|
Koniec spania do jedenastej... Jutro pobudka o 6:30 i osiem godzin w "ukochanej" budzie... Boże... Why?! // Annalina
|
|
|
|
Może i Cię kocham, ale co z tego? Po co Ci wiedza, której nie potrafisz wykorzystać?
|
|
|
Błagam Cię... Obudź mnie z tego koszmaru i zaprowadź do lepszej rzeczywistości. // Annalina
|
|
|
Jak mam nie oszukiwać, skoro wokół mnie tyle fałszu i kłamstw? // Annalina
|
|
|
Lepiej mierzyć wysoko i jakby co schylić głowę, niż potykać się ciągle o za niską poprzeczkę. // Annalina
|
|
|
Większość ludzi po prostu potrzebuje złudzeń. Tak samo jak powietrza do oddychania. Życiowy realizm jest ciężarem nie do udźwignięcia.
|
|
|
Moją bezradnością rozczarowuję samą siebie... // Annalina
|
|
|
Baw się, szalej i zapomnij co będzie dalej... // Annalina
|
|
|
Może już czas zdjąć różowe okulary. Może już czas przetrzeć oczy i w końcu stawić czoła tej przygnębiającej samotności. // Annalina
|
|
|
Nie żałuję tego, że Cię straciłam. Żałuję, że nie zaczęłam Cię szukać. // Annalina
|
|
|
Doznałam porażki, bo nie walczyłam. Przegrałam przyszłość, bo za dużo marzyłam. // Annalina
|
|
|
Żyję ze sobą już prawie szesnaście lat, ale z tej strony to siebie nie znałam. // Annalina
|
|
|
|