 |
w pijaną noc, pijani my, ręka za rękę będziemy szli.
|
|
 |
chociaż była od niego dość daleko, patrzyła mu prosto w oczy i najgłośniej jak mogła oznajmiła wszystkim,że się zgadza. Kazano jej zejść z trybun i wejść na lód. Grzecznie zrobiła to co jej kazano i pobiegła do niego, cudem nie wywróciła się. Wtuliła się w niego jak jeszcze nigdy, powtarzając ciągle : tak,tak,tak! Byli najszczęśliwszymi ludźmi na ziemi.[CZ.2]/ z dedykacją dla Iki, ułoży się, maleńka ;*
|
|
 |
Obiecała koledze.że pójdzie na jego mecz.pół godziny przed meczem zaczęła się ubierać. Ubrała zwykłą ciepłą,szarą bluzę złapała za kluczę i wyszła z domu, po drodze spotkała swoje przyjaciółki i poszły trzy zwyczajne dziewczyny popatrzeć, jak płeć przeciwna szaleje na lodzie. O dziwo zainteresował ich tak bardzo mecz, że gdy był dzwonek na przerwę wstały i mówiły " Boże, przecież dopiero się zaczęło". w momencie, gdy miał kończyć się już mecz, ostatnie sekundy paraliżowały wszystkich, a jeden hokeista mgnął w kierunku bramki ,wszyscy zamarli a najbardziej ona, trzymała tak mocno kciuki żeby trafił. Krążek trafił prosto w bramkę. Zadzwonił dzwonek a wszyscy zaczęli klaskać! huk niemiłosierny. w pewnym momencie wszystko ucichło. On wyjechał na środek lodowiska, popatrzy w jej stronę i krzyknął: Zostaniesz moją dziewczyną? Nie wiedziała co powiedzieć, zaczęła płakać. Wszyscy klaskali i wołali : NO ZGÓDŹ SIĘ. ale ona ich nie słyszała. Słyszała tylko te trzy magiczne słowa [CZ.I]
|
|
egao dodał komentarz: do wpisu |
9 stycznia 2011 |
 |
Jeszcze wczoraj znałam sens.
|
|
 |
Trwam bez względu na ból...
|
|
 |
samotnych godzin dźwięk przyspiesza tętno....
|
|
 |
bez ciebie mój świat nagle traci najmniejszy sens i nic nie jestem warta.
|
|
 |
Ze łzami w oczach czekam na sen, może w nim zobaczę Cię.
|
|
 |
Każda myśl i każdy szept, wszystko przypomina Ciebie.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. nie można go nikomu wytłumaczyć. nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
zabicie się.....hym....to takie proste.......jest tyle możliwości...tych miłych i tych mniej miłych....chociaż z drugiej strony można dalej walczyć........tylko ta walka z samą sobą i światem coś da??....czy to ma jakiś sens??.......albo sama dam sobie rade.......albo.......szukajcie mnie po najbliższych rowach i studniach
|
|
|
|