|
do ilu trzeba liczyć kiedy liczy się na faceta ?
|
|
|
niektórzy ludzie uważają że mogą wejść i wyjść z naszego życia . pewnego dnia będą zaskoczeni zamkniętymi drzwiami ..
|
|
|
jedyną drogą jaką człowiek musi przejść to droga przed siebie ..
|
|
|
|
kochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze . | choohe
|
|
|
|
Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach,gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem. Zabrakło Cię, a teraz wracasz ,gdy już nauczyłam się być silna. Nie po to umierałam kilka miesięcy temu żebyś teraz to spieprzył./esperer
|
|
|
ale co by było, jakby to było, gdyby nie ten
hip hop, rap, flow i mocny bas ?/emilsoon
|
|
|
holiday. events. friends. alcohol. drugs. I love it. /nees
|
|
|
trzymaj dzieciak jak ja z tymi , którzy cię wesprą . nie z tymi co śmieją się jak ocierasz się o piekło .
|
|
|
zrozum takie jest życie, a los bywa wredny. zostałbym alkoholikiem gdybym wypił za błędy.
|
|
|
´Musisz być odporny, nie padaj im do butów.´
|
|
|
Już żaden facet nie wmówi mi,że jestem dla niego najważniejsza. Nees
|
|
|
|