głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pedru

Z bolącym sercem  ze ściśniętym gardłem  ze łzami w oczach  żalem  a zarazem wściekłością oficjalnie mogę dziś stwierdzić  że zaczynamy jako nieznajomi i tak samo kończymy. Próbowałam. Pomimo tego wszystkiego co się wydarzyło między nami  próbowałam żeby nie wkradła się między nami nienawiść. Starałam się wszystko sobie poukładać  wybaczyć Tobie  zapomnieć  ale nie umiem  nie potrafię. Ostatnie wydarzenia sprawiły  że coś we mnie pękło i nie umiem kolejny raz sama tej relacji ratować i dalej być dla Ciebie dobra  skoro Ty nie byłeś i nie jesteś dobry dla mnie. To wszystko wciąż tak bardzo boli. Może kiedyś zrozumiesz. Żegnaj.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 19 luty 2015

Z bolącym sercem, ze ściśniętym gardłem, ze łzami w oczach, żalem, a zarazem wściekłością oficjalnie mogę dziś stwierdzić, że zaczynamy jako nieznajomi i tak samo kończymy. Próbowałam. Pomimo tego wszystkiego co się wydarzyło między nami, próbowałam żeby nie wkradła się między nami nienawiść. Starałam się wszystko sobie poukładać, wybaczyć Tobie, zapomnieć, ale nie umiem, nie potrafię. Ostatnie wydarzenia sprawiły, że coś we mnie pękło i nie umiem kolejny raz sama tej relacji ratować i dalej być dla Ciebie dobra, skoro Ty nie byłeś i nie jesteś dobry dla mnie. To wszystko wciąż tak bardzo boli. Może kiedyś zrozumiesz. Żegnaj. / he.is.my.hope

Jeżeli chodzi o ten związek   chciałam go. Stworzyłam. Nieważne  czy był dobry czy zły. Chciałam spędzić życie z tym mężczyzną  chciałam mieć z nim dziecko.

he.is.my.hope dodano: 19 luty 2015

Jeżeli chodzi o ten związek - chciałam go. Stworzyłam. Nieważne, czy był dobry czy zły. Chciałam spędzić życie z tym mężczyzną, chciałam mieć z nim dziecko.
Autor cytatu: jachcenajamaice

idealne... teksty he.is.my.hope dodał komentarz: idealne... do wpisu 19 luty 2015
Twój głos   tak stanowczy  a zarazem łagodny. Twoje  kocham  wypowiadane zarazem szybko  a jednocześnie wolno by to zaakcentować. Odliczasz dni do soboty tak samo jak ja  tak samo tęsknisz. Chcesz byś ze mną  mimo tego wszystkiego. Chcesz po ludzku siąść i porozmawiać z moimi rodzicami. Pytasz codziennie jak się czuje i jak się trzymam. A kiedy zaczynam płakać  Ty mówisz spokojnym głosem  Kochanie  spokojnie. Wiem  że za Nią tęsknisz  że jesteś wkurwiona na cały świat. Ale jeżeli to Ci pomoże  to  wyżyj  się na mnie  ja i tak nie odejdę  bo Cię kocham . Po czym czekasz 5 minut przy słuchawce  aż się nie uspokoje. Rozumiesz mnie  kochasz  wspierasz   dajesz mi to wszystko czego On nie potrafił. Stałeś się kimś  kto każdego dnia buduje we mnie na nowo zaufanie i  uczy wszystkiego . Budujesz mnie na nowo.A On? Może Go kocham  może jest ważny. Nie wiem. Ale nigdy nie powiem  że był pomyłką  mimo że On tak powiedział o mnie. ASs

