 |
Wpatrzona w jego zdjęcie przypominała sobie chwile z nim związane. Te wspaniałe trzy tygodnie. Kiedy jechali w pociągu wtuleni w siebie, rzucali w siebie szyszkami, rysowali serduszka na piasku... Tak bardzo chciała by ten czas powrócił...
|
|
 |
Szła na spotkanie z nim . Serce waliło jej jakby zaraz miało wyskoczyc z jej drobnego ciała . Gdy dochodziła na miejsce zobaczyła go siedzącego na ich ławce . Serce zaczęło walic jej jeszcze szybciej i głośniej , bała się że to usłyszy więc starała się uspokoic lecz to nic nie pomagało . Doszła do miejsca . On wstał z miejsca . - Po co wstajesz kotku ? Przecież mieliśmy poszedziec tu trochę . - Jak bym mógł nie wstac jak księżniczka idzie ? . Z uśmiechem usiadł na ławce , pociągnął ją za rękę a ona usiadła na jego kolana . Wtuleni z siebie siedzieli tak pół nocy .
|
|
 |
Chciałabym znowu tak czuć, mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha. chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą, że dzwoni ten Ktoś. chciałabym denerwować się przed spotkaniem, a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca. chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać, a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce, ściskać ile sił..
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym? Jeśli nie wiesz, to pieprz, że mnie rozumiesz
|
|
 |
Siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. Nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. Całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać
|
|
 |
Gdy ktoś mnie spyta, co o Tobie myślę, mówię , że jesteś głupi, że mnie nie obchodzisz, że mam cię w dupie, że nie jesteś mnie wart, ale gdybym stała twarzą w twarz z Tobą, powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham i chciałabym Cię mieć
|
|
 |
może to czas zagoi rany. a może tylko ostudzi emocje i będzie kazał spojrzeć w drugą stronę. być może to bezsilność moich naiwnych oczekiwań, że to wszystko da się jeszcze odwrócić, cofnąć o parę tygodni, miesięcy, zmieniła moje nastawienie.
|
|
|
|