 |
Zaczęłam idealizować. A to jest bardzo niebezpieczne. Nie dostrzegasz wielu dobrych rzeczy, które cię spotykają, tylko tęsknisz za jakimś wyobrażeniem. I żyjesz oczekiwaniami.
|
|
 |
" Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
Ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?! "
|
|
 |
powinieneś być dla mnie nikim. byłeś kimś więcej niż nikim. kimś dużo więcej. dlaczego? | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
" kalendarzowe kartki walutą tęsknoty och, jakże bogata jestem w ten czas bez Ciebie w ten czas nieistotny mów mi królowo rozpaczy koronę mam nową koronę cierniową ona daje upust słodkiej jak wino krwi gdzie jesteś Kochanie kto dziś z Tobą śpi? "
|
|
 |
|
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie tej nocy. Mam do Ciebie kilka pytań, które chciałabym Ci zadać. Chciałabym wiedzieć jak się czujesz, i jak znosisz ten drugi świat. Czy jest tam lepiej, i czy dobrze Cię tam traktują. Chciałabym wiedzieć czy tęsknisz za tym co było tutaj, czy tamten świat może stał się dla Ciebie lepszy? Przyjdź, opowiedz mi, co się tam dzieję, jak tam jest. Przyjdź do mnie, bo dawno Cię nie widziałam. Porozmawiajmy, tak jakbyś wciąż tutaj był. - Proszę Cię, bo tak dawno nie widziałam Twojej twarzy, i tak cholernie za nią tęsknię. Chcę zobaczyć ją jeszcze raz, i usłyszeć Twój uroczy głos. Chcę porozmawiać z Tobą, chociaż we śnie. Bo nie wytrzymuję już tego że Cię nie ma. Przyjdź do mnie, ja się już nie boje, tym razem będę wiedziała , że to Ty. Tylko przyjdź, chcę znów Cię zobaczyć, chcę znów usłyszeć Twój głos. Chcę żebyś znowu przy mnie był, chcę - bo tęsknię.
|
|
 |
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza.Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopiero teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to nic dla Ciebie nie znaczyło. Może byłam jedną z wielu. Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie, że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego. Że kochasz ją najmocniej na świecie. Chociaż zawsze mówiłeś to mi. Nie wiem. I nigdy się nie dowiem.
|
|
 |
popierdolona sytuacja, po prostu już więcej o mnie nie usłyszysz. To co czuje to też umiejętność odejścia w odpowiednim momencie i myślę, że skoro mówisz mi,że lepiej by było gdybym dała Ci spokój, to jest właśnie ten moment, nie będę pchać się tam, gdzie mnie nie chcą. Może to, że zerwę z Tobą kontakt jest dla mnie najgorszym wyjściem, możliwe, bo wiem, że trochę będę trwała w takiej niezdolności do normalności. Ale nie mam zamiaru być dla Ciebie ciężarem. A po za tym, mam swój honor , mogę cierpieć, a od tej chwili będę cierpieć z dumą. / szysiia
|
|
 |
Postanowiłam odpuścić, a przynajmniej spróbować. Chcę dać Ci szczęście, a z tego co zauważyłam jesteś szczęśliwy, beze mnie, lepiej Ci bez moich telefonów i bez rozmów ze mną, lepiej, gdy nie pisze, gdy nie daje znaku życia, nie potrzebne Ci to wszystko, ja jestem niepotrzebna. Miłość to także umiejętność odejścia od ukochanej osoby dla jej szczęścia. Tylko jak odejść, gdy przed oczami masz osobę, którą kochasz nad życie ? /szysiia
|
|
 |
mam zmęczone serce od niebycia, od nieobecności, od wypracowanej obojętności, od tych dni bez tożsamości, bez przyspieszonych oddechów miłości i namiętności, od oczu bez radości, od braku gorliwości, od nadmiaru złości, od rutyny codzienności i od nadmiaru rzeczywistości, mam serce zmęczone. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Nie dawaj nadziei komuś kogo nie darzysz głębszym uczuciem, nie patrz głęboko w oczy, nie dotykaj delikatnie jej policzków, nie całuj z namiętnością, nie muskaj jej ciała swoimi opuszkami, nie trzymaj za ręce, nie głaszcz po głowie, nie przytulaj jej tak mocno jakbyś nie chciał jej nigdy puścić. Dla Ciebie to może nic nie znaczy, ale dla niej stajesz się całym światem, a potem zastawiasz ją samą. I w samotności patrzy jak robisz tak z każdą kolejną / szysiia
|
|
 |
To nie ma nic wspólnego z miłością.| kid.from.yesterday
|
|
|
|