 |
''nauczyłem się jednego ,cholernie ważne,mieć zawsze kogoś ,kto pomoże,gdy upadniesz''
|
|
 |
a za tą miłość to ja w ogień pójdę.
|
|
 |
nie chcę słyszeć tych wszystkich kazań, wytykania błędów , żalu i wkurwienia na ich twarzach ,koniec
|
|
 |
błędy to sprawa naturalna , ale czas się uspokoić .
|
|
 |
Dziewczyno, spróbuj żyć wśród ludzi, którzy znają Twoje życie lepiej niż Ty sama, sama, jesteś sama. Urok zatonął w błękicie oczu, wdzięk zaplątał się we włosach, uśmiech znów stracił swój przekaz. Dziewczyno, spróbuj przedrzeć się przez tłum ciekawskich spojrzeń, fałszywych uśmiechów, cichych szeptów, plotek, kłamstw, bajek, chamstwa. Padasz na łóżko zmęczona całym tym bałaganem, sen przychodzi ciężko a i tak śni Ci się najgorszy ze scenariuszy. Rankiem z trudem podnosisz kamienne powieki, patrzysz nieprzytomnie na betonowy plastik pod nazwą świat i zamiast o kawie marzysz po prostu o nagłej śmierci.Znów to samo ...
|
|
 |
"To jeszcze nie koniec , tak łatwo się nie poddawaj!
To jeszcze nie koniec życie toczy się nadal.
Każdy dramat nawet najmniejszy odbija się na nas,
ale to jeszcze nie koniec - weź się w garść i wstawaj.
Śmierć nie jest wyjściem, wiara daje wyjście.
Życie jak witraż z wielu części składa się tak myślę.
Trzeba przetrwać, nawet myślami pamiętaj!
Nie schodzić na tą drogę która prowadzi na cmentarz.
Życie-krótkie tak kruche jak wafle,
jak powieki które podczas burzy drżą, delikatne.
Ja czasem na prawdę gdy nie mogę spać
od tak się martwię, przez nasz dziwny świat.
Wszystko dziś raczej obojętne jest mi.
Nie powiem ci że będzie dobrze bez tego się prześpij.
Nie powiem Ci dzisiaj uśmiechnij, nie powiempopatrz
uśmiech ciężko dostrzec w załzawionych oczach"
|
|
 |
Będę pisać listy. Mnóstwo listów. Lubię je.
Wiesz co? Najbardziej na świecie chciałabym być obok. Nie zostawiać Cię samego. Po prostu być i nie pozwolić Cię skrzywdzić. Spotkanie Ciebie jest wciąż jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu.
|
|
 |
masz pozdrowienia od diabła .
|
|
 |
zawsze lubiłam spać. sen był marzeniem, odpoczynkiem. nie chciałam się budzić, nie chciałam otwierać oczu, które chciały płakać. miałam kiedyś takie marzenie, żeby spać cały czas, żeby nie mieć czasu na życie i na myśli, które doprowadzały mnie do bycia półmartwą. Nie chciałam tych wszystkich obrazów, które przesuwały się jak klatki ze starych filmów. były niewyraźne, zamglone, ale bardzo dokładne i staranne, zupełnie jak moje wspomnienia, które rozmywały się, gdy otwierałam oczy. /black-lips
|
|
|
|