głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika omomomo_x3

Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę  w dół. Są wybory  które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.

yezoo dodano: 13 marca 2013

Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę, w dół. Są wybory, które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.

i leże patrząc się w okno. widze jak jakaś postać  dobija się dłońmi  to chyba ten pan ' ból ' próbuje się wedrzeć  pewnie zrozumiał  że próbuje się go pozbyć  ale najwyraźniej spodobało mu się u mnie i robi wszystko  aby zostać na dłużej. a tamta pani  która cierpliwie próbuje otworzyć szafe? to zazdrość. drapie i uprzykrza życie nie pozwalając normalnie funkcjonować. została tylko dama  której nie umiem i nie chce wypraszać. mówią na nią miłość  ale kiedy krąży w tą i z powrotem czuje bijący od niej chłód. inni mówią  że ona jest piękna  dostojna i bogata. ja widze w niej chłód  nieodwzajemnione uczucia i dylemat. w klatce siedzi rozpacz  która nie daje spokoju  buszując w tym kole. została nadzieja  która siedzi na moim ramieniu i podpowiada ' spójrz na niego  on patrzy na ciebie  zobacz właśnie przeszedł. chyba się uśmiechnął. ' tak ta pani jest najokrutniejsza z nich wszystkich. daje mi coś  co tylko pogarsza to wszystko. to przez nią nie widze nic. oprócz łez.

im_lethal dodano: 13 marca 2013

i leże patrząc się w okno. widze jak jakaś postać, dobija się dłońmi, to chyba ten pan ' ból ' próbuje się wedrzeć, pewnie zrozumiał, że próbuje się go pozbyć, ale najwyraźniej spodobało mu się u mnie i robi wszystko, aby zostać na dłużej. a tamta pani, która cierpliwie próbuje otworzyć szafe? to zazdrość. drapie i uprzykrza życie nie pozwalając normalnie funkcjonować. została tylko dama, której nie umiem i nie chce wypraszać. mówią na nią miłość, ale kiedy krąży w tą i z powrotem czuje bijący od niej chłód. inni mówią, że ona jest piękna, dostojna i bogata. ja widze w niej chłód, nieodwzajemnione uczucia i dylemat. w klatce siedzi rozpacz, która nie daje spokoju, buszując w tym kole. została nadzieja, która siedzi na moim ramieniu i podpowiada ' spójrz na niego, on patrzy na ciebie, zobacz właśnie przeszedł. chyba się uśmiechnął. ' tak ta pani jest najokrutniejsza z nich wszystkich. daje mi coś, co tylko pogarsza to wszystko. to przez nią nie widze nic. oprócz łez.

Dziękuję  że mam najlepszego chłopaka na świecie  za to  że mi wybacza wszystko  jest obok  pociesza kiedy mówię mu o Niej. Jest idealny  przysięgam.

mrs_porazka dodano: 13 marca 2013

Dziękuję, że mam najlepszego chłopaka na świecie, za to, że mi wybacza wszystko, jest obok, pociesza kiedy mówię mu o Niej. Jest idealny, przysięgam.

prawda    teksty im_lethal dodał komentarz: prawda ;) do wpisu 13 marca 2013
Nie mów mi mistrzu nie zasługuję na to. Bo co to za zwycięzca  nad którym czuwa kurator?

niby_inny dodano: 13 marca 2013

Nie mów mi mistrzu nie zasługuję na to. Bo co to za zwycięzca, nad którym czuwa kurator?

Jak to jest  że stojąc przed kimś  kto jest Ci tak bliski  że nie dzieli go od Ciebie nawet powietrze  czujesz się tak  jakby ziemię pomiędzy wami rozdarł głęboki kanion?   Jodi Picoult

yezoo dodano: 13 marca 2013

Jak to jest, że stojąc przed kimś, kto jest Ci tak bliski, że nie dzieli go od Ciebie nawet powietrze, czujesz się tak, jakby ziemię pomiędzy wami rozdarł głęboki kanion? | Jodi Picoult

chce ci zadać tylko jedno pytanie. jak żyć  kiedy opuściła miłość  opuściło szczęście  opuściło wszystko?

im_lethal dodano: 13 marca 2013

chce ci zadać tylko jedno pytanie. jak żyć, kiedy opuściła miłość, opuściło szczęście, opuściło wszystko?

kolejny szary dzień w ciemnym tygodniu. znowu szkolny korytarz  jego sylwetka  znowu to samo spojrzenie. znów te bijące serce  które za cholere nie możesz opanować. znowu zazdrość i tłumione łzy. zwykła boląca codzienność.

im_lethal dodano: 13 marca 2013

kolejny szary dzień w ciemnym tygodniu. znowu szkolny korytarz, jego sylwetka, znowu to samo spojrzenie. znów te bijące serce, które za cholere nie możesz opanować. znowu zazdrość i tłumione łzy. zwykła boląca codzienność.

Pamiętasz nasz pierwszy  wspólny weekend w Hiszpanii? Pamiętasz co wtedy chciałem Ci tym wynagrodzić? Pamiętasz  że to był mój 'wypadek' kiedy wszystko było liczone na sekundy? Pamiętasz ile wtedy wylałaś łez  ile godzin spędziłaś przy moim szpitalnym łóżku  a potem przy moim boku w mieszkaniu? A pamiętasz nasz wspólny  spontaniczny wypad do San Marino na lody? Oddawałaś mi się kiedy tylko tego chciałem   nigdy mi niczego nie odmawiałaś  a ja tyle razy Cie od siebie odpychałem. Dziś potrafisz mi już wszystko wykrzyczeć prosto w twarz  a to po mnie spływa. Wszystkie awantury  które robiłaś mi o najmniejsze rzeczy   dopiero teraz widzę ich sens i znaczenie. Nie potrafię sobie wyobrazić tego co czułaś gdy budziłaś się sama.. gdy wyprowadzali mnie znów z mieszkania albo gdy znów w nocy z niego wybiegałem. Nie liczyłem się z Twoimi uczuciami  a Ty byłaś przy mnie. Zawsze kurwa byłaś przy mnie. Nie lubiłaś mojej zazdrości  a ja po prostu się bałem  że odejdziesz.   niby inny

niby_inny dodano: 12 marca 2013

Pamiętasz nasz pierwszy, wspólny weekend w Hiszpanii? Pamiętasz co wtedy chciałem Ci tym wynagrodzić? Pamiętasz, że to był mój 'wypadek' kiedy wszystko było liczone na sekundy? Pamiętasz ile wtedy wylałaś łez, ile godzin spędziłaś przy moim szpitalnym łóżku, a potem przy moim boku w mieszkaniu? A pamiętasz nasz wspólny, spontaniczny wypad do San Marino na lody? Oddawałaś mi się kiedy tylko tego chciałem - nigdy mi niczego nie odmawiałaś, a ja tyle razy Cie od siebie odpychałem. Dziś potrafisz mi już wszystko wykrzyczeć prosto w twarz, a to po mnie spływa. Wszystkie awantury, które robiłaś mi o najmniejsze rzeczy - dopiero teraz widzę ich sens i znaczenie. Nie potrafię sobie wyobrazić tego co czułaś gdy budziłaś się sama.. gdy wyprowadzali mnie znów z mieszkania albo gdy znów w nocy z niego wybiegałem. Nie liczyłem się z Twoimi uczuciami, a Ty byłaś przy mnie. Zawsze kurwa byłaś przy mnie. Nie lubiłaś mojej zazdrości, a ja po prostu się bałem, że odejdziesz. | niby_inny

Dobrze widziała jak mnie zranić  w który czuły punkt uderzyć i robiła to na moich oczach. A ja stałam bezczynnie  wiedząc  że nigdy mi nie wybaczy.

mrs_porazka dodano: 12 marca 2013

Dobrze widziała jak mnie zranić, w który czuły punkt uderzyć i robiła to na moich oczach. A ja stałam bezczynnie, wiedząc, że nigdy mi nie wybaczy.

Złapała mnie młodsza siostra za nogę  płacząc bym nie szedł nigdzie tylko został z nią  bo przecież obiecałem jej  że oglądniemy dziś bajkę. Tłumaczyłem jej  że wrócę niedługo i będziemy całe dnie oglądać bajki  a ja zrobię jej ulubiony popcorn. Nie chciała mnie słuchać widząc miny trzymających mnie w drzwiach policjantów. Do całego zamieszania dołączył się mój sześcioletni brat cioteczny  który zaczął bić  kopać jednego z policjantów krzycząc coś po swojemu. Obaj patrzyli na dzieci z litością  kiedy miałem wrażenie  że wiedzą jakie to jest uczucie   ale jakim kurwa prawem? Wyprowadzili mnie z domu  zostawiając w drzwiach zapłakaną dwójkę dzieci  które zabierał już ze sobą mój brat  a one próbowały wydzierać się do mnie jeszcze bardziej  kiedy zamknęła się za mną brama. Widząc ich łzy  prosiłem tylko Boga by nic mi nie udowodniono  bym jak najszybciej mógł wrócić do domu  przesiąkniętego tą miłością.   niby inny

niby_inny dodano: 12 marca 2013

Złapała mnie młodsza siostra za nogę, płacząc bym nie szedł nigdzie tylko został z nią, bo przecież obiecałem jej, że oglądniemy dziś bajkę. Tłumaczyłem jej, że wrócę niedługo i będziemy całe dnie oglądać bajki, a ja zrobię jej ulubiony popcorn. Nie chciała mnie słuchać widząc miny trzymających mnie w drzwiach policjantów. Do całego zamieszania dołączył się mój sześcioletni brat cioteczny, który zaczął bić, kopać jednego z policjantów krzycząc coś po swojemu. Obaj patrzyli na dzieci z litością, kiedy miałem wrażenie, że wiedzą jakie to jest uczucie - ale jakim kurwa prawem? Wyprowadzili mnie z domu, zostawiając w drzwiach zapłakaną dwójkę dzieci, które zabierał już ze sobą mój brat, a one próbowały wydzierać się do mnie jeszcze bardziej, kiedy zamknęła się za mną brama. Widząc ich łzy, prosiłem tylko Boga by nic mi nie udowodniono, bym jak najszybciej mógł wrócić do domu, przesiąkniętego tą miłością. | niby_inny

Gdybyś mnie zabiła  mniej by bolało.

mrs_porazka dodano: 12 marca 2013

Gdybyś mnie zabiła, mniej by bolało.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć