głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika orbiitek

Nie wiem  czy uda mi się to dobrze ująć  ale pomijając to co powiedzą inni  to chodzi też o niego. Wiem  że jest to świetny chłopak i nie chcę go zranić. Wiem  że on wie w jakiej jestem sytuacji i wie na co się decyduje  a pomimo to nie odpuszcza. Ale ja chcę być wobec niego wporządku. Co do mojego wieku... to jest to chyba kolejny argument  by się wstrzymać z jakąkolwiek decyzją. Zaczynam studia  nowi ludzie  nowe otoczenie... Ale z drugiej strony  chciałabym mieć w tym czasie kogoś  kto mógłby mnie wspierać...   dziękuję :  teksty alwaysalone dodał komentarz: Nie wiem, czy uda mi się to dobrze ująć, ale pomijając to co powiedzą inni, to chodzi też o niego. Wiem, że jest to świetny chłopak i nie chcę go zranić. Wiem, że on wie w jakiej jestem sytuacji i wie na co się decyduje, a pomimo to nie odpuszcza. Ale ja chcę być wobec niego wporządku. Co do mojego wieku... to jest to chyba kolejny argument, by się wstrzymać z jakąkolwiek decyzją. Zaczynam studia, nowi ludzie, nowe otoczenie... Ale z drugiej strony, chciałabym mieć w tym czasie kogoś, kto mógłby mnie wspierać... / dziękuję :) do wpisu 23 września 2010
Szczerze mówiąc  to dopiero gdy drugi raz to przeczytałam  połapałam się w tym wszystkim... Z czego wynika że miałaś o wiele trudniej  a jak widać dałaś radę. Myślę  że to chyba jedyne wyjście  jak radzisz   być sama. Postanowiłam to wszystko przeczekać  zostawię wszystko tak jak jest  nie będę podejmować żadnych decyzji. Mam mieszane uczucia  dzisiaj spotkałam jednego z nich  tego  któremu na mnie zależy  albo zależało? bo było jakoś tak dziwnie  oficjalnie  inaczej niż zwykle  tego chciałam  a gdy on zaczął się tak zachowywać to czegoś mi brakuje  coś straciłam. Do tego wszystkiego czeka mnie ważny wieczór  impreza na której na 99  będą oboje. Nie wiem jak to wszystko będzie. Z panem  byłym  chciałabym zamienić dwa słówka  mam mu coś do powiedzenia  co z tego wyjdzie? Nie wiem. Jak zachowa się drugi  tymbardziej nie wiem czego mam się spodziewać. Dzięki za tą  rozmowę   czasami łatwiej powiedzieć o czymś komuś obcemu  przyjaciółka nie zawsze będzie obiektywna w takiej sprawie... teksty alwaysalone dodał komentarz: Szczerze mówiąc, to dopiero gdy drugi raz to przeczytałam, połapałam się w tym wszystkim... Z czego wynika że miałaś o wiele trudniej, a jak widać dałaś radę. Myślę, że to chyba jedyne wyjście, jak radzisz - być sama. Postanowiłam to wszystko przeczekać, zostawię wszystko tak jak jest, nie będę podejmować żadnych decyzji. Mam mieszane uczucia, dzisiaj spotkałam jednego z nich, tego, któremu na mnie zależy, albo zależało? bo było jakoś tak dziwnie, oficjalnie, inaczej niż zwykle, tego chciałam, a gdy on zaczął się tak zachowywać to czegoś mi brakuje, coś straciłam. Do tego wszystkiego czeka mnie ważny wieczór, impreza na której na 99% będą oboje. Nie wiem jak to wszystko będzie. Z panem "byłym" chciałabym zamienić dwa słówka, mam mu coś do powiedzenia, co z tego wyjdzie? Nie wiem. Jak zachowa się drugi, tymbardziej nie wiem czego mam się spodziewać. Dzięki za tą "rozmowę", czasami łatwiej powiedzieć o czymś komuś obcemu, przyjaciółka nie zawsze będzie obiektywna w takiej sprawie... do wpisu 22 września 2010
czyli wiesz pewnie jak się czuję...i jak ty wybrnęłaś z tej sytuacji? Do końca się nie wyleczyłam  i pewnie nigdy nie wyleczę. Właściwie to jestem teraz na etapie że sama nie wiem czego chcę  co czuję i do kogo ... Chcę być wporządku wobec tego  któremu na mnie zależy  bo wobec drugiego nie mam obowiązku być  a jemu i tak to pewnie nie robi różnicy. Boję się tylko  że gdy odtrące tego który mnie kocha  to będę żałowała. Ale też nie wyobrażam sobie by z nim teraz być  a tymbardziej będąc z nim spotkać się na jednej imprezie z  byłym ... czułabym się jakbym oszukiwała ich obu i samą siebie ... dziękuję za odp. ps. śliczne wpisy teksty alwaysalone dodał komentarz: czyli wiesz pewnie jak się czuję...i jak ty wybrnęłaś z tej sytuacji? Do końca się nie wyleczyłam, i pewnie nigdy nie wyleczę. Właściwie to jestem teraz na etapie że sama nie wiem czego chcę, co czuję i do kogo ... Chcę być wporządku wobec tego, któremu na mnie zależy, bo wobec drugiego nie mam obowiązku być, a jemu i tak to pewnie nie robi różnicy. Boję się tylko, że gdy odtrące tego który mnie kocha, to będę żałowała. Ale też nie wyobrażam sobie by z nim teraz być, a tymbardziej będąc z nim spotkać się na jednej imprezie z "byłym"... czułabym się jakbym oszukiwała ich obu i samą siebie ... dziękuję za odp. ps. śliczne wpisy do wpisu 20 września 2010
jest ktoś  ktoś  komu od dłuższego czasu na mnie zależy  ideał  który ma tylko jedną jedyną wadę  jest twoim kumplem. Nie jest to jakiś twój przyjaciel  poprostu znajomy. Stoi z boku  patrzy jak mnie ranisz  nawet o tym nie wiedząc  mam przeczucie że on wie co do ciebie czuję  nie wchodzi z butami w nasze sprawy  spokojnie czeka aż zrozumiem  że nie warto. Wiem  że on mógłby dać mi szczęście. Obaj jesteście szpanerami i cwaniakami  z tą różnicą że on jest odpowiedzialny i gotowy na związek. Sama nie wiem co mam myśleć  tyle bym dała by znalazł się ktoś trzeci  całkiem nowa osoba  która wyciągnęła by mnie z tego bagna. Nie chcę nikogo ranić. Nie jestem typem dziewczyny  która lata od kumpla do kumpla. Ale z drugiej strony  przecież my nigdy nie byliśmy razem  nic nas nie łączyło  z boku to wszystko wygląda jak zwykła znajomośc  a to że przecież tobie zależało przez krótką chwilę  a ja wkręciłam się na dłużej nie ma znaczenia. DZIEWCZYNY CO ROBIĆ ???