as123456789 dodano: 19 luty 2015

Twój głos - tak stanowczy, a zarazem łagodny. Twoje "kocham" wypowiadane zarazem szybko, a jednocześnie wolno by to zaakcentować. Odliczasz dni do soboty tak samo jak ja, tak samo tęsknisz. Chcesz byś ze mną, mimo tego wszystkiego. Chcesz po ludzku siąść i porozmawiać z moimi rodzicami. Pytasz codziennie jak się czuje i jak się trzymam. A kiedy zaczynam płakać, Ty mówisz spokojnym głosem "Kochanie, spokojnie. Wiem, że za Nią tęsknisz, że jesteś wkurwiona na cały świat. Ale jeżeli to Ci pomoże, to "wyżyj" się na mnie, ja i tak nie odejdę, bo Cię kocham". Po czym czekasz 5 minut przy słuchawce, aż się nie uspokoje. Rozumiesz mnie, kochasz, wspierasz - dajesz mi to wszystko czego On nie potrafił. Stałeś się kimś, kto każdego dnia buduje we mnie na nowo zaufanie i "uczy wszystkiego". Budujesz mnie na nowo.A On? Może Go kocham, może jest ważny. Nie wiem. Ale nigdy nie powiem, że był pomyłką, mimo że On tak powiedział o mnie./ASs

Brakuje mi Twojego marudzenia  Twojego krytykowania mojego zachowania  Twojego  dziecko  olej Go   palenia Ci w piecu  picia kawy  sprzątania  Twojego  idź zapalić  od razu spojrzyj w skrzynkę na listy . był taki okres  kiedy mnie to męczyło  ale mimo tego szłam. Gdybym tylko wiedziała  że w  tym momencie pisząc to  łzy będą płynąć mi po policzku. Gdybyś miała szybciej tomograf  a nie po dwóch miesiącach  gdyby wszystko poszło szybciej  gdyby nie ta jebana służba zdrowia i kolejki. Gdyby nie to wszystko byś dalej żyła. Oddałabym wszystko za chociaż jeszcze jeden dzień z Tobą  Potrzebuje Ciebie  tak cholernie mocno Cię potrzebuje. Wchodząc dzisiaj pierwszy raz do Twojego domu od dnia śmierci  wytrzymałam tylko pięć minut i uciekłam z rykiem. wszystko jest tak  jakbyś miała zaraz wrócić. Czemu mi kurwa to zrobiłaś? No czemu? Nigdy nie mówiłam Ci jak bardzo Cię kocham  mam nadzieję  że to czułaś Babciu. Tydzień     ASs

as123456789 dodano: 18 luty 2015

Brakuje mi Twojego marudzenia, Twojego krytykowania mojego zachowania, Twojego "dziecko, olej Go", palenia Ci w piecu, picia kawy, sprzątania, Twojego "idź zapalić, od razu spojrzyj w skrzynkę na listy". był taki okres, kiedy mnie to męczyło, ale mimo tego szłam. Gdybym tylko wiedziała, że w tym momencie pisząc to, łzy będą płynąć mi po policzku. Gdybyś miała szybciej tomograf, a nie po dwóch miesiącach, gdyby wszystko poszło szybciej, gdyby nie ta jebana służba zdrowia i kolejki. Gdyby nie to wszystko,byś dalej żyła. Oddałabym wszystko za chociaż jeszcze jeden dzień z Tobą, Potrzebuje Ciebie, tak cholernie mocno Cię potrzebuje. Wchodząc dzisiaj pierwszy raz do Twojego domu od dnia śmierci, wytrzymałam tylko pięć minut i uciekłam z rykiem. wszystko jest tak, jakbyś miała zaraz wrócić. Czemu mi kurwa to zrobiłaś? No czemu? Nigdy nie mówiłam Ci jak bardzo Cię kocham, mam nadzieję, że to czułaś Babciu. Tydzień [*]/ASs

2. Przyjaźniłam się dość długo z codziennością  jednakże w ostatnim czasie zniszczyła mnie bardziej niż cokolwiek. Nie miałam innego wyjścia i w końcu ją zaakceptowałam  życie musiało się toczyć dalej. To nie zmienia faktu  że jest lepiej  że nie pieprzę swojego życia jeszcze bardziej i że do tego zestawu niszczenia mojej osoby przyłączyła się samotność. Na dodatek wciąż mój przeszły  idealny świat daje o swoim istnieniu znać. W okolicach mojego domu  w sąsiedniej szkole  w centrum handlowym  w kinie i nawet w ulubionym parku. Dlatego też  Boże zwracam się do Ciebie. Nigdy więcej nie pokazuj mi tego raju  jeśli chcesz mnie z niego później wyprosić. Nie ma niczego gorszego od zabranego szczęścia  a ja nie wiem  czy kolejny raz dam radę to znieść.

estate dodano: 18 luty 2015

2. Przyjaźniłam się dość długo z codziennością, jednakże w ostatnim czasie zniszczyła mnie bardziej niż cokolwiek. Nie miałam innego wyjścia i w końcu ją zaakceptowałam, życie musiało się toczyć dalej. To nie zmienia faktu, że jest lepiej, że nie pieprzę swojego życia jeszcze bardziej i że do tego zestawu niszczenia mojej osoby przyłączyła się samotność. Na dodatek wciąż mój przeszły, idealny świat daje o swoim istnieniu znać. W okolicach mojego domu, w sąsiedniej szkole, w centrum handlowym, w kinie i nawet w ulubionym parku. Dlatego też, Boże zwracam się do Ciebie. Nigdy więcej nie pokazuj mi tego raju, jeśli chcesz mnie z niego później wyprosić. Nie ma niczego gorszego od zabranego szczęścia, a ja nie wiem, czy kolejny raz dam radę to znieść.

1. Byłam w cudownym miejscu  mogę to nazwać osobistym rajem. Cały rok czuć tam wiosnę. Nie widziałam żadnej czarnej chmurki  tylko tryskające promieniami słońce. Od zielonej trawy do teraz bolą mnie oczy.  Pełno pięknych krajobrazów  nie potrafię ich opisać. Problem? Zło? Rozczarowanie? Takich słów nie ma w tym świecie. Ludzie są idealni  bez skazy. Cudownie się żyło przez ostatnie parę miesięcy. Gdy wstawałam każdego poranka  ktoś musiał mnie uszczypnąć  bo nie dowierzałam. Ktoś sprawił  że mój świat stał się perfekcyjny  jak z bajki. Aż do dnia  gdy czar prysł. Rzeczywistość złapała mnie za włosy i pociągnęła na brudną Ziemię. Zamknął mnie w klasie maturalnej  z fałszywymi ludźmi i kazał wytrwać do maja. Dawno w moim życiu nie czułam się tak źle ze sobą. Los zakpił ze mnie  tylko rzucał mną od ściany do ściany. Nie jestem w stanie zliczyć  ile nocy przepłakałam oraz ile czasu musiało upłynąć  żeby dojść do obecnego stanu psychicznego.

estate dodano: 18 luty 2015

1. Byłam w cudownym miejscu, mogę to nazwać osobistym rajem. Cały rok czuć tam wiosnę. Nie widziałam żadnej czarnej chmurki, tylko tryskające promieniami słońce. Od zielonej trawy do teraz bolą mnie oczy. Pełno pięknych krajobrazów, nie potrafię ich opisać. Problem? Zło? Rozczarowanie? Takich słów nie ma w tym świecie. Ludzie są idealni, bez skazy. Cudownie się żyło przez ostatnie parę miesięcy. Gdy wstawałam każdego poranka, ktoś musiał mnie uszczypnąć, bo nie dowierzałam. Ktoś sprawił, że mój świat stał się perfekcyjny, jak z bajki. Aż do dnia, gdy czar prysł. Rzeczywistość złapała mnie za włosy i pociągnęła na brudną Ziemię. Zamknął mnie w klasie maturalnej, z fałszywymi ludźmi i kazał wytrwać do maja. Dawno w moim życiu nie czułam się tak źle ze sobą. Los zakpił ze mnie, tylko rzucał mną od ściany do ściany. Nie jestem w stanie zliczyć, ile nocy przepłakałam oraz ile czasu musiało upłynąć, żeby dojść do obecnego stanu psychicznego.

