 |
miłość to wręczenie komuś broni wycelowanej we własne serce i nadzieja, że nigdy nie pociągnie za spust.
|
|
 |
mam tą świadomość, na nowo popełniam błędy, błędy życia, które kreślą rysy nie tylko na psychice, dźgając z całej siły w serce, niczym szarpanie skóry dłoni tak tępym kawałkiem potłuczonego szkła, idealnie pobudzając przy tym ból. stoję w miejscu, próbując wymówić szeptem choć jedno słowo, opisujące to jak cierpię, jak odczuwając przebijające ostrze, gdzieś pomiędzy żebrami, przeżywam kolejny marny dzień życia, tak naprawdę wciąż na nowo stawiając je nad przepaścią. próba odwagi, kiedy przez mgłę obserwujesz, jak to co kochasz, w znacznym stopniu oddala się od Ciebie. jak człowiek, któremu oddałeś siebie, swoje życie, gruntownie powierzając przy tym serce, nagle znika jakby za horyzontem, gdzieś w oddali, tak bez słowa, bez pożegnania, bez wartej podkreślenia, obietnicy powrotu. / Endoftime.
|
|
 |
If this love only exist in my dreams
Don't wake me up...
|
|
 |
To wszystko do tego się sprowadza
Tęsknię za twoimi porannymi całusami
Nie będę kłamać, czuję to
Teraz Cię nie ma, a ja tęsknię za tym wszystkim
Jestem głupia - muszę to przyznać
Jest tego zbyt dużo, by to znieść
Nie mam już niczego więcej do powiedzenia
Mam tylko nadzieję, że twoje serce to słyszy
Muszę Ci w jakiś sposób pokazać, jak się czuję
Ty posiadasz moje serce, on tylko je wynajmuje
Nie odwracaj się, wysłuchaj mnie
Wylewam moje serce, och chłopcze
|
|
 |
Czekaj, znowu to samo
Potknę się, wszystko schrzanię, będę bardzo agresywna
Człowieku to gówno o które będziemy walczyć jest nieistotne
Nawet nie pamiętam, pewnie byłam nawalona
|
|
 |
Obróciłeś się plecami na jutro, bo zapomniałeś o wczoraj
Dałam ci do pożyczenia moją miłość, ale ty ją zwróciłeś
Nie możesz wymagać ode mnie, abym była w porządku, ja nie wymagam od ciebie, aby ci zależało
Wiem, że mówiłam to wcześniej, ale wszystkie nasze mosty spłonęły
|
|
 |
Zmarnowałqm swoją noc, ty wyłączyłeś światła
Teraz jestem sparaliżowana, ciągle tkwiąc w tym czasie, kiedy nazwaliśmy to miłością
Ale nawet w raju zachodzi słońce
|
|
 |
Tak, wiem, że ciężko sobie przypomnieć ludzi, którymi byliśmy
Ciężej jest nawet wyobrazić sobie, że nie ma cię obok mnie
Mówisz, że późno by to odwrócić, ale czy za późno jest by spróbować?
I w czasie, który zmarnowałeś, każdy nasz most spłonął
|
|
 |
Gdzie odeszły tamte czasy? Kochanie, wszystko jest nie tak
Gdzie te plany, które zrobiliśmy dla nas dwojga?
|
|
 |
życie potrafi ranić, jak ludzie, którym ufamy,
mimo, że obiecywali, że zawsze już będą z nami.
|
|
 |
jak mocno trzeba chcieć, by móc?
|
|
 |
teraz wiem, że nie ma żadnych szans już dla tej znajomości.
|
|
|
|