głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orton94

Vixen .

lovekoko dodano: 12 października 2011

Vixen .

vixen . teksty lovekoko dodał komentarz: vixen . do wpisu 12 października 2011
Koniec ubierania się na chłopaka...  Zrezygnuję z tego co jest dla mnie ważne dla Ciebie    żebyś tylko przy mnie był...

lovekoko dodano: 12 października 2011

Koniec ubierania się na chłopaka... Zrezygnuję z tego co jest dla mnie ważne dla Ciebie,,, żebyś tylko przy mnie był...

Wróci potem skurwielu to co było przed tem  to jakbyś leciał w te i spowrotem jambo jet em  te rymy wsciekłe jak pacjenci  jestem legendą  a od ponętci byli są i będą  smutni i pojechani  to jak smutnik wiruje na około bani  okrutni pojebani  szklana pogoda  szklana pułapka   szklanki na stole  do szklanek polej whisky i cole  walimy shota mamy leworwer i melonik  siedze pije lemonik na missji jak Johny Lemoni  żydni toni  a polski hip hop wszedł i wyszedł  zostało bez ohh za pięć dyszek jak pięć szyszek  takich oznakieciowych to nowy to falęgowy  ten przebojowy  nie ma o o lipa dzisiaj medialna  sami wiecie wszyscy i tak siedzą w internecie  a na ulicach pusto  a w radiu chujem wieje  co się wogóle dzieje rap tak  knieje  dj dziadzior P D G fm  siedzie w klitce na slums'u  ten

lovekoko dodano: 10 października 2011

Wróci potem skurwielu to co było przed tem to jakbyś leciał w te i spowrotem jambo jet-em te rymy wsciekłe jak pacjenci, jestem legendą a od ponętci byli są i będą, smutni i pojechani to jak smutnik wiruje na około bani okrutni pojebani, szklana pogoda, szklana pułapka, szklanki na stole, do szklanek polej whisky i cole walimy shota mamy leworwer i melonik siedze pije lemonik na missji jak Johny Lemoni żydni toni, a polski hip-hop wszedł i wyszedł zostało bez ohh za pięć dyszek jak pięć szyszek takich oznakieciowych to nowy to falęgowy ten przebojowy, nie ma o o lipa dzisiaj medialna sami wiecie wszyscy i tak siedzą w internecie a na ulicach pusto, a w radiu chujem wieje co się wogóle dzieje rap tak, knieje dj dziadzior P D G fm, siedzie w klitce na slums'u ten

Tylko spokojnie wokół nie spokojny czas  jedni mają gwiezdne wojny i wojny haus  robie wolny wjazd na haus  inni bas cały czas  potem będe ciągnoł hajs  zrzędną miny a ci co mieli gadać zamilkli  wyjebali ich tak jak świstaka z milki  wyja wilki krążą królowe kibli  chodzą błyszczą szpilki stukają szpilki  one kuszą chcą to muszą to mieć  wszystko co chcesz wzamian dadzą ci bierz  one kuszą chcą to muszą to mieć  wszystko co chcesz  one muszą to mieć..

lovekoko dodano: 10 października 2011

Tylko spokojnie wokół nie spokojny czas jedni mają gwiezdne wojny i wojny haus robie wolny wjazd na haus, inni bas cały czas potem będe ciągnoł hajs zrzędną miny a ci co mieli gadać zamilkli wyjebali ich tak jak świstaka z milki wyja wilki krążą królowe kibli chodzą błyszczą szpilki stukają szpilki one kuszą chcą to muszą to mieć wszystko co chcesz wzamian dadzą ci bierz one kuszą chcą to muszą to mieć wszystko co chcesz, one muszą to mieć..

Dzi dzi dzi dziwko  Dj dziadzior  dzi dzi dzi dzi dzi dzi dzi dziwko  Dj Dziadzior  dzi dzi dziwko

lovekoko dodano: 10 października 2011

Dzi dzi dzi dziwko, Dj dziadzior dzi dzi dzi dzi dzi dzi dzi dziwko, Dj Dziadzior dzi dzi dziwko

Może gdzieś tam niedaleko jest ta nasza obiecana ziemia   kraina jak z bajki  jak z baśni Andersena   niezdobyty szczyt tego życia  tu gdzie giną zmartwienia   gdzie dane życie godne i dba się o prawa człowieka   gdzie w potrzebie drzwi się nie zamyka   nieodkryty świat  gdzie luksus i estetyka   świat pełen blasku  a tu świat wrzasku   jesteśmy tylko ludźmi  tutaj ziarnem piasku   maszynami tych budowli  gdzie jeszcze od czasów wojny popękany chodnik   tradycje  wartości  kto o nie dba tu   gubimy je po drodze idąc do bankomatu   tu niepokonana  niezwyciężona chciwość   bardzo dawno temu umarła tu sprawiedliwość   żyjemy w tym świecie  tak podłym  fałszywym   gdzie na szczycie to co głupie  na dole mądrość   żyjemy w nieustannej bitwie o godną wolność.

lovekoko dodano: 9 października 2011

Może gdzieś tam niedaleko jest ta nasza obiecana ziemia, kraina jak z bajki, jak z baśni Andersena, niezdobyty szczyt tego życia, tu gdzie giną zmartwienia, gdzie dane życie godne i dba się o prawa człowieka, gdzie w potrzebie drzwi się nie zamyka, nieodkryty świat, gdzie luksus i estetyka, świat pełen blasku, a tu świat wrzasku, jesteśmy tylko ludźmi, tutaj ziarnem piasku, maszynami tych budowli, gdzie jeszcze od czasów wojny popękany chodnik, tradycje, wartości, kto o nie dba tu, gubimy je po drodze idąc do bankomatu, tu niepokonana, niezwyciężona chciwość, bardzo dawno temu umarła tu sprawiedliwość, żyjemy w tym świecie, tak podłym, fałszywym, gdzie na szczycie to co głupie, na dole mądrość, żyjemy w nieustannej bitwie o godną wolność.

Prawo  niezgoda  przez ludzi  niezdolne   dla ludzi   wolniej  mądrzej  skromniej   Pamiętam żyć godnie  tu żyć to żyć modnie   czy muszę wciąż płacić za zdrowie  by móc odwiedzić przychodnię   czy muszę wciąż brać te niepłatne wolne?  w jakim stopniu tu żyć trzeba skromnie   piętnastu szukało  dwunastu tu żyje bezdomnie   klękam za wiarę wam w hołdzie   pluję na rękę karmiącą ból biedy świata   pozorne szczęście słodkie jak cukrowa wata   odraza  gniew  odwagi ćwierć  beztroska śmierć.

lovekoko dodano: 9 października 2011

Prawo, niezgoda, przez ludzi, niezdolne, dla ludzi - wolniej, mądrzej, skromniej, Pamiętam żyć godnie, tu żyć to żyć modnie, czy muszę wciąż płacić za zdrowie by móc odwiedzić przychodnię, czy muszę wciąż brać te niepłatne wolne? w jakim stopniu tu żyć trzeba skromnie, piętnastu szukało, dwunastu tu żyje bezdomnie, klękam za wiarę wam w hołdzie, pluję na rękę karmiącą ból biedy świata, pozorne szczęście słodkie jak cukrowa wata, odraza, gniew, odwagi ćwierć, beztroska śmierć.

A my wciąż tacy niepokonani  szukamy szczęścia prowadząc grę   igramy z życiem  ceniąc pozory  gardzimy losem co dał nam chleb.  Pokaż mi  gdzie tu sens...

lovekoko dodano: 9 października 2011

A my wciąż tacy niepokonani, szukamy szczęścia prowadząc grę, igramy z życiem, ceniąc pozory, gardzimy losem co dał nam chleb. Pokaż mi, gdzie tu sens...

Szukając siebie w tym buszu  w tej czystej kartce  Wiesz  ciągle walczę  atrament znów brudzi palce  Choć sieją zamęt ci  co są w środku słabi  Wśród ludzi króluje zawiść  Łatwo udławić się w tej grze własnym ego  Nie dla nas jest niebo  nie zawsze z prądem płyniesz ku brzegom  Często rozsądek przysłania ambicja  Czy coś w tym złego  gdy jest w tym misja  chuj ci do tego  gdzie mam swą przystań  Ja nie od dziś gram  od zawsze w zgodzie z prawdą  Ty powiesz  on nie zasłużył   ja powiem  zasłużył już dawno   Przeżyłem bagno  którego nie życzę nikomu   Z gadką dosadną nie spuszczam z tonu  Do mikrofonu wrzeszczę  nie jestem wieszczem  W rzeczywistości jak tytan szarej brzytwy nie chwytam  jadę dalej  Nie tonę  chcesz tego jeszcze?  będę tym samym szonem  którym byłem wcześniej  A ty weź sprawdź to...

lovekoko dodano: 9 października 2011

Szukając siebie w tym buszu, w tej czystej kartce Wiesz, ciągle walczę, atrament znów brudzi palce Choć sieją zamęt ci, co są w środku słabi Wśród ludzi króluje zawiść Łatwo udławić się w tej grze własnym ego Nie dla nas jest niebo, nie zawsze z prądem płyniesz ku brzegom Często rozsądek przysłania ambicja Czy coś w tym złego, gdy jest w tym misja, chuj ci do tego, gdzie mam swą przystań Ja nie od dziś gram, od zawsze w zgodzie z prawdą Ty powiesz "on nie zasłużył", ja powiem "zasłużył już dawno" Przeżyłem bagno, którego nie życzę nikomu, Z gadką dosadną nie spuszczam z tonu Do mikrofonu wrzeszczę, nie jestem wieszczem W rzeczywistości jak tytan szarej brzytwy nie chwytam, jadę dalej Nie tonę, chcesz tego jeszcze?, będę tym samym szonem, którym byłem wcześniej A ty weź sprawdź to...

By nie stracić godności  spojrzeć w lustrzane odbicie  Bez lęku  idąc przez życie ku normalności i szczęściu  I pomóc mu gdy się pojawi szansa  Człowiek jest tylko pionkiem w grze  miasto to plansza  Wbrew temu co mówią diabeł tkwi w drobnych niuansach  Choć łatwo wyprzeć się kłamstwa ono powróci  Zostanie prawdziwych garstka  ktoś nagle ucichł  Czy zrozumiał  że punkt widzenia jest pojęciem względnym  Skusił go grosz  los powiedział  droga nie tędy   Często od życia kop bywa bezcenny  Byś mógł podjąć trop  na nowo wiedząc co ważne  Świat jest pełen hipokryzji  lecz też gdzieś ma swą prawdę   Lecz też gdzieś ma swój sens każdy kolejny słońca wschód  A wokół w brud kłótni i zgód  To czym karmi się lud często jest gwoździem w trumnie  Czy nadejdzie nasz koniec zapowiadany tak szumnie?

lovekoko dodano: 9 października 2011

By nie stracić godności, spojrzeć w lustrzane odbicie Bez lęku, idąc przez życie ku normalności i szczęściu I pomóc mu gdy się pojawi szansa Człowiek jest tylko pionkiem w grze, miasto to plansza Wbrew temu co mówią diabeł tkwi w drobnych niuansach Choć łatwo wyprzeć się kłamstwa ono powróci Zostanie prawdziwych garstka, ktoś nagle ucichł Czy zrozumiał, że punkt widzenia jest pojęciem względnym Skusił go grosz, los powiedział "droga nie tędy" Często od życia kop bywa bezcenny Byś mógł podjąć trop, na nowo wiedząc co ważne Świat jest pełen hipokryzji, lecz też gdzieś ma swą prawdę, Lecz też gdzieś ma swój sens każdy kolejny słońca wschód A wokół w brud kłótni i zgód To czym karmi się lud często jest gwoździem w trumnie Czy nadejdzie nasz koniec zapowiadany tak szumnie?

Los sprowadza nas na ziemię  każdego dnia drzemie w nas  Promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas  Nieubłagalnie zostawia na nas swój ślad   Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia gdzieś  W natłoku chujstwa treść ma uświadamiać  Wskazywać drogę i błędy w ludzkich poczynaniach  Czy tędy prowadzi ścieżka do samospełnienia   Którędy iść i czy to nie droga do zatracenia  Jest jak znaleźć sens i istotę swego bytu   Wciąż poszukując tych jeszcze niezdobytych szczytów  I czy budując naprawdę najpierw musisz burzyć  Walcząc o prawdę  nie wiedząc czemu ona miała służyć  Zatracić się w tym czy poddać się bez walki   Użyć każdej broni w budowaniu własnej arki  Oświecisz latarki światłem tunelu część tylko  A wszystko i tak się może okazać pomyłką

lovekoko dodano: 9 października 2011

Los sprowadza nas na ziemię, każdego dnia drzemie w nas Promyk nadziei zgasł czy będzie płonąć czas Nieubłagalnie zostawia na nas swój ślad, Pierwiastek zła znów szuka swego ujścia gdzieś W natłoku chujstwa treść ma uświadamiać Wskazywać drogę i błędy w ludzkich poczynaniach Czy tędy prowadzi ścieżka do samospełnienia, Którędy iść i czy to nie droga do zatracenia Jest jak znaleźć sens i istotę swego bytu, Wciąż poszukując tych jeszcze niezdobytych szczytów I czy budując naprawdę najpierw musisz burzyć Walcząc o prawdę, nie wiedząc czemu ona miała służyć Zatracić się w tym czy poddać się bez walki, Użyć każdej broni w budowaniu własnej arki Oświecisz latarki światłem tunelu część tylko A wszystko i tak się może okazać pomyłką

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć