 |
W nocy powinno się spać, a nie siedzieć przy oknie z chusteczką higieniczną w ręku i wycierać każdą łze, wypływającą spod czerwonych i opchniętych powiek.
|
|
 |
Otworzyłam oczy, spojrzałam na zegarek 6.30, no tak nie obudziłam się półtorej godziny wcześniej. Wstałam patrząc przez okno na szarą i zimną pogodę, oraz czując jak zimna masa powietrza otula moje ciało. Zrezygnowana, znów wtuliłam się w ciepłe bezpieczne łóżko. Zamknęłam oczy. Myślałam, nad marzniami, tak bardzo odległymi... /pojebanezycie
|
|
 |
Każdego dnia widzę te same twarze, te same budynki, te same ulice, to samo życie. Tak bardzo kocham tych ludzi, to miejsce, ten świat ale wciąż czegoś mi brakuje. Szara monotonia, która stała się niczym więcej, jak obrazkiem poukładanych wydarzeń dziejących się w kółko i w kółko, jak czarno-biały film oglądany po raz setny, jak znienawidzona piosenka puszczona po raz enty w radiu. Codzienność odebrała mi radość z chwili i wciąż niespełnionych marzeń. Śnieg przestał cieszyć, jest tylko zimną mokrą pluchą na zewnątrz, a wstające rano słońce zapowiedzią kolejnego dnia spędzonego jak miniony. Ale karuzela życia nadal kręci się i jedynie noc, jest jedyna w swoim rodzaju, jedynie noc oddaje urok tego świata poprzez kojący sen. /pojebanezycie
|
|
 |
Siedziałam na łóżku wykuwając historie, gdy nagle poczułam obojętność do świata, do tych ludzi, do szkoły, do tego miejsca, do wspomnień, do życia, poczułam pustkę i codzienną szara monotonię. Tak jakby ktoś puszczał ten sam film po raz enty. /pojebnezycie
|
|
 |
to było jak błędne koło. nie chciałam ranić, a jednak nieświadomie to robiłam. przepraszałam, czując jak rośnie we mnie nienawiść do samej siebie. nie mogłam patrzeć w lustro. brzydziłam się własnego spojrzenia, które miało wyryte na dnie ból bliskich mi osób. zwykłe kilka słów, i uśmiech. szczery czy nie, nie wystarczał mi. raniłam, choć przecież tego nie chciałam. /happylove
|
|
 |
nie mam zamiaru Cię przepraszać, za to jaką osobą się stałaś.
|
|
 |
historie lubią się powtarzać, a główni bohaterowie zmieniać.
|
|
 |
upajam się 'Gossip Girl'. Tak się wciągnęłam, że czasami mam po prostu ochotę wybrać numer do Blair i powiedzieć jej, że ma wrócić do Chucka, bo przecież go tak strasznie, obrzydliwie kocha. i z wzajemnością. chcę takiej miłości. w sumie nie musi być taka sama jak Chair. byle by była. jakakolwiek.
|
|
 |
Patrząc w lusterko widzę to co zawsze, niewyspaną dziewczynę z źle obciętymi włosami i z dużymi niebieskimi oczami. Gdy patrzę w dusze widzę małą dziewczynkę, która się boi dorosłości, która boi się błędów jakie wciąż popełnia. Która, chcę widzieć po co tu jest. /pojebanezycie
|
|
|
|