-ja! Nie ma od tego wyjątków. Żadnych! Nigdy, przeku*wanigdy. Amen. Howgh. Basta. Drugi Amen. Chyba, że jest niezła. ;D /
eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Gorący prysznic jest dobry na wszystko, no, prawie na wszystko. Kiedy bywa mi tak smutno, że chciałabym umrzeć, albo kiedy jestem zbyt zdenerwowana, żeby zasnąć, albo zakochana w chłopcu, którego nie zobaczę przez cały tydzień, wpadam w skrajną depresję, a w końcu mówię do siebie: Pójdę i wezmę prysznic. W kąpieli medytuję. Woda musi być bardzo gorąca, tak gorąca, żeby parzyła, kiedy spada ci na głowę. Trzeba się nią oblewać bardzo powoli, rozkoszując się tym doznaniem.
|
|
 |
|
Wiem, że wiele rozchylało przed tobą nogi, ale czy jakaś rozchyliła przed Tobą serce?
|
|
 |
|
Uwierz też mam codziennie ochotę wejść do swojego pokoju, rzucić czymś szklanym o ścianę z całej siły i krzyknąć najgłośniej jak umiem 'kurwa'. Przecież jestem człowiekiem jak każdy.
|
|
 |
|
Potrzebuje chłopaka na tyle głupiego, by ze mną był i na tyle fajnego, by go uwielbiać.
|
|
 |
|
już dawno powinieneś zdać sobie sprawę z tego, że jesteś dla mnie kimś więcej, niż tylko kolegą ze szkoły... l majacia95
|
|
 |
|
Jeśli dziewczyna przez ciebie płacze, wiedz że jesteś najgorszym skurwysynem jakiego zna. l majacia95
|
|
 |
|
gdybym mogła cofnąć czas i naprawić to, co nam nie wyszło, bylibyśmy już ze sobą rok. Ach. Tak strasznie żałuję... l majacia95
|
|
 |
|
jedyne czego brakowało mi tego wieczoru, to osoba, do której mogłabym sie przytulić. l majacia95
|
|
 |
|
w życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys.
|
|
 |
|
: Kiedy niebo się chmurzy, trzeba mieć nadzieję że przyjdzie burza i przegoni chmury.
|
|
 |
|
Ludzie płaczą na wiele różnych sposobów: jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. Jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. Oczyszczona i wykończona .
|
|
|
|