 |
jeszcze raz powiesz mi, że mnie przepraszasz że mnie kochasz to przypierdolę ci tak mocno, jak tylko umiem. dobrze wiesz, że chcę o tobie zapomnieć, nie ułatwiasz mi mojego zadania.. / potterova
|
|
 |
raz mówisz, że go kochasz, za chwilę piszesz z innym, każdemu piszesz, że jest tym jedynym, wiem, lecą na ciebie chłopacy, każdy to już wie, ale hamuj się trochę, trzeba się czasem szanować. / potterova
|
|
 |
więc nie pierdol mi tutaj, że jesteś sama i ci z tym dobrze, samotność zżera od środka. / potterova
|
|
 |
dużo się zmieniło odkąd to ja miałam te 7-8 lat. dzieci już nie bawią się w chowanego pod tamtym domem. już nie siedzą na `naszym` trzepaku. przechodząc tamtędy nie spotkasz już dzieci z lalkami i wózkami, bawiących się w rodzinę. drzewo, które przez tyyle lat pełniło naszą bazę, wszyscy się tam bawiliśmy, bez względu na wiek, teraz stoi z połamanymi gałęziami, całe obrośnięte pokrzywami. widząc to wszystko aż robi się smutno, że ktoś pozwolił to zaniedbać.
|
|
 |
nie chcę, żebyś mi mówił, że kochasz. nie chcę, żebyś chwalił się kolegom, jaką to masz cudowną dziewczynę. nie chcę, żebyś ustawiał sobie jakieś żywcem skopiowane z internetu opisy na gadu. chcę, żebyś to CZUŁ.
|
|
 |
cz. 2. popatrz wtedy w niebo, przeczekaj tę noc patrząc w gwiazdy. a potem wyjdź na ulicę i poszukaj. zawsze jest ktoś, komu trzeba pomóc, kogo tylko Ty możesz odszukać, bo wiesz, co to prawdziwa samotność. obiecaj mi, że nigdy nie będziesz egoistką. i gdy pewnego ranka obudzisz się, a jedynym Twoim pragnieniem będzie, by nie wstać, już nigdy nie wstać, leż, ile chcesz, ale o dwunastej wstań, by podlać kwiaty, bo bez Ciebie zginą. obiecaj mi, że zawsze będziesz kochać. a gdy przyjdzie taki dzień, kiedy świat się zawali, bo ktoś odejdzie z Twego życia, pozwól mu odejść. bez płaczu, bez niepotrzebnych słów. spokojnie dopij kawę i oddaj ten czas komuś, dla kogo było Ci go do tej pory szkoda. pozwól, by inni zaznali Twej miłości. obiecaj mi, że zawsze będziesz sobą. a będą Cię chcieli zmieniać w imię miłości, przyjaźni, rozsądku. nie pozwól. wiesz przecież, że Twoje serce wie jak żyć. obiecaj sobie to wszystko i idź. żyj...
|
|
 |
cz.1. obiecaj mi, że nie pozwolisz, by świat zabił w Tobie marzenia. proszę, obiecaj. spotkasz ludzi, którzy wyśmieją Cię, zadrwią z każdej twojej myśli, będą Ci mówić, że jesteś głupia, że dla takich jak Ty nie ma miejsca. nie wierz im. oni w głębi duszy nadal marzą, tylko się boją. ty trzymaj się swoich chmur, nie bój się. marzenia się spełnią. obiecaj mi, że będziesz wytrwała. wiem, że będzie Ci ciężko, wiele razy upadniesz, gdy będziesz próbowała nauczyć się chodzić, niekiedy nawet bardzo boleśnie. trzeba będzie czasu, by rany się zagoiły, ale zobaczysz - zagoją się. pewnego dnia życie zburzy Twe plany, zawali się coś, co tak długo budowałaś. wydawać Ci się będzie, że to koniec, że nie dasz rady. siądź wtedy i płacz, a potem podnieś głowę i wstań. zobaczysz, że to jeszcze nie koniec. zaczniesz od nowa. obiecaj mi, że będziesz szukać. bo przyjdzie taki dzień, kiedy będziesz czuła się najsamotniejszą kobietą na ziemi, gdy nikt nie zrozumie. i zgasną wszystkie światła, stanie się noc.
|
|
 |
lepiej być w kropce, niż w martwym punkcie.
|
|
 |
chciałabym się zemścić, ale ja nie potrafię zrobić czegoś takiego.
|
|
 |
najgorsze uczucie na świecie, gdy siedzimy obok siebie, nasze twarze dzielą centymetry, uśmiechamy się, śmiejemy z byle czego; w końcu nadchodzi ta chwila, gdy normalnie pocałowalibyśmy się, ale gdzieś w powietrzu pojawiają się stare niedomówienia, kilka decyzji podjętych zbyt szybko, mimo długich rozmyślań po nocach. wszystko się psuje, powstaje niezręczna cisza i odwracamy głowy. /delire
|
|
 |
' I niech stanie w miejscu czas
nikt nie patrzy na mnie tak jak ty, niech się kręci cały świat
zawsze niech już będzie tak, jak dziś. '
|
|
 |
co by nie było, zawsze będziesz dla mnie najważniejszy. nie zapomnę tego, co było. zawsze będę Cię pamiętała, zawsze będę wspominała.
|
|
|
|