 |
jak umrę a ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb to obiecuję, że zmartwychwstanę i przypierdolę mu zniczem
|
|
 |
ja nie słucham muzyki dla szpanu, ja słucham, żeby choć na chwilę zapomnieć o tym pieprzonym świecie
|
|
 |
frajerstwo to Ty opanowałeś już do perfekcji
|
|
 |
skurwielu, mimo że tak ranisz i tak Cię kocham
|
|
 |
skurwielu, mimo że tak ranisz i tak Cię kocham
|
|
 |
ey, pożyczysz mi trochę tego co masz na gębie, bo jak ostatni rzuciłam czymś w ścianę to mi tynk odpadł, a nie chcę żeby tatusia do pracy zmuszać
|
|
 |
bo On dla mnie jest ideałem, trochę wadliwym, ale ideałem
|
|
 |
tak wiem, najbardziej pociągają mnie ci, których powinnam unikać
|
|
 |
nie będę budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu
|
|
 |
obudziła się w jego objęciach, On patrzył się na nia nią, pewnie tak samo jak ona nie wiedział co się dzieje. w końcu rzuci suche:
-co ty robisz?
ona delikatnie wzięła jego ręce, które ją otulały i odsunęła.
-dlaczego się ode mnie odsuwasz, aż tak mnie nie cierpisz?
-to też
-co to znaczy?
-nienawidzę Cie, ale chcę, żebyś był szczęśliwy, a wiem, że ze mną nigdy nie będziesz
-dlaczego chcesz, żebym szczęśliwy?
-bo Cię kocham idioto..
i rozpłakała się jak małe dziecko, a On wziął ją i przytulił jak najmocniej potrafił
|
|
 |
im bardziej Go nienawidzę, tym bardziej Go kocham
|
|
 |
ja nie jestem agresywna po prostu lubię sobie popatrzeć na tępe przedmioty lecące w stronę niektórych osób
|
|
|
|