głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika outlawpushabeatbox

piłam się wtedy niemiłosiernie. od początku nie chciał bym szła na tą imprezę  ale ja nalegałam   On został z kumplami w domu. mocno się o to pokłóciliśmy. po pewnym czasie picie wymknęło się spod kontorli   każdy porobił się dość mocno. atmosfera robiła się dziwnie niemiła  bo zjeżdzało się coraz więcej dziwnych kolesi. chciałam wrócić do domu  ale nie miałam jak. zadzwoniłam do Niego ledwie mówiąc   krzyczał na mnie. nie potrafiłam nawet dokładnie określić gdzie jestem. już chciał się rozłączyć gdy powiedziałam : ' boję się '   mówiąc mu o gościach  których kompletnie nie znam  a których jest tu coraz więcej. nie minęło dwadzieścia minut gdy już byłam w Jego ramionach  a za Nim weszło kilku kumpli. i co z tego   że nawet nie miał pojęcia gdzie mnie szukać. co z tego   że był na mnie tak bardzo zły   ja i tak wiem   że przyjechałby za mną nawet na koniec świata gdyby tylko groziło mi niebezpieczeństwo.    kissmyshoes

asiuniaaa16 dodano: 20 września 2011

piłam się wtedy niemiłosiernie. od początku nie chciał bym szła na tą imprezę, ale ja nalegałam - On został z kumplami w domu. mocno się o to pokłóciliśmy. po pewnym czasie picie wymknęło się spod kontorli - każdy porobił się dość mocno. atmosfera robiła się dziwnie niemiła, bo zjeżdzało się coraz więcej dziwnych kolesi. chciałam wrócić do domu, ale nie miałam jak. zadzwoniłam do Niego ledwie mówiąc - krzyczał na mnie. nie potrafiłam nawet dokładnie określić gdzie jestem. już chciał się rozłączyć gdy powiedziałam : ' boję się ' , mówiąc mu o gościach, których kompletnie nie znam, a których jest tu coraz więcej. nie minęło dwadzieścia minut gdy już byłam w Jego ramionach, a za Nim weszło kilku kumpli. i co z tego , że nawet nie miał pojęcia gdzie mnie szukać. co z tego , że był na mnie tak bardzo zły - ja i tak wiem , że przyjechałby za mną nawet na koniec świata gdyby tylko groziło mi niebezpieczeństwo. || kissmyshoes

nie miałam zadania na matmę  więc postanowiłam   że nie pójdę do szkoły. o godzinie 7:30 zapukałam do Jego drzwi. otworzył mi na śpiąco  po czym wrócił do pokoju. po chwili przetarł oczy i ogarnął że ja na prawdę tu jestem. 'pomyliłaś kierunki. to nie szkoła'   powiedział wrednie. 'nie idę dzisiaj'   powiedziałam wskakując do nagrzanego łóżka. ' kochanie  mam w tym momencie świadomość że właśnie wpakowałaś mi się do łóżka  ale zrozum masz dzisiaj matematykę. a matematyka to sens życia'   powiedział  śmiejąc się. po czym ubrał się  i zawiózł mnie do szkoły. tak  nie ma to jak liczyć na własnego faceta.    kissmyshoes

asiuniaaa16 dodano: 20 września 2011

nie miałam zadania na matmę, więc postanowiłam , że nie pójdę do szkoły. o godzinie 7:30 zapukałam do Jego drzwi. otworzył mi na śpiąco, po czym wrócił do pokoju. po chwili przetarł oczy i ogarnął,że ja na prawdę tu jestem. 'pomyliłaś kierunki. to nie szkoła' - powiedział wrednie. 'nie idę dzisiaj' - powiedziałam wskakując do nagrzanego łóżka. ' kochanie, mam w tym momencie świadomość,że właśnie wpakowałaś mi się do łóżka, ale zrozum masz dzisiaj matematykę. a matematyka to sens życia' - powiedział, śmiejąc się. po czym ubrał się, i zawiózł mnie do szkoły. tak, nie ma to jak liczyć na własnego faceta. || kissmyshoes

Zawsze przed wyjściem na umówione z nim spotkanie pisał mi smsa z prośbą o usunięcie z moich ust błyszczyka czy tym podobnych substancji . Uważał   że nic nie jest wstanie przebić smaku moich ust .   rastaa.zioom

asiuniaaa16 dodano: 20 września 2011

Zawsze przed wyjściem na umówione z nim spotkanie pisał mi smsa z prośbą o usunięcie z moich ust błyszczyka czy tym podobnych substancji . Uważał , że nic nie jest wstanie przebić smaku moich ust . | rastaa.zioom
Autor cytatu: rastaa.zioom

słodko generalnie. całuje mnie po szyi i cicho mruczy  kiedy drapię Go po karku. mierzwi mi włosy  tłumi śmiech  żeby nie obudzić rodziców w pokoju obok  i jest taki tylko mój. zapach Jego ciała zamknięty w czterech ścianach docierający wyłącznie do mnie.

asiuniaaa16 dodano: 20 września 2011

słodko generalnie. całuje mnie po szyi i cicho mruczy, kiedy drapię Go po karku. mierzwi mi włosy, tłumi śmiech, żeby nie obudzić rodziców w pokoju obok, i jest taki tylko mój. zapach Jego ciała zamknięty w czterech ścianach docierający wyłącznie do mnie.
Autor cytatu: definicjamiloscii

  W meczu półfinałowym napięcie było straszne. Próbowałem jakoś rozluźnić chłopaków  ale nie dawało rady. Podszedłem do Krzyśka Ignaczaka i chciałem  żeby trochę się uśmiechnął  ale nic nie skutkowało. W końcu poprosiłem Michała Kubiaka  by coś zagadał  a on podszedł do niego i zapytał: gdzie jedziesz na wakacje?  Piotr Gruszka.

asiuniaaa16 dodano: 20 września 2011

- W meczu półfinałowym napięcie było straszne. Próbowałem jakoś rozluźnić chłopaków, ale nie dawało rady. Podszedłem do Krzyśka Ignaczaka i chciałem, żeby trochę się uśmiechnął, ale nic nie skutkowało. W końcu poprosiłem Michała Kubiaka, by coś zagadał, a on podszedł do niego i zapytał: gdzie jedziesz na wakacje?/ Piotr Gruszka.
Autor cytatu: definicjamiloscii

Pamiętaj dziewczyno  jak chłopu zależy  to żeby skały srały  a mury pękały  to znajdzie czas i sposób  żeby się z Tobą spotkać. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą spotkać. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić

Prawdziwy mężczyzna to taki  który może mieć każdą  a szaleje za tą jedyną.

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

Prawdziwy mężczyzna to taki, który może mieć każdą, a szaleje za tą jedyną.

Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego   tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat   zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali   że się kochali i nadal kochają   a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po   wakacjach  . Było jej strasznie cieżko   jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry   miły   był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać   jednak wmawiałą sobie   że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy   przyśnił się jej zmarły chłopak   przytulił ją strasznie mocno do siebie   powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa   że jego już nie ma   że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem   powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany   poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.  rastaa.zioom

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

Minęło kilka lat jak odszedł. Zginął w wypadku samochodowym kiedy jechał z rodzicami na wakacje . Do tej poty nie spojrzała na innego , tłumacząc wszystkim że nadal z nim jest . Kiedy przyjaciółki chciały poruszyć ten temat , zaczynała wrzeszczeć że przecież nie zerwali , że się kochali i nadal kochają , a ona tylko czeka na śmierć żeby w końcu zobaczyć go po " wakacjach ". Było jej strasznie cieżko , jednak pare dni temu poznała chłopaka który był dla niej dobry , miły , był mega przystojny . Czuła że zaczyna się w nim zakochiwać , jednak wmawiałą sobie , że nie może że ma chłopaka i że to nie jest fer . Pewnej nocy , przyśnił się jej zmarły chłopak , przytulił ją strasznie mocno do siebie , powiedział że bardzo chciałby żeby była szczęśliwa , że jego już nie ma , że ma całe życie przed sobą i że może spędzić je z tym chłopakiem , powiedział że sprawdził go dokładnie i ma co do niej poważne plany , poprosił żeby o nim nie zapominała ale aby zaczęła żyć swoim życiem.| rastaa.zioom

Codziennie po lekcjach  jak ostatnia desperatka biegła do drogerii. Tam odnajdywała półkę  na której znajdowały się męskie perfumy. Rozbieganym wzrokiem poszukiwała tych jednych jedynych  a gdy już je znalazła skrapiała nimi swoje nadgarstki tylko po to  by poczuć  przez chwilę jego zapach. By nakarmić głodną wyobraźnię.

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

Codziennie po lekcjach, jak ostatnia desperatka biegła do drogerii. Tam odnajdywała półkę, na której znajdowały się męskie perfumy. Rozbieganym wzrokiem poszukiwała tych jednych jedynych, a gdy już je znalazła skrapiała nimi swoje nadgarstki tylko po to, by poczuć, przez chwilę jego zapach. By nakarmić głodną wyobraźnię.

  przestań  przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę!   wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku  minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano  po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie.   przepraszam  nie będę.   mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję.   mhm.   odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki.   a tak nawiasem to...   zagadnął  a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

- przestań, przez Ciebie znów czytam od nową tą samą stronę! - wrzasnęłam na Niego odpychając od siebie. skierował wzrok w przeciwnym kierunku, minęłam kolejne akapity po czym przerzuciłam powoli kartkę. musnął pod stołem moje kolano, po czym zaczął sunąć po w górę moim udzie. - przepraszam, nie będę. - mruknął cicho opierając brodę o moje ramię równocześnie wypuszczając chmarę ciepłego powietrza na moją szyję. - mhm. - odburknęłam zatracając się w kolejnych słowach książki. - a tak nawiasem to... - zagadnął, a ja szturchając Go w żebra ogarnęłam jak niemożliwy potrafi być.

lubiłam Go całować. lubiłam naciągać przez głowę Jego bluzę równocześnie wdychając silną woń perfum. lubiłam patrzeć  jak się śmieje i odpowiadać tym samym. lubiłam Jego dotyk powodujący dreszcze na karku  i skurcze w żołądku. lubiłam sposób w jaki wymawiał moje imię  z naciskiem na pierwszą literę. miał iskrzący szmaragd w tęczówkach  idealny tors i dłonie   wszystko  z wyjątkiem mojego serca i swojego  które kiedyś podstępem Mu zabrałam  a odchodząc zostawiłam Mu pod drzwiami. złamane.

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

lubiłam Go całować. lubiłam naciągać przez głowę Jego bluzę równocześnie wdychając silną woń perfum. lubiłam patrzeć, jak się śmieje i odpowiadać tym samym. lubiłam Jego dotyk powodujący dreszcze na karku, i skurcze w żołądku. lubiłam sposób w jaki wymawiał moje imię, z naciskiem na pierwszą literę. miał iskrzący szmaragd w tęczówkach, idealny tors i dłonie - wszystko, z wyjątkiem mojego serca i swojego, które kiedyś podstępem Mu zabrałam, a odchodząc zostawiłam Mu pod drzwiami. złamane.

Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz:  Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała.

asiuniaaa16 dodano: 16 września 2011

Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz: "Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć