 |
zostań tu, jeśli jest Ci dobrze. bądź blisko, jeśli tak Ci wygodnie. kochaj mnie, jeśli potrafisz. / i.need.you
|
|
 |
Czy czasami wolisz usiąść w ciszy i posłuchać rytmu serca, niż wódkę z kumplami? / i.need.you
|
|
 |
byłeś moją miłoscią. niezmiennie w tym trwam. / i.need.you
|
|
 |
nie, nie musisz sercem, ciałem przy mnie bądź. / i.need.you
|
|
 |
perfekcjonizmu uczyli już od dziecka, a teraz w uczuciach on jest jak najbardziej zbędny, bo nie da się mieć wszystkiego dopiętego na ostatni guzik, a tak to irytuje... / i.need.you
|
|
 |
Jak poranna mgła rozszedłeś się po czterech stronach świata. / i.need.you
|
|
 |
Nie pytaj czy wkurzam się przez Ciebie, bo to nie o Ciebie chodzi tylko chodzi, naucz się, że nie jesteś w centrum mojej uwagi. / i.need.you
|
|
 |
wiesz co by się stało gdyby nasze palce się jeszcze splotły? wtedy wybuchłyby wszystkie gwiazdy na niebie,cały układ słoneczny szlak by trafił, i nawet świat niech się kończy. a wiesz co ja bym wtedy powiedziała? że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. nie, nie jestem chora psychicznie. umierać z Tobą w miłości jest o wiele przyjemniejsze. / i.need.you
|
|
 |
Siedział sam, słońce chowało się ku zachodowi, a on bez mrugnięcia okiem wpatrywał się w złoto-błękitną toń wody, szum jego oddechu, mieszał się z szumem morskich fal, a bicie serca zgrywało się z moim.. Podeszłam, a woda obmywała mi stopy, piasek opalatał moje opalone stopy, woda niebezpiecznie chciała pieścić aparat, który trzymałam w ręku.. Dostrzegłam, że trzyma coś w swoich dłoniach, obraca i bawi się światłem, siadłam obok, popatrzył na mnie, a ja z zaciekawieniem, zerknęłam w dół i moim oczom ukazała się szklana buteleczka.. Zaczął mówić ..' chciałem wypuścić ją w morze, zaraz po zachodzie słońca', odkorkował butelkę i wysunął z niej pomiętą karteczkę z napisem ' szukam czarodziejki światła' .. Wtedy podarł karteczkę ..' ZNALAZŁEM'- powiedział..
|
|
 |
Szukaaaamy wciąż miłości ! ♥
|
|
 |
|
nie wiem czy potrafiłabym patrzeć Ci prosto w oczy. nie wiem, czy miałabym odwagę, powiedzieć Ci wprost co czuję. nawet nie wiem, czy umiałabym podejść i tak po prostu Cię przytulić. nie wiem, czy odważyłabym się musnąć Cię w usta i złapać za rękę. każdego dnia układam setki scenariuszy, które i tak nigdy nie dojdą do skutku, bo chyba nie zdałabym się na odwagę, by wpleść je w życie. chociaż jest mi ciężko to zostawmy to, może to minie, może potem wspomnimy to jako cudowną przeszłość. może wcale nie jesteśmy sobie pisani, może to wszystko nie ma sensu. zostawmy to, czas nam pokaże, czy kiedyś będziemy ze sobą, czy całkiem osobno, po dwóch stronach świata. / notte.
|
|
 |
pomiędzy nami była przestrzeń, widziałam ją, mimo to szłam przed siebie wierząc, że dam radę ją przeskoczyć, udało się, następnie osunęłam się z krawędzi, upadłam. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
|