 |
Może chcecie bym była taka jak dawniej, bym imprezowała, piła, paliła, olewała naukę i nie przejmowała się życiem. Ale stanowczo mówię NIE. Zrozumiałam, że są w życiu ważniejsze cele niż zabawa. Zrozumiałam, że oprócz alkoholu, nikotyny i całonocnych imprez życie składa się również z problemów i codzienności, co prawda szarej, lecz rzeczywistej, której trzeba stawić czoło, by nie pogrążyła nas w swej monotonii...
|
|
 |
Czujesz to, że spadł pierwsze śnieg? Czujesz to, że zaczynam układać sobie życie? Czujesz to, że zakochałam się w chłopaku, którego wszyscy skreślali? Czujesz to, że jestem z nim mega szczęśliwa? Czujesz to, że przyjaźń się kończy? Czujesz to, że ludzie w XXI wieku są podli i fałszywi? Czujesz to, że ciąża w dzisiejszych czasach coraz częściej jest tą niechcianą? Czujesz to, że większość ludzi omija tematy, o których powinno się mówić? Czujesz to, że za 2 miesiące będziemy wszyscy darzyć się sztucznym świątecznym uczuciem? Czujesz to, że ludzi, których wcześniej znałam na wylot teraz są dla mnie zupełnie obcy? Czujesz to, że świat robi się coraz bardziej sztuczny i płytki?....
|
|
 |
Pogodziłam się ze świadomością, że wszystko z biegiem czasu się kończy. Przyzwyczaiłam się, że nie mogę mieć wszystkiego czego pragnę. Zrozumiałam, że życie nigdy nie układ się tak jak sobie zaplanowałam. Nauczyłam się, że nie mogę w stu procentach ufać ludziom, a nawet sobie. Wiem ,że prawda zawsze pokona kłamstwo nawet to idealne, perfekcyjne. Uświadomiłam sobie, że nie można żyć bez miłości ♥
|
|
 |
Siedzę na parapecie, ze słuchawkami w uszach, z których wydobywa się melodia 'Forever young". Patrzę na czarne, puste niebo i myślę nad sprawami tymi mniej i bardziej ważnymi. Co jakiś czas widzę w oddali światła samochodu, które zbliżają się w moim kierunku. W sercu mam nadzieje, że to może ty siedzisz w jednym z tych aut i pędzisz do mnie. Wyobrażam sobie, że biegniesz po schodach, wchodzisz do mojego pokoju i przytulasz mnie mocno, szepcząc, że kochasz.... Codziennie odliczam godziny do naszego spotkania. Z utęsknieniem czekam na wiadomość " Już jadę Skarbie:* " Dni bez Ciebie dłużą się jakby trwały wieki. Natomiast czas kiedy jesteśmy razem pędzi nieubłaganie do przodu. Marzę o tym by zasypiać i budzić się w Twoich ramionach. Chcę byś ocierał moje łzy i uspokajał kiedy przyśni mi się coś złego. Byś otulał mnie kołdrą. Chcę codziennie czuć Twą obecność. ... Pragnę spędzić z Tobą resztę moje życia. I przyrzekać "że nie opuszczę Cię, aż do śmierci" ♥
|
|
 |
Teraz w tej chwili nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.♥ Przeżyliśmy razem zbyt dużo, abym tak po prostu mogła o Tobie zapomnieć♥ . Kocham Cię tak jak nikogo nigdy wcześniej... ♥ Dlatego nie mogłabym pogodzić się z Twoim odejściem.♥ Zostań przy mnie na zawsze♥
|
|
 |
[1] Pamiętacie wakacje 2010? Wtedy właśnie znalazłyśmy skarb, znalazłyśmy Siebie. Jeszcze w tedy nie wiedziałam, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę. Życie nauczyło mnie kochać was cztery, z takich samych sił. Byłyśmy wtedy takim twardym fundamentem. A popatrzmy wszystkie, co jest dziś[...] Jedna się wstydzi swojemu chłopakowi nas przedstawić, wyzywa od gówniarzy. Druga woli chłopaka, dla pozostałych nie ma czasu. Innej wiecznie coś nie pasuje, ciągle coś jest źle. Kolejna znów niezadowolona z życia, ulega szantażom, innej to przeszkadza, wszystkie mają jakieś sekrety.
|
|
 |
[2] Kurwa, przypomnijcie sobie jak było kiedyś. Postarajmy się wrócić do siebie, wyprostować wszystko. Pamiętam jak byłyście ze mną w najgorszych dniach życia, kiedy zegnałam dziadka. Byłyście wtedy takie silne. Nie pozwoliłyście mi się załamać. A dziś? Cierpię równie mocno jak wtedy. Was już nie ma ze mną. I chyba wam nie zależy...
|
|
 |
Nie mam już Ciebie Największa strata Nienawidzę za to siebie życia i całego świata .
|
|
 |
Z dnia na dzień straciłam wszystko. Nie mam już przyjaciół, dziadka, rodzinnego ciepła, pieniędzy, nie mam już siły.Rodziców też straciłam,może nie dosłownie,ale straciłam. Jak dalej żyć?
|
|
 |
Pamiętasz co to przyjaźń? Pamiętasz jeszcze jak zachowują się przyjaciele? Teraz spójrz na siebie, na swoje zachowanie i zastanów się czy jesteś przyjacielem.
|
|
  |
nie chcialam zeby to zabrzmialo tak wrednie ale powoli zblizalam sie do kresu wytrzymalosci, jesli chodzi o przylepiony do ust usmiech i udawanie ze nie trzese sie cala w srodku. Zdecydowanie wolalam by moi przyjaciele myśleli ze mam zespol napięcia przedmiesiaczkowego niz ze jestem na skraju wytrzymalosci nerwowej.
|
|
 |
ja bardzo chcę. ale nie mam siły się starać.
|
|
|
|