|
Trzy półki z około czterdziestoma książkami na każdej półce. Przeglądam je w nadziei na coś, co mnie stąd zabierze. Chcę i muszę wypierdolić stąd na chwilę. Jeżeli nie mogę tego zrobić fizycznie, chciałbym to zrobić w głowie. Tylko na chwilę. Kurwa, zabierzcie mnie stąd.
— James Frey- Miliony małych kawałków
|
|
|
Nie potrafię już czytać literatury. Oglądać filmów. Chodzić do teatru. Poznawać ludzkich historii. Jedynie muzyka wchodzi we mnie jak czuły kochanek. I już tam zostaje. W środku. We mnie. I wzbudza niepokój. Dziwne kołatanie serca. I sprawia, że czasami trzęsą się ręce. Zdarza się jeszcze, że czuję słowa. Gdzieś w opuszkach palców, na spierzchniętych wargach. I nic więcej. Nic w stanie niewzruszenia. Obojętności. — Misia W.
|
|
|
niezrównoważonym marzycielem życia co wszystko spierdolił
tak bardzo chciałem gonić, a czułem tylko mróz
tak bardzo tęskniłem za smakiem Twoich ust
błagam wróć, albo lepiej nie wracaj
byś nie musiała już przeze mnie płakać
i chyba taka droga będzie właściwa
byś porzuciła żal i w końcu była szczęśliwa.
Chciałem odpływać i z Tobą utopić smutek
i usłyszałem głos, pytałaś kiedy wrócę
i co tu robię, i że szukasz mnie wszędzie
a ja skłamałem, że wyszedłem tylko przejść się./ Skor/sherlOck - Płatki
|
|
|
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: ' jesteś taka, jakbym chciał'.
|
|
|
Płaczę i walczę aby nie czuć
|
|
|
Brak już tego ognia, tej namiętności między nami.
Ale nie żałuję, wszystkie te lata, wszystkie te chwile, uzupełniają mi to w całości.
Najważniejsze, że jesteś, i że idziemy przez to życie razem.
...a i tak całujesz, jak nikt inny! ;) | me.
|
|
|
Ona kochała go, jak tylko mogła. Był jej jedyną, wielką miłością. Lecz kiedy zadzwoniła do niego, odebrała inna "ona" która stwierdziła, że jest jego jedynym całym światem. Złamało jej to serce. Ale czekać się opłacało. Dwa lata później poznała mężczyznę, przy którym czuje się bezpieczna, który kocha ją bezgranicznie. To miłość do końca życia, na pewno. | me.
|
|
|
|
są dni o których nie zapomnę przez to mam sterty wspomnień. ' B.R.O - Znam parę osób.
|
|
|
Gdy zawyłam, wataha wilków przybiegła zobaczyć, kto pojawił się na ich terytorium...
|
|
|
Ten facet mnie wykończy psychicznie, fizycznie, nerwowo i nie wiem jak jeszcze, ale kocham go, jak nikogo innego nigdy na świecie. < 3
|
|
|
|