 |
|
siedziała na ławce w parku i paliła papierosa za papierosem z wściekłością ścierając łzy spływające po jej bladych policzkach wywołane kolejną kłótnią z nim. miała nadzieję, że jak zwykle pojawi się z bukietem czerwonych róż i zacznie ją przepraszać, ale tym razem tak się nie zdarzyło. wstała, chciała z kimś pogadać. od razu poszła na boisko, bo wiedziała, że tam spotka kumpli, którym będzie mogła w spokoju się wypłakać. wchodząc na murawę zobaczyła jego. był z inną, całował ją, od razu odwróciła się i wybiegła trzaskając metalową bramką. zaczął biec za nią, krzyczał jej imię, przepraszał, błagał żeby się zatrzymała, ale ona biegła dalej, wpadając na ludzi i nie patrząc w którą stronę aktualnie zmierza. w głowie miała wciąż obraz jego z inną i krwawiące serce, które sprawiało, że powoli zaczynała tracić oddech i chęci do życia...
|
|
|
|
nie liczy się dla mnie zdanie tych, którzy uważają, że na mnie nie zasługujesz. nie znają Cię dobrze jak Ja, nie wiedzą jak bardzo się zmieniłeś, dla nich liczy się tylko Twoja przeszłość, która dla mnie już nie ma znaczenia, bo dla mnie ważne jest to jaki jesteś wobec mnie, a nie jaki byłeś kiedyś wobec innych kobiet.
|
|
|
|
jesteś świetnym muzykiem. perfekcyjnie grasz na moich uczuciach
|
|
|
|
znów leżę na podłodze i wpatruję się we wskazówki zegara pragnąc by jakimś cudem przyspieszyły, bym nie musiała bezczynnie leżeć i czekać twego przyjścia < 3
|
|
|
|
wiesz jak wygląda mój tydzień? 4 dni w tygodniu wolne, a przez 3 dni po godzinkę praktyk. teraz wyobraź sobie że śniło mi się że zamiast miesiąca, praktyki mam przez 2 tygodnie i muszę wrócić do szkoły na 8 godzin lekcyjnych dziennie. ISTNY KOSZMAR. xD
|
|
|
 |
a jeśli nie nauczysz się rozumieć tego dlaczego milczę - nigdy nie zrozumiesz wartości słów, które wypowiadam
|
|
|
|
wiesz jak wyobrażam sobie miłość? dokładnie tak samo jak powietrze. nie widzę jej, ale ją czuję. jest w moim sercu, tak samo jak powietrze, które jest dokładnie wszędzie.
|
|
|
|
kiedy kogoś naprawdę kochasz, nie ma dla Ciebie znaczenia jego kolor włosów czy oczu, więc nie zadawaj mi bezsensownych pytań typu "wolisz brunetów czy blondynów?"
|
|
|
|
POZDRAWIAM ogarnij_ziomek, za skopiowanie co najmniej 4 stron moich wpisów. ;]
|
|
|
|
siedzę u kumpla i gadamy. o wszystkim, o życiu, wspomnieniach, odpałach, przypałach. wtedy zawsze dzwonisz ty, z tym swoim zazdrosnym głosem w którym zawsze wyczuwam nutę niepewności skierowaną w moją wierność. bo ty wiesz, że bawiłam się facetami, że zdradzałam, olewałam. Ale zrozum, z Tobą jest inaczej, kumpel to kumpel. Przeszłości nie cofnę, ale powtarzać jej nie mam zamiaru.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
