|
Siadam i tracę wolę życia, pragnę przestać istnieć, czasami, mam nadzieję, że pochłonie mnie słone, wilgotne powietrze i nie będę musiała samotnie zmierzać się przeszłością . Ogarnia mnie rozpacz i chociaż wiem, że już nigdy się nie zobaczymy, część mnie chce pozostać przy Tobie na zawsze
|
|
|
W tej chwili nic nie sprawia mi przyjemności. Coraz rzadziej mnie odwiedzasz i czasem mam wrażenie, jakby największa część mnie powoli odchodziła. Mimo to próbuję. Gdy jestem sama, wzywam Cię, a w chwili gdy mój ból wydaje mi się największy, wciąż znajdujesz drogę, by do mnie wrócić. Czuję, jak krtań się zaciska, z oczu płyną mi łzy, bo wiem, że musisz odejść. Prześladuje mnie spojrzenie, którym mnie obrzucasz. Czuję Twój smutek i własną samotność, a ból w moim sercu, uciszony na krótką chwilę, teraz staje się jeszcze silniejszy, gdy muszę wysunąć się z Twoich objęć. Rozkładasz ramiona i wstępujesz w mgłę, bo tam jest Twoje miejsce, lecz nie moje. Pragnę iść za Tobą, ale kręcisz głową, ponieważ oboje wiemy, że to niemożliwe. Patrzę z rozdartym sercem, jak powoli znikasz. Próbuję zapamiętać wszystko dokładnie, próbuję zapamiętać Ciebie.
|
|
|
Nie wiem co miał oznaczać ten straszny płacz, który aż dusił i ściskał serce. Wzrok, który błagał o przytulenie, który uaktywniał jakąś część mózgu, która odpowiada za pragnienie dotyku. Każda łza była jak koniec świata, pękało wszystko. Całe moje wnętrze było wojną światową, w której wybuchały tysiące bomb rozszarpując wszystko .Łzy ciągle padały jak domino, jedna za drugą, a ja siedziałam uwięziona jak więzień. Usta stały się zasolone od łez. I nagle rozmyło się wszystko, tak jak znika mgła, a moje nogi wiszą nad przepaścią.
|
|
|
Your fingernails that marked my back now rot in earth. The sheets we slept in blew away and now the storm is over. Once your taste in my mouth remained.
|
|
|
Staliśmy się dorosłymi dziećmi mającymi wieczny żal do życia i do innych.
|
|
|
Przerażała mnie myśl, że miałabym komuś o nim opowiedzieć. Przecież był moją tajemnicą, największą, jaką kiedykolwiek miałam. Jedyną, którą chciałam zachować na zawsze tylko dla siebie. I kiedy ktoś pytał, zbywałam go zwykłym zapewnieniem, że sama już nie pamiętam, co się tak naprawdę wydarzyło i jakie miało to znaczenie. A pamiętałam, bardzo dobrze.
|
|
|
Jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. Tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie, a później tak samo cierpi. Nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. Jest ból. I będzie ból, codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia.
|
|
|
Z roku na rok robimy się starsi, dostajemy zmarszczek, ran i blizn. Tracimy więcej łez i uczymy się mocniej ranić. Tracimy uśmiech, zaufanie, a nawet przyjaciół. Wszystko zaczyna bardziej boleć i bardziej dochodzić. Tracimy żar w oczach, serce zwalnia, dusza słabnie, a świat ugina się bez jednego z fundamentów. Zaczynamy błądzić po gruzach i bałaganie ówczesnego świata nie mając sił budować nowego.
|
|
|
Ludzie nie chcą widzieć, nie chcą czuć. Wolą przejść obojętnie, znieczuleni na ból innych - Ludzi coraz więcej, człowieka coraz mniej.
|
|
|
Pracujesz na coś całe życie, aby w jakimś nieoczekiwanym momencie przyszła fala smutku i zabrała wszystko w otchłań. A Ty siedzisz skulony w kącie swojego, ciasnego pokoju, objęty rękoma wokół kolan i tak naprawdę zdajesz sobie sprawę, że już nic nie należy do Ciebie, nigdy nie należało. Rodzina? Dom? Przyjaciele? Oni znikają. Ich już nie ma. Co wtedy robisz?
|
|
|
Czuję przepełniającą mnie panikę. Nie potrafię dokładnie określić tego uczucia, choć przekonana jestem, że wydarzy się dziś coś złego, coś na miarę smutku połączonego z dezaprobacją. Od jakiegoś czasu próbuję złapać oddech, mamo.. gdzie jesteś? Przytul mnie, złap mnie za rękę, powiedz, że wszystko będzie dobrze, że dam sobie w życiu radę. Proszę.. potrzebuję tych słów, potrzebuję je usłyszeć od Ciebie. Mamo.. nie zostawiaj mnie jak tato, mamo.. Ciebie zdążyłam poznać. Mamo.. nie rań mnie, ja nie chcę ranić Ciebie. Mamo proszę, spójrz w moje oczy. Nie widzisz, że jestem przerażona?
|
|
|
|