alwaysalone dodano: 20 września 2010

jest ktoś, ktoś, komu od dłuższego czasu na mnie zależy, ideał, który ma tylko jedną jedyną wadę, jest twoim kumplem. Nie jest to jakiś twój przyjaciel, poprostu znajomy. Stoi z boku, patrzy jak mnie ranisz, nawet o tym nie wiedząc, mam przeczucie że on wie co do ciebie czuję, nie wchodzi z butami w nasze sprawy, spokojnie czeka aż zrozumiem, że nie warto. Wiem, że on mógłby dać mi szczęście. Obaj jesteście szpanerami i cwaniakami, z tą różnicą że on jest odpowiedzialny i gotowy na związek. Sama nie wiem co mam myśleć, tyle bym dała by znalazł się ktoś trzeci, całkiem nowa osoba, która wyciągnęła by mnie z tego bagna. Nie chcę nikogo ranić. Nie jestem typem dziewczyny, która lata od kumpla do kumpla. Ale z drugiej strony, przecież my nigdy nie byliśmy razem, nic nas nie łączyło, z boku to wszystko wygląda jak zwykła znajomośc, a to że przecież tobie zależało przez krótką chwilę, a ja wkręciłam się na dłużej nie ma znaczenia. DZIEWCZYNY CO ROBIĆ ???

i nie dziw się  że gdy powiesz przy mnie słowo 'szczęście'    na myśl przyjdzie mi Jego imię.

irememberyou dodano: 18 września 2010

i nie dziw się, że gdy powiesz przy mnie słowo 'szczęście' - na myśl przyjdzie mi Jego imię.

dochodzę do wniosku że my dziewczyny cierpimy tylko i wyłącznie na własne życzenie  nie zakochujemy się w danym facecie  tylko we własnym wyobrażeniu o nim  w wyidealizowanym kimś kogo NIE MA !

alwaysalone dodano: 13 września 2010

dochodzę do wniosku że my dziewczyny cierpimy tylko i wyłącznie na własne życzenie, nie zakochujemy się w danym facecie, tylko we własnym wyobrażeniu o nim, w wyidealizowanym kimś kogo NIE MA !

płakałaś kiedyś tak  ze płacz nie pozwolił Ci oddychać ? Spałaś kiedyś ze złamanym sercem ? Wiesz jak to jest  że na jego widok masz płacz na końcu nosa  a mimo tego musisz przejść koło niego dumnie ? wiesz jak to jest mieć serce w totalnej rozsypce  a mimo to kochać tak bardzo tymi połamanymi częściami ? Nie ?! To weź nie pierdol  że życie bez niego również moze być piękne..

irememberyou dodano: 11 września 2010

płakałaś kiedyś tak, ze płacz nie pozwolił Ci oddychać ? Spałaś kiedyś ze złamanym sercem ? Wiesz jak to jest, że na jego widok masz płacz na końcu nosa, a mimo tego musisz przejść koło niego dumnie ? wiesz jak to jest mieć serce w totalnej rozsypce, a mimo to kochać tak bardzo tymi połamanymi częściami ? Nie ?! To weź nie pierdol, że życie bez niego również moze być piękne..

Jego uśmiechnięte oczy działają na mnie jak czekolada .. Wyzwalają hormon szczęścia...

irememberyou dodano: 11 września 2010

Jego uśmiechnięte oczy działają na mnie jak czekolada .. Wyzwalają hormon szczęścia...

a teraz usiądę na mojej ulubionej huśtawce z dzieciństwa i będę beztrosko machać nogami  jak dzieciak  który jeszcze nie wie co to prawdziwe życie.

irememberyou dodano: 11 września 2010

a teraz usiądę na mojej ulubionej huśtawce z dzieciństwa i będę beztrosko machać nogami, jak dzieciak, który jeszcze nie wie co to prawdziwe życie.

cii...ona stara się zapomnieć.

irememberyou dodano: 11 września 2010

cii...ona stara się zapomnieć.

Nie chcę odpowiedzialnego faceta  który zabierze mnie na kolację do drogiej restauracji  zamówi wykwintne dania  za które sam zapłaci  nie chcę by zawsze robił to co ja chcę i witał mnie codziennie z ogromnym bukietem kwiatów  nie chcę dostawać drogiej biżuterii  nie chcę by wypisywał długie poematy na temat tego jak bardzo mnie kocha  nie potrzebuję kogoś kto całkowicie podporządkuje mi swoje życie...NIE !!! ja chcę chłopaka  z którym pójdziemy do mcdonalda  kupimy zestaw  on weźnie kanapkę a ja frytki  napijemy się coli z jednego kubka i będziemy wykłócać się o to  którą zabawkę gratis wybrać  chcę kogoś kto po kolejnej już sprzeczce przyniesie wymęczoną i przewiezioną przez pół miasta różę  chociaż obok mojego domu jest kwiaciarnia  chcę kogoś kto podczas spaceru pobiegnie do automatu z kulkami i kupi mi za 2 zł pierścionek  chcę chłopaka  który wyśle krótkiego smsa 'ej kocham Cię' pomiędzy jednym piwem  a drugim  pitym po treningu z kumplami... TAK !chcę takiej niedorosłej miłości

alwaysalone dodano: 8 września 2010

Nie chcę odpowiedzialnego faceta, który zabierze mnie na kolację do drogiej restauracji, zamówi wykwintne dania, za które sam zapłaci, nie chcę by zawsze robił to co ja chcę i witał mnie codziennie z ogromnym bukietem kwiatów, nie chcę dostawać drogiej biżuterii, nie chcę by wypisywał długie poematy na temat tego jak bardzo mnie kocha, nie potrzebuję kogoś kto całkowicie podporządkuje mi swoje życie...NIE !!! ja chcę chłopaka, z którym pójdziemy do mcdonalda, kupimy zestaw, on weźnie kanapkę a ja frytki, napijemy się coli z jednego kubka i będziemy wykłócać się o to, którą zabawkę gratis wybrać, chcę kogoś kto po kolejnej już sprzeczce przyniesie wymęczoną i przewiezioną przez pół miasta różę, chociaż obok mojego domu jest kwiaciarnia, chcę kogoś kto podczas spaceru pobiegnie do automatu z kulkami i kupi mi za 2 zł pierścionek, chcę chłopaka, który wyśle krótkiego smsa 'ej kocham Cię' pomiędzy jednym piwem, a drugim, pitym po treningu z kumplami... TAK !chcę takiej niedorosłej miłości

wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem  zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez  a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami  których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.

irememberyou dodano: 4 września 2010

wbiegła do domu. wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć