 |
|
weź wyjdź z mojego życia i zabierz resztki siebie z mojego serca.
|
|
|
|
- ona przyjdzie sama. nikt jej nie zmusi, aby się pojawiła. nikt nie sprawi, że będzie piękna, długa i delikatna.. - zima ? - miłość.
|
|
|
|
miłość ? nie masz jej wymalowanej na czole i nie znajdziesz jej w żadnej szafie.
|
|
|
|
nie chcę już Ciebie. idź i nie wracaj.
|
|
|
|
- a jak przyjdzie ? - kto ? - miłość.. - spław ją albo powiedz, że nie ma nikogo w domu.
|
|
|
|
nie potrzebuję wielkiej miłości i pustego ' kocham '. najzwyczajniej w świecie chciałabym się przytulić. tak po prostu.
|
|
|
|
i niby jest smacznie, ale czuję pewien niesmak. może gdybyś był, wszystko pięknie ułożyłoby się w słodki deser..
|
|
|
|
- no więc tak czy nie..? - nie wiem. - no to k_rwa idź do klasy specjalnej, albo do laryngologa, bo nie powiedziałam żadnego ' nie wiem. '
|
|
|
|
- puk puk.. - daruj sobie. drzwi otwarte. tak tak, do mojego serca też.
|
|
|
|
paraliżuje mnie Twój oddech..
|
|
|
|
Dodaj komentarz
