głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika peaaceandlove

Strach przed odpowiedzialnością  jest objawem dojrzałości.  Kto nigdy nie żył

pojebanezycie dodano: 13 luty 2012

Strach przed odpowiedzialnością, jest objawem dojrzałości. /Kto nigdy nie żył

Nie. Nie mów  ze to tylko serce. To coś więcej  dużo więcej. Dzięki niemu żyję  ono jest moim życiem  największym szczęściem  to ono podejmuje razem ze mną decyzje  to ono ze mną cierpi  to ono jest kiedy nikogo nie ma  to ono kocha  to ono umrze ze mną  to ono zawsze będzie moje.  pojebanezycie

pojebanezycie dodano: 12 luty 2012

Nie. Nie mów, ze to tylko serce. To coś więcej, dużo więcej. Dzięki niemu żyję, ono jest moim życiem, największym szczęściem, to ono podejmuje razem ze mną decyzje, to ono ze mną cierpi, to ono jest kiedy nikogo nie ma, to ono kocha, to ono umrze ze mną, to ono zawsze będzie moje. /pojebanezycie

Stał. Patrzył w te zakłamane oczy i słuchał jej żałosnych przeprosin  nie wierzył w ani jedno słowo  które powiedziała  nie potrafił zaufać. Zniszczyła Go  nie chciał  już na to pozwolić  był w stanie dużo za nią oddać  a ona po prostu wypchała Go za drzwi swojego serca  a teraz błagała o litość  błagała by znów ją przyjął. Nie  nie mógł na to pozwolić  ona już była przeszłością  zamknął  ten rozdział  a ona wciąż mu o nim przypominała. Ona sama podjęła decyzje  dostałą czego chciała. Okłamał ją  mówiąc  że wybacza by odeszła  by nie wracała do tego czasu  który był już dawno zamknięty  łączyła już ich ta wspólna przeszłość  to była ich wspólna sprawa  nie mógł pozwolić jej aby wmieszała w to ludzi  których kocha. Powiedział  że wybacza. Choć nadal miał jej za złe  choć nadal w duszy przeklinał ją i zdał sobie sprawę  że to głównie ją obwinia  za to jak  wygląda teraz jego życie.  pojebanezycie

pojebanezycie dodano: 12 luty 2012

Stał. Patrzył w te zakłamane oczy i słuchał jej żałosnych przeprosin, nie wierzył w ani jedno słowo, które powiedziała, nie potrafił zaufać. Zniszczyła Go, nie chciał już na to pozwolić, był w stanie dużo za nią oddać, a ona po prostu wypchała Go za drzwi swojego serca, a teraz błagała o litość, błagała by znów ją przyjął. Nie, nie mógł na to pozwolić, ona już była przeszłością, zamknął ten rozdział, a ona wciąż mu o nim przypominała. Ona sama podjęła decyzje, dostałą czego chciała. Okłamał ją, mówiąc, że wybacza by odeszła, by nie wracała do tego czasu, który był już dawno zamknięty, łączyła już ich ta wspólna przeszłość, to była ich wspólna sprawa, nie mógł pozwolić jej aby wmieszała w to ludzi, których kocha. Powiedział, że wybacza. Choć nadal miał jej za złe, choć nadal w duszy przeklinał ją i zdał sobie sprawę, że to głównie ją obwinia, za to jak wygląda teraz jego życie. /pojebanezycie

Stałam na przeciwko. Wpatrywałam się w te niebieskie tęczówki  które tak mocno mnie kochały  z których można było wyczytać każde jedno uczucie. Moje policzki stały się wilgotne. Płakałam   przecież  jeszcze przed chwilą  chciałam zakończyć tą heroiczną miłość  która nawet się jeszcze dobrze nie zaczęła  chciałam odejść   zostawiając jego serce. Chciałam zepsuć wszystko... On tylko stał  nie wiedział co ma robić  dopytywał się co się stało  dlaczego płaczę  zapewniał że wszystko będzie dobrze  a ja nic nie odpowiadałam. Co miałam powiedzieć  że chciałam odejść  że nic nie będzie już w porządku  że wahałam się co do uczuć do niego i omal go nie straciłam  że na zawsze to pozostanie w moim umyśle  że zwątpiłam w naszą miłość. Po prostu płakałam  a on najzwyczajniej w świecie przytulił mnie i szepnął do ucha 'Kocham Cię'   pojebanezycie

pojebanezycie dodano: 12 luty 2012

Stałam na przeciwko. Wpatrywałam się w te niebieskie tęczówki, które tak mocno mnie kochały, z których można było wyczytać każde jedno uczucie. Moje policzki stały się wilgotne. Płakałam - przecież, jeszcze przed chwilą, chciałam zakończyć tą heroiczną miłość, która nawet się jeszcze dobrze nie zaczęła, chciałam odejść - zostawiając jego serce. Chciałam zepsuć wszystko... On tylko stał, nie wiedział co ma robić, dopytywał się co się stało, dlaczego płaczę, zapewniał że wszystko będzie dobrze, a ja nic nie odpowiadałam. Co miałam powiedzieć, że chciałam odejść, że nic nie będzie już w porządku, że wahałam się co do uczuć do niego i omal go nie straciłam, że na zawsze to pozostanie w moim umyśle, że zwątpiłam w naszą miłość. Po prostu płakałam, a on najzwyczajniej w świecie przytulił mnie i szepnął do ucha 'Kocham Cię' / pojebanezycie

Bo jak kogoś kochasz to kochasz wszystko. To podstawa   Walentines Day

pojebanezycie dodano: 12 luty 2012

Bo jak kogoś kochasz to kochasz wszystko. To podstawa / Walentines Day

Strach przed strachem  jest strachem na niby.  pojebanezycie

pojebanezycie dodano: 12 luty 2012

Strach przed strachem, jest strachem na niby. /pojebanezycie

no to Naćpana Wszystkiego Najlepszego z okazji 19 urodzin   dobrego seksu przede wszystkim ! ahahaha  ♥♥ xdd

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

no to Naćpana Wszystkiego Najlepszego z okazji 19 urodzin , dobrego seksu przede wszystkim ! ahahaha ♥♥ xdd

  Może nie będę się tak czuł przez większość czasu  może nie opuści mnie przemożona chęć  żeby pić i brać  może będę przygnębiony i czasem pomyślę o samobójstwie  może będę odczuwał smutek i miał poczucie straty tak silne i głębokie jak nigdy dotąd w swoim życiu pełnym smutku i strat ale teraz coraz lepiej daję sobie radę    James Frey   Mój przyjaciel Leonard

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

" Może nie będę się tak czuł przez większość czasu, może nie opuści mnie przemożona chęć, żeby pić i brać, może będę przygnębiony i czasem pomyślę o samobójstwie, może będę odczuwał smutek i miał poczucie straty tak silne i głębokie jak nigdy dotąd w swoim życiu pełnym smutku i strat,ale teraz coraz lepiej daję sobie radę" / James Frey " Mój przyjaciel Leonard"

c.d  wcześniejszej z borut.A teraz zastanów się i pomyśl.Czy choć przez moment zawachałam się dokonując wyboru ?   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

c.d/ wcześniejszej z borut.A teraz zastanów się i pomyśl.Czy choć przez moment zawachałam się dokonując wyboru ? / nacpanaaa

Ty?Ty widywałeś mnie zawsze niemalże idealną.W perfekcyjnym makijażu i doskonałej fryzurze dobrze dobranych modnych drogich ciuchach tylko najlepszych marek.Uśmiechniętą kokieteryjną zadowoloną z życia szczęśliwą.On?On widywał mnie rankiem bez makijażu z rozczochranymi włosami w szerokiej koszulce z napisem 'Tennessee'.On widywał mnie z 39stopniami gorączki czerwonym nosem spuchniętymi oczami i fatalnym humorem.On był przy mnie i pilnował mnie na imprezach gdy pijana lub naćpana ledwo słaniałam się na nogach.On trzymał moje sklejony od piwa i innych alkoholi włosy gdy klęczałam nad sedesem i wymiotowałam.On tamował moje krwotoki z nocy gdy stężenie cocainy w moim organizmie sięgało stanu krytycznego.On przytulał mnie gdy cała drżąc płakałam a tusz spływał po mojej twarzy strugami.On milczał ze mną po kilka godzin dziennie gdy nie radziłam sobie ze światem.On znosił ciągłe zmiany moich nastroi kłótnie i napady wściekłości.On dotykał moje całe obolałe ciało które przypomniało o

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

Ty?Ty widywałeś mnie zawsze niemalże idealną.W perfekcyjnym makijażu i doskonałej fryzurze,dobrze dobranych,modnych,drogich ciuchach tylko najlepszych marek.Uśmiechniętą,kokieteryjną,zadowoloną z życia,szczęśliwą.On?On widywał mnie rankiem,bez makijażu z rozczochranymi włosami,w szerokiej koszulce z napisem 'Tennessee'.On widywał mnie z 39stopniami gorączki,czerwonym nosem spuchniętymi oczami i fatalnym humorem.On był przy mnie i pilnował mnie na imprezach gdy pijana lub naćpana ledwo słaniałam się na nogach.On trzymał moje sklejony od piwa i innych alkoholi włosy gdy klęczałam nad sedesem i wymiotowałam.On tamował moje krwotoki z nocy gdy stężenie cocainy w moim organizmie sięgało stanu krytycznego.On przytulał mnie gdy cała drżąc płakałam a tusz spływał po mojej twarzy strugami.On milczał ze mną po kilka godzin dziennie gdy nie radziłam sobie ze światem.On znosił ciągłe zmiany moich nastroi,kłótnie i napady wściekłości.On dotykał moje całe obolałe ciało które przypomniało o

c.d   nieszczęśliwe często w tych dwóch cudownych tęczówkach widywałem mała zagubioną dziewczynkę nie radzącą sobie ze   światem.Straciłem mimo iż waniliowy zapach twoich włosów jak i zapach twoich perfum wyczułbym na końcu świata straciłem'.  Cofnął się dwa kroki po czym dodał 'i nigdy już nie odzyskam' następnie odszedł.Zostawiając mnie samą   z łzami w  oczach i przeraźliwie wielką pustką w sercu   tak po prostu odszedł  nic nie miało już dla mnie sensu   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

c.d / nieszczęśliwe,często w tych dwóch cudownych tęczówkach widywałem mała,zagubioną dziewczynkę nie radzącą sobie ze światem.Straciłem,mimo iż waniliowy zapach twoich włosów jak i zapach twoich perfum wyczułbym na końcu świata,straciłem'. Cofnął się dwa kroki po czym dodał 'i nigdy już nie odzyskam' następnie odszedł.Zostawiając mnie samą , z łzami w oczach i przeraźliwie wielką pustką w sercu , tak po prostu odszedł, nic nie miało już dla mnie sensu / nacpanaaa

'Straciłem Cię' powiedział spuszczając wzrok ku dołowi wyciągnął dłoń jak gdyby chciał złapać nią moją jednak szybko ją cofnął.Wziął głęboki oddech 'Straciłem Cię mimo iż kochałem jak nikt inny  straciłem mimo że ze wszystkich sił starałem się zatrzymać Cię przy straciłem mimo że znałem na pamięć straciłem mimo że znałem na pamięć rysy twojej twarzy twój uśmiech zawsze szeroki szczery często sarkastyczny wredny niekiedy nawet denerwujący zupełnie jak mój straciłem mimo że znałem ton twojego głosu był piękny nawet gdy krzyczałaś że mnie nienawidzisz ale i też często Cię zdradzał gdy tylko ktoś poruszał jakiś niewygodny temat ty zręcznie próbowałaś go wyminąć zmienić i wtedy ton twojego głosu również się zmieniał nikt nie był w stanie tego zauważyć a to było przecież takie oczywiste mówiłaś wtedy zupełnie inaczej straciłem mimo iż od podszewki znałem głębię twoich oczu to spojrzenie zawsze pewne siebie dumne tak często bywało smutne nawet kiedy całe ciało się śmiało ono pozostawało

nacpanaaa dodano: 12 luty 2012

'Straciłem Cię' powiedział spuszczając wzrok ku dołowi,wyciągnął dłoń jak gdyby chciał złapać nią moją jednak szybko ją cofnął.Wziął głęboki oddech 'Straciłem Cię mimo iż kochałem jak nikt inny, straciłem mimo że ze wszystkich sił starałem się zatrzymać Cię przy,straciłem mimo że znałem na pamięć,straciłem mimo że znałem na pamięć rysy twojej twarzy,twój uśmiech zawsze szeroki,szczery,często sarkastyczny,wredny niekiedy nawet denerwujący zupełnie jak mój,straciłem mimo że znałem ton twojego głosu,był piękny nawet gdy krzyczałaś że mnie nienawidzisz ale i też często Cię zdradzał,gdy tylko ktoś poruszał jakiś niewygodny temat ty zręcznie próbowałaś go wyminąć,zmienić i wtedy ton twojego głosu również się zmieniał,nikt nie był w stanie tego zauważyć a to było przecież takie oczywiste,mówiłaś wtedy zupełnie inaczej,straciłem mimo iż od podszewki znałem głębię twoich oczu,to spojrzenie zawsze pewne siebie dumne tak często bywało smutne,nawet kiedy całe ciało się śmiało ono pozostawało

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć