 |
Przestań mnie wkurwiać i zacznij mnie kochać. [impulsive]
|
|
 |
- Fajne, ale mi się nie podoba. - Co Ci się nie podoba ? - No przecież mówię, że fajne. / xfucktycznie & Prostacki .
|
|
 |
Czułam bezradność, wypełniającą moją duszę. Nie mogłam sobie z nią poradzić. Przecież miałam być, obok, zawsze. Nieść pomoc w razie upadku. Gdy walił jej się świat, stałam, głaszcząc ją po dłoni, zamiast pójść, zrobić cokolwiek, by go naprawić. Nie poszłam, nie naprawiłam, zawiodłam. / xfucktycznie .
|
|
 |
Zamknęłam jej dłoń w swojej dłoni. Patrzyłam na nią, chciałam by czuła moją bliskość. By miała świadomość, że jestem tu po to, by ją wspierać. Choć bezsilność coraz bardziej stawała się nie do zniesienia, nie dałam tego po sobie poznać. Pragnęłam oddać jej całą moją radość, której i tak posiadałam niewiele. Oddać jej, by chociaż przez chwilę poczuła się lepiej. By zdjąć z jej serca ogromny głaz, zrzucić go na mnie. Nie umiałam jej pomóc i nie mogłam tego zrozumieć. Przytuliłam ją. Sądziłam, że może to pozwoli jej przez moment uwierzyć, że jeszcze nie wszyscy odeszli. Że jest ktoś, kto strasznie martwi się o jej dalsze losy. Kto próbuje walczyć o jej szczęście. Łzy zaczęły przesiąkać moją bluzkę, rozmazany tusz tworzył na niej niezrozumiałe wzory. Czułam jak mocno biją nasze serca, jak bardzo cierpi i jak niewyobrażalnie bardzo chciałam to zmienić. Po chwili i moja twarz stała się obrazem rozpaczy. Poczułam smak łez, uświadamiając sobie, że właśnie tak smakuje przyjaźń. / xfucktycznie .
|
|
 |
siedzę i wciskam w siebie kolejną bombę kaloryczną, jaką jest pizza, po czym popijam ją schłodzonym Desperadosem. patrzę w to gwieździste niebo i zastanawiam się , czy w tym pieprzonym życiu jest choć odrobinka miłości, kawałek szczęścia, albo troszkę uczuć. ale po chwili dochodzę do wniosku, że to niemożliwe, bo ludzie są cyniczni i wypełnieni po czubek skurwysyństwem. [ yezoo ]
|
|
 |
i mieć Cię na dzień dobry i na dobranoc.
|
|
 |
Skończył tą szkołę, już się tu nie edukuje, a mimo to, wciąż o nim słychać. Na tablicy wiszą jego zdjęcia. Na stronie szkolnej widnieją jego wiersze. Oderwany kran nadal jest zaświadczeniem jego obecności. Minęło pół roku, już gdzieś indziej chwiali się swoją twórczością i urodą. Gdzieś indziej zostawia po sobie pamiątki na całe lata. Więc dlaczego wokół pełno o nim słów ? Dlaczego na każdym kroku słyszę wypowiedzi na jego temat ? Dlaczego zawsze pośród rozmów wychwytuję jego imię ? Może za jakiś czas zostanie zapomniany i pominięty, choć pamięć o nim zagości w naszej głowie na długo. Ale tylko mi nasze wspomnienia i wspólne marzenia będą odbijać się echem zarówno w głowie, jak i w sercu. / xfucktycznie .
|
|
 |
- chcesz kawy, czy herbaty? - poproszę o szczerość. [ pm ♥ ]
|
|
 |
wracasz do domu i ściągając buty rzucasz klucze na stolik. torbę zostawiasz gdzieś w korytarzu i biorąc ze stołu jabłko wgryzasz się w nie siadając na blacie szafy. w radiu dyktują Ci kolejne wiadomości ze świata, a w nierozgrzanej jeszcze mikrofalówce odmraża się Twoja zapiekanka. telefon od kilku dni nie wydawał z siebie żadnego dźwięku, a twoje słowa odbiera jedynie ściana. przyjaciele ? byli. szkoda, że tylko wtedy, gdy czegoś potrzebowali. z wrogami jest inaczej - są i będą zawsze, bez względu na wszystko, tyle że nie możesz na nich polegać. [ yezoo ]
|
|
 |
Przecież odszedłeś, by znaleźć kogoś bardziej odpowiedniego, podobnego, tym samym dając mi tę identyczną możliwość. Więc nie rozumiem, jak śmiesz jeszcze patrzeć na mnie swoim błagalnym wzrokiem, który niegdyś mówił 'proszę, wybacz mi' . Nie rozumiem dlaczego nawet lekko nie uniesiesz kącików swoich ust, na moje nieszczere życzenia w związku z waszym szczęściem. / xfucktycznie .
|
|
|
|