 |
|
Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość.
|
|
|
|
Nie jestem malowaną lalką, którą można co chwilę przebierać. Nie jestem pluszowym misiem, którego można ściskać z całych sił, a On i tak nie poczuje bólu. Nie jestem plastikowym samochodzikiem, który pojedzie w kierunku, który mu narzucisz. Nie jestem porcelanowym słonikiem, który jest tylko na pokaz. Nie jestem też drewnianym pajacykiem, z którego można się naśmiewać. Nie jestem żadną z zabawek! To dlaczego się mną bawiłeś? Bawiłeś się moimi uczuciami.Bawiłeś moją osobą. Bawiłeś się wartościami, które posiadam i wadami, które wsobie noszę. Bawiłeś się mną, choć nie chciałbyś bym ja, bawiła się Tobą. Ty,bawiłeś się świetnie, ja trochę mniej. Ty teraz bawisz się inną, a mi jest bardzo źle!
|
|
|
|
Dla mnie liczyła się tylko ta chwila, kiedy byliśmy razem, przyciągnięci do siebie potężną siłą
|
|
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
|
nawet nie wiesz jak trudno jest nie myśleć o tobie wieczorami... gdy leże w łóżku i wyobrażam sobie co by było gdyby... może nie potrzebnie robie sobie nadzieję. Ale to właśnie ona podtrzymuje mnie na duchu... Co po chwilę patrząc na telefon czy nie ma chociażby jednej wiadomości. chociażby głupiego 'co tam?' chciałabym żeby to wszystko było jak dawniej... żebyś był.
|
|
|
|
poniedziałek bez Ciebie. wtorek bez Ciebie. środa bez Ciebie. czwartek bez Ciebie. piątek bez Ciebie. sobota bez Ciebie. niedziela bez Ciebie. dobrze, że tydzień ma tylko 7dni .
|
|
|
|
Gdyby miłość była prostą sprawą moglibyśmy iść teraz przytuleni do siebie a słowa piosenki opowiadały by historie naszej miłości.
|
|
|
|
Nie mogę doczekać się dnia , w którym przejdę obok Ciebie , a Ty zrozumiesz jak wiele straciłeś.
|
|
|
|
a teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno, że jego sztuczność jest wręcz prawie, że namacalna. i co? myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać, na pewno nie dałaby się Tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.
|
|
|
|
-Śniłeś mi się . - I co ? -Pytałeś kogo wybrać mnie czy ją,a ja odpowiedziałam że ją, myśląc że zaprzeczysz,a jednak nie... powiedziałeś 'dzięki,chciałem się upewnić' i odszedłeś ...
|
|
|
|
Jest mi ciężko. może kiedyś Ci opowiem jak się czułam, kiedy nie było Cię przy mnie. jak się boję, jak tęsknię, jak chcę Ci wszystko opowiedzieć, jak bardzo Cię potrzebuję w tym pierdolonym bałaganie. a może nigdy się nie dowiesz jak bardzo jesteś mi teraz potrzebny? jak bez Ciebie nie daję sobie rady.
potrzebuję tylko jednego dnia.. żeby wszystko Ci opowiedzieć, wszystko wyjaśnić, zrozumieć czemu tak po prostu Cię nie ma.. przytul mnie. wystarczy mi to. da mi to siłę na kolejny tydzień. proszę.
|
|
|
|
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. Nie, po raz kolejny. Nie, znów za bardzo...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