Nie będę pierdolić jaki to byłeś zły.. Nie będę pisać jakim dupkiem jesteś  chociaż mam swoje zdanie na ten temat po tym jak On mi wytłumaczył  że zrywanie przez sms a jest takim strasznym wyznacznikiem dorosłości.  ironia . Nie będę pisać  że wcale nie kochałam Jego  tylko wyobrażenie o Nim. Kochałam Go  cholernie mocno kochałam. Nie będę pisać  ze On jest najważniejszy  ale jest  Ale Ty byłeś też cholernie ważny. Nie będę pierdolić na prawo i lewo na Twój temat  bo dałeś mi tak zajebiście dużo szczęścia  że nie umiem tego opisać. Ale kazałeś mi iść naprzód  dałeś do zrozumienia  że nie będziemy już razem  że mnie nie kochasz. Zbierałam się długich 5 miesięcy po Tobie  a kiedy zaczęłam żyć  spotykać się z kimś  być szczęśliwą  pierdolą mi  że źle robię bo powinnam na Ciebie czekać. Bez sensu. Czekałam dość długo  walczyłam  prosiłam błagałam  przepraszałam  obiecywałam  płakałam. Ale starczy tego. Zawsze będziesz dla mnie ważny  ale to ON teraz idzie przy moim boku przez to życie. ASs

as123456789 dodano: 18 luty 2015

Nie będę pierdolić jaki to byłeś zły.. Nie będę pisać jakim dupkiem jesteś, chociaż mam swoje zdanie na ten temat po tym jak On mi wytłumaczył, że zrywanie przez sms-a jest takim strasznym wyznacznikiem dorosłości. (ironia). Nie będę pisać, że wcale nie kochałam Jego, tylko wyobrażenie o Nim. Kochałam Go, cholernie mocno kochałam. Nie będę pisać, ze On jest najważniejszy, ale jest, Ale Ty byłeś też cholernie ważny. Nie będę pierdolić na prawo i lewo na Twój temat, bo dałeś mi tak zajebiście dużo szczęścia, że nie umiem tego opisać. Ale kazałeś mi iść naprzód, dałeś do zrozumienia, że nie będziemy już razem, że mnie nie kochasz. Zbierałam się długich 5 miesięcy po Tobie, a kiedy zaczęłam żyć, spotykać się z kimś, być szczęśliwą, pierdolą mi, że źle robię bo powinnam na Ciebie czekać. Bez sensu. Czekałam dość długo, walczyłam, prosiłam/błagałam, przepraszałam, obiecywałam, płakałam. Ale starczy tego. Zawsze będziesz dla mnie ważny, ale to ON teraz idzie przy moim boku przez to życie./ASs

Pierdolenie o tym  że wróciła karma do Michała w postaci śmierci babci. Żałosne. To co  spalony dom i wypadek ciotki to też karma? Pierdolicie bzdury obydwie  obydwie się wybielacie  bo to Michał jest zły  ble ble ble. A zastanówcie się nad jednym  Babcia była chora  miała raka i wcale kurwa nie zmarła bo On zrobił coś złego  to było nieuleczalne. Do tego ten jebany zator i serce przestało bić  nieważne. Gadacie o tym wszystkim  żeby dojebać Michałowi  a pomyślałyście chociaż przez chwile jak ja się czuję? Ja odpokutowałam już swoje  ale też jednocześnie czytam te wypociny i tym samym  płacę  za Jego błędy. To boli kurwa  na nowo to samo. Czemu nie dacie jej po prostu  odejść ? Bo takim czymś nie pozwalacie. Bóg wiedział co robi  wiedział  że tęskniła za dziadkiem. Ciekawe czy jak Wam ktoś umrze  to też będzie pierdolenie. Skończcie w końcu  bo to do chuja wcale nie jest śmieszne  chociaż może Wam się to tak wydaję.

as123456789 dodano: 18 luty 2015

Pierdolenie o tym, że wróciła karma do Michała w postaci śmierci babci. Żałosne. To co, spalony dom i wypadek ciotki to też karma? Pierdolicie bzdury obydwie, obydwie się wybielacie, bo to Michał jest zły, ble,ble,ble. A zastanówcie się nad jednym, Babcia była chora, miała raka i wcale kurwa nie zmarła bo On zrobił coś złego, to było nieuleczalne. Do tego ten jebany zator i serce przestało bić, nieważne. Gadacie o tym wszystkim, żeby dojebać Michałowi, a pomyślałyście chociaż przez chwile jak ja się czuję? Ja odpokutowałam już swoje, ale też jednocześnie czytam te wypociny i tym samym "płacę" za Jego błędy. To boli kurwa, na nowo to samo. Czemu nie dacie jej po prostu "odejść"? Bo takim czymś nie pozwalacie. Bóg wiedział co robi, wiedział, że tęskniła za dziadkiem. Ciekawe czy jak Wam ktoś umrze, to też będzie pierdolenie. Skończcie w końcu, bo to do chuja wcale nie jest śmieszne, chociaż może Wam się to tak wydaję.

Ale skoro  karma  wraca  to ciekawa jestem jaką cenę zapłacicie za to  co teraz robicie  piszecie.Ok  Michał Was skrzywdził obydwie  no ale chuj  stało się. Obie jesteście szczęśliwe  a cały czas wieszacie na nim psy. Popełnił błąd  tak samo jak ja  i każdy inny człowiek na świecie. Ale to nie znaczy  że ma za to płacić do końca życia. Przecież byłyście niby takie szczęśliwe z Nim  a jeżeli tak było  to może należy zakończyć to wszystko  dorosnąć? Moze czas najwyższy iść naprzód? Widzicie? Ja poszłam  a obie wiecie jak było ciężko  obie widziałyście moje łzy. Obie. Ale to wszystko obróciło się przeciwko mnie za to co robiłam. Za to jak raniłam moich bliskich. Nie musicie się  kochać . Wystarczy  że ten temat  temat Michała raz na zawsze się skończy. Z góry dziękuje. ASs

as123456789 dodano: 18 luty 2015

Ale skoro "karma" wraca, to ciekawa jestem jaką cenę zapłacicie za to, co teraz robicie, piszecie.Ok, Michał Was skrzywdził obydwie, no ale chuj, stało się. Obie jesteście szczęśliwe, a cały czas wieszacie na nim psy. Popełnił błąd, tak samo jak ja, i każdy inny człowiek na świecie. Ale to nie znaczy, że ma za to płacić do końca życia. Przecież byłyście niby takie szczęśliwe z Nim, a jeżeli tak było, to może należy zakończyć to wszystko, dorosnąć? Moze czas najwyższy iść naprzód? Widzicie? Ja poszłam, a obie wiecie jak było ciężko, obie widziałyście moje łzy. Obie. Ale to wszystko obróciło się przeciwko mnie za to co robiłam. Za to jak raniłam moich bliskich. Nie musicie się "kochać". Wystarczy, że ten temat, temat Michała raz na zawsze się skończy. Z góry dziękuje./ASs

I kolejny raz próbujemy o sobie zapomnieć  zamiast naprawić nasze błędy.

selektywnie dodano: 18 luty 2015

I kolejny raz próbujemy o sobie zapomnieć, zamiast naprawić nasze błędy.

ja potrzebuję kogoś  kto się dla mnie poświęci. kogoś  kto naprawdę będzie miał siłe i ochote  żeby wziąć mnie za pysk  nakarmić mnie  cicho  bez pasji  bezgłośnie. bezproblemowo  bez szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.

mistrzhehe dodano: 18 luty 2015

ja potrzebuję kogoś, kto się dla mnie poświęci. kogoś, kto naprawdę będzie miał siłe i ochote, żeby wziąć mnie za pysk, nakarmić mnie, cicho, bez pasji, bezgłośnie. bezproblemowo, bez szumów i bez sprzężeń dla mnie żyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć